Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

T-mobile nie tylko chce być twoim operatorem, ale teraz chce być twoim bankiem

Spisu treści:

Anonim

Uncarrier chce być Unbank przedpłaconych kart debetowych

T-Mobile od jakiegoś czasu gra w „banku” dzięki 24-miesięcznemu finansowaniu urządzeń, a teraz chce rozszerzyć ten zasięg na wszelkiego rodzaju zakupy i klientów. „Mobilne pieniądze” to nowa inicjatywa T-Mobile mająca na celu pomoc w zmaganiach bankowości w USA, w obliczu których szacuje się, że 68 milionów ludzi nie korzysta z „tradycyjnych” kont bankowych.

Mobilne pieniądze nie różnią się niczym od innych programów kart debetowych typu prepaid - po prostu ładujesz pieniądze na kartę z różnych źródeł i używasz karty wszędzie tam, gdzie akceptowana jest karta Visa. Możesz robić zakupy, wypłacać z bankomatów, czeków gotówkowych, konfigurować bezpośrednie wpłaty na konto i używać go tak, jakby była to karta debetowa wydana przez bank.

Tutaj pojawia się wizja T-Mobile „Uncarrier” (er, Unbank?), To jest to usługa ukierunkowana na smartfony i T-Mobile. Będziesz mógł zarządzać swoim kontem, sprawdzać gotówkę i znajdować bankomaty za pośrednictwem aplikacji na Androida powiązanej z Twoim kontem, wpłacać pieniądze w sklepach T-Mobile bez opłat i korzystać z niższych struktur opłat, jeśli jesteś klientem sieci bezprzewodowej T-Mobile.

Jednak podobnie jak w przypadku innych przedpłaconych kart debetowych obowiązują opłaty. T-Mobile pokazuje, że jeśli jesteś klientem bezprzewodowym, nie będzie żadnych opłat za wiele rzeczy, ale nadal będziesz płacić za doładowania kart poniżej 300 USD, płacisz 2 USD za transakcje bankomatowe „poza siecią”, płacisz, aby przyspieszyć mobilne wpłaty czekowe i generalnie są niklowo-limitowane dla wielu transakcji. T-Mobile prawdopodobnie nie jest fałszywy, gdy twierdzi, że opłaty są niższe, ale bądź ostrożny, myśląc, że jest to „bezpłatna” usługa.

Jeśli wydaje się to dziwną areną, na którą T-Mobile może wkroczyć, kiedy wyraźnie ma ważne rzeczy po stronie łączności bezprzewodowej, nie jesteś sam. Z punktu widzenia budowania rozpoznawalności marki przez ludzi wrażliwych na koszty, z pewnością ma to sens i jesteśmy pewni, że spora liczba osób faktycznie z tego skorzysta. Ale jak bardzo to odwraca uwagę od celów T-Mobile jako operatora? Tylko czas może powiedzieć, jak to się potoczy.

Źródło: T-Mobile; (2)