Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Okrągły stół: jak wycofanie noty 7 zaszkodziło marce Samsunga

Spisu treści:

Anonim

Jesteśmy już ponad trzy tygodnie od wycofania przez Samsunga Note 7 z powodu poważnych obaw dotyczących wadliwych akumulatorów. Odwołano 1 milion telefonów w samych Stanach Zjednoczonych, a około 2, 5 miliona na całym świecie trzeba było wymienić. Podczas gdy codzienne wiadomości o eksplodujących telefonach nieco się uspokoiły, Samsung musi teraz poradzić sobie z trwałym efektem, jaki ta masowa wycofanie ma na swoją markę.

To, jak Samsung wyjdzie z tego przypomnienia Note 7, aby kontynuować sprzedaż telefonów na całym świecie, będzie interesujące do naśladowania, a na pewno jest szansa, że ​​te eksplodujące Note 7 będą miały trwały wpływ na przyszłą sprzedaż flagowych telefonów. Aby uzyskać trochę spojrzenia na sytuację, podsumowaliśmy odpowiedzi redaktorów tutaj w Android Central, aby zobaczyć, jak wszyscy uważają, że Samsung wyjdzie z tego.

Pytanie jest więc proste: jak myślisz, jak wycofanie Note 7 zaszkodziło reputacji Samsunga?

Alex Dobie

Przy czymś tak bezprecedensowym, jak przypomina Galaxy Note 7, trudno jest zorientować się, dokąd wszystko się potoczy. Wszyscy, w tym Samsung, znajdują się na nieznanym terytorium. Powiedziałem wcześniej, że myślę, że Note 7, pod względem produktu, jest już w zasadzie przegraną przyczyną. To zawsze będzie ten eksplodujący telefon Samsunga - co oznacza zabawę, a podróżnikom przypomina się za każdym razem, gdy lecą samolotem. (Możesz używać urządzeń elektronicznych w trybie samolotowym - z wyjątkiem tego wyprodukowanego przez Samsunga, który może wybuchnąć w dowolnym momencie i zabić nas wszystkich.)

Ludziom w samolotach codziennie przypomina się, że uwaga 7 stanowi zagrożenie pożarowe.

I jeszcze okaże się, jak długo potrwa „ban” linii lotniczych Note 7 - który, jasne - obejmuje twoją bezpieczną jednostkę z zieloną ikoną baterii - trwa. Domyślam się, że nie będą to miesiące, a tygodnie.

Nawet jeśli konsumenci byliby całkowicie racjonalni i zaakceptowali, że nowa, „bezpieczna” uwaga 7 jest rzeczywiście bezpieczna, telefon jest teraz wyposażony w uzasadniony bagaż, jeśli chodzi o korzystanie z niego podczas lotu, aw niektórych przypadkach nawet podczas podróży pociągiem. To wciąż uzasadniony powód, aby przekazać to, co zgodnie z prawem jest bardzo dobrym telefonem, i zamiast tego kupić kolejny bardzo dobry telefon - jak iPhone 7 Plus lub LG V20. W ubiegłym tygodniu pojawiły się nagłówki, w których analitycy przewidują, że sprzedaż Note 7 wyniesie tylko ułamek tej z Note 5. W tym momencie jest to po prostu zdrowy rozsądek.

Sądzę jednak, że poza wszelkimi nieprzyjemnymi niespodziankami trwałe szkody dla Samsunga jako marki i innych produktów Galaxy przez stowarzyszenie będą ograniczone. Strategia marketingowa Samsunga w wielu krajach skupiła się ponownie na Galaxy S7 i S7 edge - dwóch świetnych telefonach, które ludzie nadal kupują. Samsung nie będzie miał innego wyboru, jak wspomnieć o tym na następnej dużej konferencji prasowej, czy to Galaxy S8 w lutym, czy coś na CES w styczniu. Spodziewaj się statystyk dotyczących szybkości reakcji Samsunga, ogromnej liczby telefonów z powodzeniem wymienianych oraz zaangażowania Samsunga w bezpieczeństwo klientów. Po czym firma będzie miała nadzieję, że uda się narysować linię pod tym wszystkim i przejść dalej.

Zakres, w jakim będzie w stanie to zrobić, określi, jak będzie wyglądać Notatka w przyszłym roku. Jak wielokrotnie podkreślał Samsung, klienci Note są jednymi z najbardziej lojalnych i zgadzam się, że twardy rdzeń ludzi, którzy kochają to urządzenie, będzie w dużej mierze nieporadny. Sukces Note'a wynika jednak także z jego popularności i tylko czas pokaże, czy przeciętny konsument będzie pamiętał wybuchający telefon Samsunga po 12 miesiącach.

Jerry Hildenbrand

To zależy od tego, kogo zapytasz.

Wśród doświadczonych w technologii tłumów internetowych Samsung polaryzuje. Dzieje się tak, gdy firma staje się tak duża, że ​​wpływa na rynek. Duża część ludzi rozmawiających opowiedziałaby się za Samsungiem, gdyby kopnął pudełko kociąt. Równie duża część byłaby winna Samsungowi, gdyby zamiast tego obsypał te same kocięta miłością, czułością i kocimiętką. Żadna z tych grup nie ma zdania, które ma duże znaczenie, gdy patrzy się na ogólny obraz. W tym celu musisz spojrzeć na kupujących.

Stali klienci nie są zainteresowani historią, dopóki to, co kupują dzisiaj, działa.

Ci ludzie zapomną i nawet nie będą mieli zdania. Zwykli ludzie, którzy pracują 40 godzin tygodniowo, chodzą na mecze piłki nożnej w sobotę i mają telefon, którego używają do rozmowy z przyjaciółmi lub łapania Pokemonów, nie są zainteresowani historią, dopóki to, co kupują dzisiaj, działa dla nich.

Chciałbym tutaj wskazać na Toyotę, ponieważ jest to tak ekstremalny przykład. Miał „problemy” z niektórymi modelami, w których samochody przyspieszały, aż osiągnęły maksymalną prędkość lub uderzyły w coś, co ich zatrzymało. Ludzie zgineli. Toyota zajęło trochę czasu, aby rozwiązać problem, ku przerażeniu ludzi, którzy tworzą prawa i nakładają grzywny. Ale ludzie szybko zapomnieli i teraz widać wszędzie Prusy.

Ludzie również zapomnieli, że ostatecznie były to maty podłogowe i nie było nic złego w pozostałych samochodach, ale przyniosło to znaczną poprawę bezpieczeństwa pojazdów Toyota. Albo ich to nie obchodziło. Apatia to piekło narkotyków.

Samsung będzie w porządku. Note 7 jest teraz i na zawsze niewypałem, którego nie powinieneś kupować. Nie dlatego, że to zły telefon lub nowe modele eksplodują, ale dlatego, że Samsung szybko porzuci wsparcie i zapomni, że kiedykolwiek istniał. Ale Note 8 będzie najlepszą (i najgorszą) rzeczą, jaką Internet kiedykolwiek widział, a ludzie, którzy chcą większego telefonu z „ołówkiem”, którzy nie zwracają uwagi na Internet, chętnie go kupią. To samo można powiedzieć o pozostałych modelach Samsunga Galaxy.

Andrew Martonik

Proces przywracania Galaxy Note 7 jest z pewnością szkodliwy, ale myślę, że największy ból będzie odczuwalny po prostu w tym wydaniu, a utrzymująca się nieufność do Samsunga będzie minimalna. Choć trwa już ponad trzy tygodnie, społeczeństwo jako całość ma krótką pamięć - bezpośrednia przyszłość sprzedaży Note 7 nie wygląda dobrze, ale po kilku miesiącach z kilkoma spadkami cen będą sprzedawać po solidny klip jeszcze raz; wszystko wróci do „normalności”. Uwaga 7 sprzedaż nie osiągnie poziomu zbliżonego do oczekiwanych lub przewidywanych wielkości na podstawie wcześniejszej sprzedaży przed wycofaniem, ale myślenie, że telefon jest całkowicie martwy, jest trochę trudne.

To zniszczy sprzedaż Note 7, ale przyszłe telefony będą w porządku.

Co ważniejsze dla ogólnej działalności firmy Samsung w dziedzinie mobilności, szczerze mówiąc, nie widzę żadnych poważniejszych problemów w kolejnej flagowej wersji, czy to Galaxy S8, czy coś innego. Chociaż nie zdziwiłbym się, gdyby firma zdecydowała się zająć sprawami podczas ogłoszenia z dodatkowymi informacjami o tym, jak poprawiła standardy kontroli jakości produkcji od czasu wycofania.

Samsung niekoniecznie zasypał się chwałą w ubiegłym miesiącu i wyraźnie popełnił kilka błędów w niektórych szczegółach procesu wycofywania, ale biorąc pod uwagę zmienne w grze, wykonał całkiem cholernie dobrą robotę. Większość zwykłych konsumentów zobaczy z wysokiego poziomu, że Samsung zrobił dobrze, przypominając sobie niebezpieczne telefony, i nie widzę, aby miało to duży wpływ na ich przyszłe decyzje zakupowe.

Daniel Bader

Samsung to ogromna monolityczna firma wkraczająca w koreańskie tradycje honoru i obowiązku. Ale jest to także jednostka publiczna z zarządem, akcjonariuszami i setkami tysięcy pracowników, z których wielu pracowało bezpośrednio lub pośrednio nad Galaxy Note 7. Ironią tego całego przypomnienia jest to, że problem nie leży w samym Samsungu, która nie wyprodukowała dotkniętych baterii, ale z kulturą nieustających innowacji, która stara się wygrać za wszelką cenę.

Uderzenie w reputację Samsunga będzie krótkie i spokojne, szczególnie po wakacyjnych działaniach marketingowych.

Artykuł Bloomberga, w którym twierdzi się, że Samsung naciskał na swoich dostawców zbyt mocno, zbyt szybko, aby pokonać iPhone'a 7 firmy Apple na rynku, nie zgadza się z tym, że Note zawsze był sierpniowym dzieckiem, a koreański gigant zawsze był bezwzględny wobec swoich produktów. Note 7 to tylko jeden z kilkudziesięciu telefonów, które firma wypuszcza co roku, i choć może być najdroższy, w żadnym wypadku nie jest najpopularniejszy.

Wszystko to oznacza, że ​​każde uderzenie w reputację firmy będzie krótkie i spokojne, szczególnie po nieuniknionym agitacji marketingowej, która z pewnością trafi na rynek w tym sezonie wakacyjnym. Być może niektórzy ludzie niechętnie wybiorą Galaktykę na jakiś czas, ale będzie wielu innych chętnych do podniesienia Note 7 z ogromną zniżką lub z hojnymi zachętami. Samsung może i zrobi te rzeczy, ponieważ bycie na szczycie świata jest niepewne, a jest to szansa zbyt ważna, by upaść.

Florence Ion

Nie możemy zignorować trwałego wpływu wycofania Galaxy Note 7 na markę Samsung. Firma jest głównym producentem elektroniki w USA. Nie tylko produkuje smartfony; produkuje urządzenia, komponenty, telewizory i inne gadżety. Od dawna jest zaufaną marką. Niekoniecznie wierzę, że to wycofanie postawi firmę południowokoreańską na krawędzi, ale już widzę radykalną zmianę opinii.

Najlepszą rzeczą, jaką Samsung może teraz zrobić, jest skupienie się na zapewnieniu wysokiej jakości, elastycznej obsługi klienta.

Narracja w głównych serwisach informacyjnych głosi, że Samsung po pierwszej incydentalnej eksplozji zareagował powoli. Wall Street Journal doniósł, że Samsung nie „skoordynował działań z amerykańskimi organami ds. Bezpieczeństwa”, co z kolei „doprowadziło do opóźnień w dostarczaniu urządzeń zastępczych”. A New York Times pisał o „potknięciach” Samsunga, przypominając sobie phablety. Zwróciła się nawet do Jennifer Shecter, rzeczniczki Consumer Reports, która zauważyła, że ​​Samsung nie natychmiast powiadomił rząd o eksplodującym problemie z baterią, ani też początkowo nie zaproponował „wyraźnej poprawki”.

Byłbym przerażony, gdyby użyłem produktu Samsunga po przeczytaniu w dwóch głównych serwisach informacyjnych, że firma nie zdołała przypomnieć sobie potencjalnie śmiertelnego urządzenia. Podobnie jak sprzedaż Chipotle spadła po masowym wycofaniu E. coli (od tamtej pory nie jadłem), wyobrażam sobie, że Samsung z czasem odczuje również skutki sprzedaży. Jego globalne akcje zostały już dotknięte i jest to bardzo złe, biorąc pod uwagę, że Galaxy S7 był takim nokautem.

Najlepszą rzeczą, jaką Samsung może teraz zrobić, jest skupienie się na zapewnieniu wysokiej jakości, responsywnej obsługi klienta, aby jej obecni użytkownicy czuli się wspierani. Pomagał firmom takim jak Dell, Toyota, a nawet IKEA poprzez własne wycofania. Samsung musi również opracować lepszy plan awaryjny, ponieważ ponieważ masowo produkujemy elektronikę użytkową, tego rodzaju rzeczy na pewno się powtórzą.