Podczas rozmowy w czwartym kwartale w tym tygodniu, CTO Neville Ray, T-Mobile, przedstawił coś, nad czym firma pracuje od 2015 roku: LTA-U, co oznacza Nielicencjonowane.
Chociaż T-Mobile jest pozornie związany z Verizon w celu uzyskania najlepszej sieci w USA, pokonując ją na wielu rynkach przy jednoczesnym utrzymaniu ogólnego zasięgu, powiedział, że nie ma zamiaru przestać inwestować w swoją sieć LTE, która obejmuje obecnie około 314 milionów Amerykanie Oprócz dalszego rozwijania niskopasmowego widma 700 MHz na głównych rynkach, takich jak Chicago, San Francisco i Nowy Jork, T-Mobile zamierza wykorzystać nielicencjonowane widmo 5 GHz w celu zwiększenia prędkości łącza w dół na bardziej zatłoczonych rynkach.
Pierwsze wezwanie do działania pojawiło się już w styczniu 2015 r., Ale w międzyczasie nic się nie wydarzyło, ponieważ wdrażanie obsługiwanych chipsetów Qualcomm i urządzeń innych producentów zostało wstrzymane przez skargi do różnych organizacji lobbingowych grupy starające się zapobiegać interferencjom z istniejącymi sygnałami Wi-Fi, które coraz częściej wykorzystują to samo widmo 5 GHz. Ale Ray powiedział, że wdrożenie tak zwanego Licencjonowanego Dostępu Wspomaganego (LAA) nastąpi w 2017 roku w 2018 roku, a klienci T-Mobile, którzy już są nieproporcjonalnie uruchomieniami urządzeń LTE, odniosą znaczne korzyści i że problem zakłóceń Wi-Fi jest zarówno zawyżone, jak i prawdopodobnie zostanie przezwyciężone dzięki ostrożnemu planowaniu.
Ray przywołał także proliferację małych komórek przez T-Mobile na gęsto zaludnionych rynkach jako sposób na zmniejszenie zatorów. Firma wdrożyła ponad 1000 małych komórek w całym kraju i planuje przynajmniej podwoić tę liczbę w 2017 r., Głównie w celu przygotowania się do nadchodzącego 5G - ale także w celu ułatwienia transmisji tych nielicencjonowanych fal radiowych 5 GHz, które podróżują na krótsze odległości niż typowe sygnały komórkowe.
Zaletą sieci T-Mobile jest popychanie użytkowników do bardziej wydajnych technologii przed konkurencją. W szczególności ponad 65% klientów abonamentowych jest całkowicie odłączonych od sieci 3G, polegając na LTE zarówno dla głosu, jak i danych. Powiedział, że 70% całego przydziału widma firmy w paśmie 2, paśmie 12 i paśmie 66 korzysta z LTE, i że wzrośnie do 80%, gdy ponownie uzbroi istniejącą przestrzeń powietrzną 3G. Oczywiście Verizon nie tylko siedzi poza nielicencjonowaną przestrzenią LTE, ale podobnie jak jego rywale w AT&T i Sprint, jest co najmniej o rok za upowszechnieniem tej technologii.
Ponad 65% abonamentowych klientów T-Mobile jest całkowicie poza siecią 3G.
T-Mobile powiedział również, że w świetle swojej decyzji zezwalającej klientom T-Mobile One na strumieniowe przesyłanie wideo HD w swojej sieci, nadal będzie domyślnie przesyłać strumieniowo SD, i przewiduje tylko jednocyfrowy odsetek klientów, którzy faktycznie umożliwią opcja wyższej przepustowości.
Mimo całej swojej hałaśliwości wokół T-Mobile One, zerowej oceny, neutralności sieci i osłabiania konkurencji, strategia sieci T-Mobile wydaje się być równie silna jak którykolwiek z jej konkurentów. Był to jedyny przewoźnik w Wielkiej Czwórce, który odnotował z roku na rok wzrost przychodów z usług bezprzewodowych i abonamentowych klientów netto, i uważa, że kładąc nacisk na nieograniczony, jednocześnie nagradzając klientów, którzy nie opanowali sieci - niedawny „Uncarrier” ogłoszenie - może nadal pozyskiwać klientów, zwiększać zyski i stymulować konkurencję.
T-Mobile odpowiada na nieograniczony plan Verizon, wycofując swoje najgłupsze zmiany
Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.