Początkowo, gdy T-Mobile ogłosiła, że łączy się ze Sprintem, termin zakończenia umowy został ustalony na 29 marca 2019 r. Jednak dzięki zawieszeniu się szefa Departamentu Sprawiedliwości w Antiturst data ta została przekroczona.
W wyniku tego T-Mobile opóźnia termin zakończenia fuzji z nowym terminem wyznaczonym na 29 lipca.
Nieco ponad tydzień temu dowiedzieliśmy się, że dział antymonopolowy w DOJ nie bardzo chciał zatwierdzić umowę - posunął się nawet do stwierdzenia, że jest mało prawdopodobne, aby T-Mobile i połączenie Sprint były dozwolone. W związku z tym opóźniony termin nie jest niczym zaskakującym.
W wywiadzie dla CNBC, szef działu antymonopolistycznego Makan Delrahim powiedział:
Nie podjąłem decyzji. Dochodzenie trwa. Poprosiliśmy o dane od firm, które będą w najbliższym czasie. Nie mamy ustalonej liczby spotkań ani linii czasu. Jeśli istnieje możliwość zakwestionowania transakcji lub zasugerowania zmian, zrobimy to.
Od czasu ogłoszenia fuzji rok temu wiele kontroli sprawiło, że T-Mobile i Sprint połączyły siły. Przewoźnicy obiecują niższe ceny i lepszą obsługę konsumentów, ale krytycy martwią się zmniejszającą się konkurencją, która spowodowałaby amerykańską przestrzeń bezprzewodową.
Często zadawane pytania dotyczące połączeń T-Mobile i Sprint: dobre, złe i brzydkie