Pamiętajcie przez chwilę, co mówiła wam matka o rozmowie z nieznajomymi. Teraz zastąp to przedstawicielami ds. Rozwiązań dla klientów operatora telefonii komórkowej i automatycznymi robotami czatowymi. Nie żeby nikogo wprowadzać w błąd. Tyle, że czasami fakty nie zawsze istnieją, chociaż są bardziej niż chętni z tobą porozmawiać.
To prowadzi nas do dzisiejszych plotek o Google Nexus One, który dociera do Sprint. Gizmodo cytuje:
Dziękujemy za skontaktowanie się ze Sprintem w sprawie Nexusa One.
Niestety ten model telefonu nie jest obecnie oferowany.
Po uruchomieniu na naszej stronie internetowej i innych nośnikach promocyjnych zobaczysz kampanie promocyjne związane z datą uruchomienia, kosztem i funkcjami telefonu.
Dziękujemy za zainteresowanie naszymi produktami i usługami. Daj nam znać, jeśli chcesz, abyśmy pomogli Ci w czymkolwiek innym.
Z tego, co wiemy w tym momencie, może to być prawda. Nexus One może pewnego dnia przyjść do Sprint. Ale oto, co nas opuściło, drapiąc się po głowach: po uruchomieniu zobaczysz kampanie promocyjne związane z datą uruchomienia, kosztem i funkcjami telefonu na naszej stronie internetowej i innych materiałach promocyjnych.
Znowu może się to zdarzyć. Ale zastanów się: Nexus One jest dostępny od prawie miesiąca, dostępny odblokowany i na podstawie umowy z T-Mobile. I to już wkrótce na Verizon. I wiesz, ile kampanii promocyjnych widzieliśmy od tych dwóch przewoźników dotyczących Nexus One? Zero. Zamek błyskawiczny. Nada. Google robi to wszystko sam. (I tak, również wykorzystując nas do tego.)
Być może narastające problemy, jakich doświadczył Google w Nexus One, spowodują zmianę strategii. A może wszystko idzie zgodnie z planem. Może Nexus One przyjedzie do Sprint. Może nie jest.
Mówimy tylko: pamiętaj, co mówiła twoja matka o rozmowach z nieznajomymi.