Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Zbyt wiele tweetów najwyraźniej powoduje problemy z zasięgiem telewizji olimpijskiej

Anonim

Tak więc igrzyska olimpijskie w 2012 r. Trwają już w Londynie. Jednym z pierwszych wydarzeń, na które czekała brytyjska publiczność, był wyścig kolarski dla mężczyzn. Drużyna gospodarzy miała ogromne nadzieje na złoto, a fani pojawili się w tłumie wraz z milionami oglądającymi telewizję. Każdy, kto oglądał wyścig w telewizji, mógł jednak przeklinać widoczny brak informacji o wyścigu. Najwyraźniej problemem był Twitter.

OK, nie tylko Twitter, ale przeciążenie sieci danych najwyraźniej ograniczyło informacje otrzymywane od kierowców GPS-ów. Setki tysięcy ludzi na stosunkowo niewielkim obszarze używającym danych mobilnych do tweetowania o swoich bohaterach i na ich temat. I wielu bez wątpienia będzie korzystać z aplikacji BBC Olympics, aby oglądać transmisję telewizyjną na żywo, czekając, aż zawodnicy dotrą na swoją część trasy. Brzmi szalenie, ale skłoniło to wypowiedź rzecznika MKOl, wzywającą fanów do ograniczenia mobilnego korzystania z wydarzeń olimpijskich.

Oczywiście, jeśli chcesz coś wysłać, nie powiemy „Nie, nie możesz tego zrobić”, a na pewno nigdy nie zapobieglibyśmy ludziom ”- powiedział.„ Po prostu - jeśli nie jest to pilne, pilne, proszę, uspokój się.

Gry z 2012 roku są pierwszymi w historii otoczonymi nowoczesnymi mediami społecznościowymi i smartfonami. Coraz bardziej polegamy na urządzeniach mobilnych do komunikowania się ze światem, bez realnej wiedzy o potencjalnych konsekwencjach takich jak ta. Na poprzednich igrzyskach olimpijskich fani nie mieli dostępu do gwiazd za pośrednictwem serwisów takich jak Twitter i Facebook ani niezliczonej liczby aplikacji, które utrzymują ich kontakt z działaniem 24/7.

Z drugiej strony miliardy funtów wydane na olimpiadę powinny naprawdę być w stanie uniknąć takiego problemu, zanim się pojawi. Operatorzy komórkowi i firmy infrastrukturalne twierdziły wcześniej, że potrafią sobie poradzić, więc co poszło nie tak? Vodafone i O2 twierdzą, że nie odnotowały żadnych zakłóceń sieci w obiektach olimpijskich, ale problem ten najwyraźniej wynika z nadmiernej subskrypcji w jednej konkretnej sieci.

Uważamy, że niezależnie od problemu należy znaleźć inne rozwiązanie. Czy naprawdę można oczekiwać, że fani będą trzymać telefony w kieszeniach?

Źródło: Reuters