Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Radości i pułapki z przepełnionego rynku Androida średniej klasy

Anonim

Jeśli dowiedzieliśmy się czegoś z Mobile World Congress, to rynek średniej klasy stanie się jeszcze bardziej interesujący w 2016 roku niż w roku ubiegłym. Producenci strzelający w tym przedziale od 300 do 400 USD zyskają w tym roku dużo uwagi i jasne jest to, ponieważ rynek ten wciąż się rozwija. Coraz więcej ludzi każdego dnia porzuca dwuletnie umowy i miesięczne plany umów w Stanach Zjednoczonych, a to oznacza, że ​​w końcu nadchodzi pierwszy wstrząs z naklejkami smartfona z wyższej półki. Samsung, LG, Apple i inni zamierzają spędzić w tym roku uzasadniając koszt swojego sprzętu osobom, które nie widzą ogromnej różnicy między telefonem za 400 USD od mniejszej marki a flagową ofertą 700 USD.

Będzie ciekawie, ale będzie też chaotycznie. Poruszanie się po tej przestrzeni było już trochę skomplikowane, a w tym roku będzie tylko gorzej.

Problemem amerykańskich konsumentów, którzy powoli odchodzą od tych dwuletnich umów w poszukiwaniu umowy, jest wiedza, gdzie robić zakupy. Tradycyjnie telefony w USA są sprzedawane za pośrednictwem operatorów i dużych sklepów. Jest tam osoba fizyczna, która wyjaśnia, co robi każdy telefon i kieruje tym użytkownikiem w oparciu o jego potrzeby. Wejdź do dowolnego sklepu operatora w USA, a zobaczysz, że proces ten powtarza się sto razy dziennie. Niestety, wiele z tych naprawdę świetnych telefonów klasy średniej nie jest dostępnych w tej pojemności. Telefony Google Nexus nie siedzą na półkach w Verizon Wireless lub Best Buy, a więc wielu z tych klientów dokonuje zakupów, nawet nie wiedząc o ich istnieniu.

To raj dla fanów smartfonów, ale mnóstwo hałasu dla kogoś, kto chce kupić telefon w rozsądnej cenie.

Sprzedaż online stanowi kolejne interesujące wyzwanie. W Internecie, szczególnie w sensie zakupowym, najgłośniejsze wydają się być najbardziej udane. Spójrz na OnePlus, firmę, która wydała dwa zdecydowanie przeciętne telefony, twierdząc, że są znacznie lepsze. W porównaniu z niektórymi innymi telefonami klasy średniej OnePlus rzadko znajduje się na szczycie listy. W rzeczywistości spośród małych firm oferujących smartfony, które dominują jako narzędzie promocji, Nextbit jest jedyną firmą oferującą szum.

W tym roku będzie trochę inaczej. Sony to marka ciesząca się dużym zaufaniem konsumentów poza bańką smartfona, a ich najnowsze telefony będą działać na tym. Xiaomi nie sprzedaje się w Stanach Zjednoczonych, ale niezależnie od tego robi szum. Huawei wreszcie dotarł do drzwi, do których dążyli, i nadal będzie naciskał. Prawdopodobnie zobaczymy oferty Motoroli, które podważą ten przedział cenowy w tym roku, a wszystko to poza imponującą demonstracją Alcatela na MWC. To raj dla fanów smartfonów, ale mnóstwo hałasu dla kogoś, kto chce kupić telefon w rozsądnej cenie.

Największym wyzwaniem dla każdej z tych firm jest dotarcie do nowych konsumentów. Google ma pieniądze, by wysadzić wszystkich reklamami telewizyjnymi, ale często chodzi o te niedrogie, ale szalenie zdolne telefony średniej klasy, o brak kosztów ogólnych, który stwarza okazję do uzyskania tego punktu cenowego. Nie jest to wyjątkowe wyzwanie, ale w tym roku będziemy świadkami, jak każda z tych firm próbuje rozwiązać zagadkę w unikalny sposób.