Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Wszyscy główni przewoźnicy przekazują informacje o Twojej lokalizacji w czasie rzeczywistym stronom trzecim

Anonim

Trudno uwierzyć, że obecnie większość rzeczy jest naprawdę prywatna. Między smartfonami, Internetem i wszystkim innym tak wiele naszych danych i życia jest w pełni widocznych dla różnych firm. Niedawno odkryto, że wszyscy czterej najwięksi amerykańscy operatorzy przekazują informacje o Twojej lokalizacji w czasie rzeczywistym stronom trzecim dzięki lukie w ustawie o ochronie prywatności komunikacji elektronicznej.

Jak ta sprawa wyszła na jaw? W latach 2014–2017 były szeryf Cory Hutcheson korzystał z usługi o nazwie „Securus”, aby śledzić lokalizację sędziego i członków patrolu autostrady w stanie Missouri około 11 razy. Securus to usługa, która pozwala funkcjonariuszom policji ułatwiać połączenia z więźniami, ale można jej również użyć do ustalenia lokalizacji telefonu komórkowego w ciągu kilku sekund.

Securus uzyskuje te informacje o lokalizacji od AT&T, Sprint, T-Mobile i Verizon, ale według ZDNet robi to za pośrednictwem pośrednika zwanego „LocationSmart”.

LocationSmart może wskazać Twoją lokalizację w czasie rzeczywistym w około 15 sekund.

LocationSmart ma siedzibę w Kalifornii i po uzyskaniu tych danych od przewoźników sprzedaje je firmom takim jak Securus. Dane lokalizacji, które otrzymuje LocationSmart, oparte są na informacjach wieży otrzymywanych od przewoźników, i chociaż proces ten jest wolniejszy niż przy użyciu GPS, działa w tle bez twojej wiedzy i ma niewielki lub żaden wpływ na żywotność baterii. LocationSmart mówi, że może wskazać czyjąś lokalizację w czasie rzeczywistym w zaledwie 15 sekund.

Innymi słowy, operatorzy pozwalają LocationSmart na uzyskiwanie informacji o Twojej lokalizacji w czasie rzeczywistym, aby mogli następnie udostępniać je innym stronom trzecim. Czy cokolwiek z tego jest w ogóle legalne?

Niestety tak jest.

Ustawa o ochronie prywatności w komunikacji elektronicznej uniemożliwia przewoźnikom udostępnianie lokalizacji użytkownika rządowi Stanów Zjednoczonych, ale nie ma żadnych ograniczeń w stosunku do innych firm. Jak zauważył Kevin Bankston, dyrektor Open Technology Institute w New America, jest to „jedna z największych luk w amerykańskim prawie dotyczącym prywatności”.

Jeśli szukasz srebrnej podszewki, LocationSmart mówi, że firmy korzystające z jej usług muszą uzyskać „wyraźną zgodę” od użytkowników przed uzyskaniem ich lokalizacji - niezależnie od tego, czy będzie to za pośrednictwem aplikacji, czy tekstu. Istnieją jednak inne przypadki, w których sugeruje się, że użytkownik chce udostępnić swoją lokalizację, a tego kroku można uniknąć (na przykład, gdy ktoś dzwoni do firmy holującej, aby odebrać samochód).

FCC został poproszony o zbadanie tej sprawy przez demokratycznego senatora Rona Wydena, ale okaże się, jakie działania (jeśli w ogóle) zostaną podjęte.

Widoczny: wszystko, co musisz wiedzieć o nowej usłudze telefonicznej Verizon