Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Xperia Z na T-Mobile: przełomowy moment dla smartfonów Sony w USA

Spisu treści:

Anonim

Sony ma wreszcie smartfona, który musi stać się ważnym graczem na amerykańskim rynku telefonii komórkowej.

Od czasu targów CES 2013 Sony Xperia Z stała się znana w niektórych kręgach jako najlepszy telefon, którego Amerykanie nie mogą kupić - na szczęście zmienia się w przyszłym tygodniu, gdy T-Mobile doda flagowy model Sony do swojego portfolio. Nasz własny Alex Dobie przetestował Xperię Z w marcu dzięki dokładnej recenzji, a ponieważ krajowa wersja urządzenia jest prawie identyczna z międzynarodową, nie będziemy tracić czasu na kolejne rozdarcie. Omówimy jednak, w jaki sposób Xperia Z pasuje do letniej oferty T-Mobile - jednego z bardziej niezawodnych ze wszystkich głównych operatorów - i zbadamy, co oznacza jej dodanie dla zasięgu Sony w USA. Przełom dla naszych myśli i wrażeń.

Jak powiedział Alex w marcu, Sony w końcu osiągnęło duży sukces dzięki Xperii Z, okrętowi flagowemu godnemu siedzenia obok HTC One i Samsung Galaxy S 4 na półkach T-Mobile. To smartfon, który zawsze mieliśmy nadzieję wyprodukować Sony - marka Xperia wreszcie stała się naprawdę pożądanym pojazdem z Androidem. Dzięki odpowiedniej kampanii marketingowej Xperia Z może (i powinna) znaleźć się na prawie każdej krótkiej liście nabywców smartfonów.

Mogę powiedzieć bez wątpienia, że ​​Xperia Z jest jednym z najbardziej uderzających smartfonów na rynku dzięki eleganckiemu pudełkowatemu profilowi, ostrym rogom i błyszczącemu szklanemu tyłowi. To urządzenie, które przyciągnie wzrok i wywoła rozmowę - jest zakorzenione w historii projektowania Sony, ale jest piękniejsze niż cokolwiek, co kiedykolwiek zrobili. W Xperii Z panuje ekscytująca atmosfera - jest świeży, nowy i w przeciwieństwie do wszystkiego, z którym tego lata dzieli półki. To pierwszy amerykański smartfon Sony z estetyczną przewagą.

Sony wie, jak cholernie piękna jest Xperia Z, a producent dał jej trwałość, która pozwala na bezkolizyjne, niczym niezakłócone użytkowanie. Ma nietłukącą się taflę szkła pokrywającą obie strony, co według Sony pomoże zapobiec rozbiciu, którego wielu użytkowników smartfonów obawiało się. Nie tylko może wytrzymać zdrowy spadek, ale jest również wodoodporny, przystosowany do 30 minut zanurzenia w wodzie do 3 stóp. To świetne rozwiązanie dla każdego z nas, ale jest również przydatne dla tych, którzy spędzają dużo czasu wokół wody, ponieważ Xperia Z jest w pełni funkcjonalna w płynnych warunkach. Szczerze mówiąc, Samsung Galaxy S 4 Active jest równie wodoodporny, ale Xperia Z wydaje się być mniej refleksyjna - to flagowiec zaprojektowany z myślą o trwałości, a nie z opcjonalnym dodatkiem.

Piękno opowiada tylko połowę historii i na szczęście Xperia Z ma odwagę powiedzieć resztę - procesor Snapdragon S4 Pro, 2 GB pamięci RAM i lekko pozbawiony skóry system Android 4.1.2 są tak samo wydajne, jak w marcu, a jego 2330 mAh bateria jest wciąż imponująca dzięki niezwykłemu trybowi Sony Stamina. Aparat Xperia Z wykorzystuje silnik mobilny Exmor RS firmy Sony, aby wytwarzać niezwykłe ujęcia, które mogą sobie poradzić z (sztywną) konkurencją, a osoby szukające niezawodnego aparatu mają teraz jeszcze jedną uzasadnioną opcję. Tutaj, w Stanach, Xperia Z działa w rozproszonej (ale niejednolitej) sieci LTE T-Mobile i wykorzystuje możliwości głosowe HD operatora. Krótko mówiąc, nie myśl, że zadowolenie się smartfonem Sony nie oznacza, że ​​poświęcasz moc lub wytrzymałość.

Żaden telefon nie jest idealny, a Xperia Z z pewnością nie jest pozbawiona wad. To duży telefon, być może zbyt masywny dla niektórych (jak to było w przypadku Alexa), a jego 5-calowy wyświetlacz 1080p z 443 ppi jest oszałamiający, ale dramatycznie wypłukuje się pod mniej niż idealnymi kątami widzenia. I być może zostaliśmy poddani praniu mózgu, ale brak Xperii Z listy prania funkcji typu S nie może powstrzymać się od użądlenia.

Najbardziej ekscytujący punkt na temat wydania Xperia Z nie jest zakorzeniony w karcie specyfikacji urządzenia. Wydanie to oznacza raczej dodanie czwartego flagowca, który jest wart uzasadnienia. Jego pojawienie się na T-Mobile sygnalizuje dramatyczny powrót Sony na amerykański rynek telefonii komórkowej po kilku niepewnych latach.

Samsung, HTC, a ostatnio LG opanowały rynek Androida, stellarnymi wysokiej klasy urządzeniami, które do pewnego stopnia stłumiły ciekawość konsumentów co do tego, czym może być smartfon. Co pozostawia wyobraźni, gdy masz do dyspozycji trzy urządzenia z najwyższej półki? Sony może wreszcie być w stanie zmienić tę dynamikę dzięki Xperii Z, która jest świeża, ekscytująca i na tyle inna, że ​​może stać się prawdziwym czwartym konkurentem. To może być przełomowy moment dla Sony Mobile tutaj, w Ameryce, i jeśli firma dobrze zagra. (Pamiętajmy jednak, że to tylko jeden telefon na jednym operatorze).

Czy to oznacza, że ​​każdy klient T-Mobile powinien wybiec i kupić Xperię Z? Nie do końca. Ci, którzy szukają czegoś bardziej przenośnego, polubią HTC One, a ci, którzy chcą kupić ekosystem, a nie tylko urządzenie, znajdą dom w świecie Samsunga dzięki Galaxy S 4. Nie chodzi o Xperia Z jest najlepszym telefonem na rynku - chodzi o to, że jest wystarczająco dobra, aby Sony mogła wreszcie wyrobić sobie markę na amerykańskim rynku smartfonów.

Kto wie, czy Sony będzie w stanie wykorzystać siłę swojego najnowszego flagowca. Samsung wykonał świetną robotę, przekonując konsumentów, że jest to wybór na Androida, a HTC z kolei dobrze zagrał w „fajną alternatywną” kartę. Wraz z zbliżającym się wprowadzeniem Optimusa G2 firma LG stawia duże możliwości, by podważyć status quo. Bez wątpienia Sony ma już za sobą pracę, ale przynajmniej nie pakuje już makaronu do walki na nóż.

Dla tych, którzy szukają naprawdę wyjątkowego urządzenia, które wyróżnia się z paczki, które wymaga uwagi i niekoniecznie odpowiada standardom, których się spodziewaliśmy, Xperia Z jest spektakularnym wyborem. Sony zostanie tutaj i nie możemy być bardziej podekscytowani kolejną stopą na ringu.