Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Recenzja Androida Q beta 3: ciemny motyw, nawigacja gestami i więcej zmian powiadomień

Spisu treści:

Anonim

Używamy „Androida Q” od początku marca, a Google wydała nawet wersję beta na początku kwietnia. Jednak od pierwszego dnia, tak jak w przypadku poprzednich programów beta, wyraźnie widać, że tak naprawdę nie jest to Android Q. Jest to głównie Android 9 Pie z niektórymi elementami interfejsu w toku i wieloma interfejsami API. zmiany dla programistów, aby zaczęli testować swoje aplikacje pod kątem nowej wersji platformy. Z punktu widzenia konsumenta zainstalowanie go nie było zbyt wiele warte; nie przeszkadzało ci wiele ciekawych funkcji lub wyglądu, a było to znacznie zepsute i niestabilne.

Ale Google I / O stanowi punkt zwrotny, w którym zaczynamy widzieć, jak Android Q beta zmienia się w coś przypominającego gotowy system operacyjny. Taki, który w rzeczywistości ma nowe funkcje i zmiany w stosunku do Pie, które możemy obejrzeć i doświadczyć dla siebie. Jest oficjalnie dostępny jako Android Q beta 3, ale to wydanie jest znacznie większe niż poprzednie dwa. W końcu widzimy nowy ciemny motyw Google, przeprojektowany i ulepszony system sterowania gestami oraz wiele innych poprawek. Oto jak to wszystko działa na moim Pixel 3.

Jak uzyskać teraz Androida Q na swoim Pixelu

Ciemny motyw jest tutaj!

Mieliśmy już smak ciemnego „motywu” Google'a w Pie, w którym duże części interfejsu odwracają kolory, gdy masz ciemną tapetę. Ale teraz w Androidzie Q możesz po prostu włączyć go na stałe, jeśli pasuje to do twoich wrażliwości projektowych. Podobnie jak wiele innych ciemnych motywów, ciemne motywy pojawią się również w trybie oszczędzania baterii.

Ciemny motyw systemowy wygląda dobrze, ale będzie wyglądał jeszcze lepiej, gdy aplikacje go obsługują.

Nic dziwnego, że ciemny motyw wygląda dobrze. Subtelne użycie przez Google białych, szarości i bluesa w ciemnym motywie sprawia, że ​​wydaje się, że jest to odpowiednio zaprojektowany interfejs, a nie tylko przełącznik inwersji włączony. W ciemnych motywach nadal jest używana duża przezroczystość, a wszystkie animacje i przejścia nadal wyglądają świetnie, nawet gdy interfejs jest zaciemniony.

Ważniejszą częścią tego przejścia ciemnego motywu jest jednak to, co robi Google, aby programiści aplikacji przyłączyli się do wysiłku i zapewnili Ci całkowicie ciemne motywy. W tej chwili, jeśli przełączysz się na ciemny motyw w Androidzie Q, to tylko system się ściemnia - każda aplikacja, w którą się wskakujesz, pozostaje taka sama, co zwykle oznacza dużo bieli i szarości oraz wstrząsające wrażenia. Ale Google ma nowe narzędzia dla twórców aplikacji, które pozwalają im przełączyć się do kompatybilnego trybu ciemnego za każdym razem, gdy system, a nie tylko z przełączaniem w aplikacji.

Na początku zobaczymy wiele prostych implementacji, które odwracają kolory i nie zastanawiają się nad tym, jak wyglądają rzeczy; ale z czasem mamy nadzieję, że programiści pomyślą o tym, że urządzenia z Androidem Q będą coraz popularniejsze, a klienci docenią posiadanie aplikacji, które zmieniają się wraz z resztą tego, co widzą na telefonie.

Przyzwyczajenie się do nowego systemu nawigacji gestami

System nawigacji gestami Androida 9 Pie był … kontrowersyjny, powiedzmy. I tak naprawdę nigdy nie wydawało się, że jest skończone. Google wie o tym i odrzucił to na coś nowego w Androidzie Q. Nowa nawigacja gestami nie otacza już linii ze starym systemem przycisków - polega na przesuwaniu gestów do domu, ostatnich i wstecz, co jest pierwszym dla Google mimo że od lat różni producenci Androida wprowadzają jakąś nawigację z użyciem wielu gestów.

Oto podstawy. Krótkie / szybkie przesunięcie w górę od dołu ekranu przeniesie Cię do domu. Nieco dłuższe przeciągnięcie w górę (w odległości lub prędkości) spowoduje wyświetlenie widoku wielozadaniowości. Trzymanie palca na ekranie po tym dłuższym przesunięciu w górę, a następnie kontynuowanie przeciągnięcia w prawo lub w lewo spowoduje przejście odpowiednio do poprzedniej lub następnej aplikacji. Przesuń palcem z ekranu w dowolnym miejscu po lewej lub prawej stronie, aby wrócić - w tym wyjście z aplikacji, tak jak w przypadku poprzedniej wersji Androida.

Na dole ekranu znajduje się mały pasek, ale to po prostu przypomnienie, gdzie jest miejsce zamieszkania, niż cokolwiek innego - gesty domu, wielozadaniowości i gestu wstecz pochodzą z samego brzegu ekranu i nie wymagają dotykania żadnego konkretna część ekranu. Możesz przesunąć palcem w górę w dowolnym miejscu na dole telefonu, aby wrócić do domu lub przejść do widoku wielozadaniowości, a także przesunąć palcem po całej bokach ekranu, aby wykonać gest cofania.

Brzmi nieintuicyjnie, ale ma sens, gdy go używasz. Waga gestów może (i najprawdopodobniej się zmieni), więc nie wkładam w to zbyt wiele akcji w tej wersji beta. Ale gdy już przyzwyczaisz się do tego, jak daleko przesuwać i przekazać pamięć mięśni ciągłego sięgania do dolnego paska w celu wykonania pleców i wielozadaniowości, łatwo przyzwyczaić się gestami. Szybkie przełączanie między poprzednimi aplikacjami jest szczególnie szybkie, ponieważ można je wykonać jednym ciągłym przesunięciem (i iść w dowolnym kierunku bez dodatkowego wysiłku), a korzyści z możliwości powrotu z obu stron są oczywiste.

Szybko przyzwyczajasz się do nawigacji gestami, a przełączanie między aplikacjami zostało znacznie poprawione.

Jedyny prawdziwy problem z nawigacją gestami polega na tym, że całkowicie zakłóca działanie każdej aplikacji, która używa gestu przeciągnięcia z lewej strony, aby odsłonić ukrytą szufladę. Te szuflady po prostu nie działają w systemie Android Q, ponieważ cała lewa krawędź ekranu jest przeznaczona na obszar rozpoznawania gestów z tyłu. To jedna z części pamięci mięśniowej związanej z używaniem telefonów z Androidem przez dekadę, która nie została zmieniona w ciągu dnia przy użyciu najnowszej wersji Androida Q beta i podejrzewam, że zajmie mi to sporo czasu, aby w końcu zmienić moje myślenie na ten temat.

Oczywiście zawsze możesz odkryć te szuflady w aplikacji, dotykając przycisku „hamburger” w lewym górnym rogu, ale istnieją wyraźne problemy z użytecznością, gdy docierasz do bardzo górnego rogu telefonów z Androidem, które są coraz większe i szczególnie wysokie. Nie wspominając o tym, że po prostu mniej wygodne jest sięganie po przycisk zamiast szybkiego przesuwania od krawędzi. Programiści mogą wymusić na niektórych widokach swojej aplikacji ignorowanie obszarów gestów, ale Google uważa tę opcję za odpowiednią do sytuacji takich jak gry lub aplikacje do rysowania, które wymagają sterowania na pełnym ekranie bez przypadkowego wprowadzania gestów. A jeśli wiemy o ekosystemie aplikacji na Androida, to stare nawyki projektowe umierają ciężko … i powoli.

Te gesty są w większości dobre, ale problem z szufladą aplikacji będzie istniał przez długi czas.

Istnieją dwa sposoby, aby osobiście rozwiązać ten problem. Pierwszym z nich byłoby włączenie gestu wsuwania tylko dla przycisku Wstecz po prawej stronie ekranu, pozostawiając lewą krawędź działającą tak samo jak dzisiaj w przypadku szuflad wsuwanych w aplikacjach. To w rzeczywistości uprościłoby również sprawy użytkownikom, więc nie masz nieco mylącej sytuacji, gdy zarówno lewy, jak i prawy gest wykonują tę samą akcję. Drugim byłoby pozostawienie obszarów gestów dwustronnych, ale tylko włączenie ich w dolnej połowie, a nawet dolnej trzeciej części ekranu. To pozostawiłoby górną część wyświetlacza dla gestów wsuwania w aplikacjach i pozostawiłoby dół, bliżej głównego obszaru gestów, do nawigacji systemu na najwyższym poziomie.

Zastrzeżeniem tego wszystkiego jest to, że wciąż korzystamy z oprogramowania w wersji beta, a Google nie twierdzi, że ta implementacja nowego systemu gestów jest ostateczna. Ale będzie coraz więcej bólu, gdy urządzenia z Androidem Q pojawią się na świecie, a ludzie zaczną doświadczać tych nowych gestów w starych aplikacjach - nie wspominając o różnych sposobach ich implementacji za pomocą niestandardowych interfejsów innych firm.

Google zmieniło powiadomienia. Jeszcze raz.

Przy całym tym nieporadnym poruszaniu się po nawigacji gestami, ciemnych motywach i zmianach prywatności, wydaje się, że poświęca się zbyt mało czasu, skupiając się na tym, że Google całkowicie zmieniło sposób, w jaki obsługuje priorytety powiadomień. Jeszcze raz. Ale tym razem wydaje się to krokiem we właściwym kierunku.

Tak, kolejna zmiana powiadomienia - ale ta jest lepsza.

Powiadomienia są teraz pogrupowane w dwa proste kanały: przerywający i delikatny. Powiadomienia przerywające znajdują się u góry cienia powiadomień, a jak sama nazwa wskazuje, tak naprawdę będą ci przeszkadzać - usłyszysz dźwięk i wibracje, gdy dotrą, i usiądą u góry cienia powiadomień i ekranu blokady. Delikatne powiadomienia przychodzą bardziej subtelnie - prawdopodobnie bez dźwięku, a czasem bez wibracji, i są pogrupowane poniżej separatora w cieniu powiadomień, aby wskazać, że są mniej ważne.

Twórcy aplikacji będą mogli zdefiniować domyślny stan powiadomień jako przerywający lub łagodny, ale zawsze masz kontrolę nad tym, gdzie umieszczasz powiadomienia - albo dla poszczególnych aplikacji, albo dla kanału powiadomień w każdej aplikacji. Przeciągnięcie w lewo po powiadomieniu przeniesie Cię bezpośrednio do widoku, w którym wybierzesz opcję przerywającą lub łagodną, ​​a po dotknięciu „Zastosuj” ustawia się w ten sposób, aż do zmiany. Na początku wymaga trochę konfiguracji, szczególnie zanim aplikacje zostaną zaktualizowane, aby domyślnie pamiętać o tych nowych ustawieniach, ale jest to o wiele bardziej intuicyjne niż obecne długie listy kanałów powiadomień i drzemki w Androidzie 9 Pie.

O wiele więcej się dzieje

Wiele z głównych funkcji Google w Androidzie Q, które zostały ogłoszone, a nawet zademonstrowane podczas Google I / O, jeszcze nie ma. Napisy na żywo, działania Asystenta Google offline, nowe ustawienia prywatności i inne będą dostępne w późniejszych wersjach Q, a niektóre nawet poczekają, aż zostanie ogłoszony Pixel 4. Będziemy nurkować w Androidzie Q, gdy beta zostaną zaktualizowane, a nowe funkcje zostaną odkryte!

Najlepszy tani (ish) aparat na rynku

Google Pixel 3a XL

Niezwykły pomocnik Google

Jeśli masz ochotę zdobyć Pixel 3 XL, ale nie możesz uzasadnić jego ceny początkowej 800 USD, Pixel 3a XL został stworzony właśnie dla Ciebie. Ma ten sam aparat, który można znaleźć w Pixel 3, Android Pie po wyjęciu z pudełka i gwarantuje aktualizacje oprogramowania przez trzy lata.

  • 479 USD w Verizon
  • 479 USD w Sprint

Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.