Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Recenzja Asus Padfone X.

Spisu treści:

Anonim

Przejdźmy od razu do sedna: Asus wziął udział w grze, wychodząc z pudełka i eksperymentując z koncepcją, nad którą firmy borykają się od lat. Rezultatem jest opakowanie, które jest nieporęczne, niepasujące i pod pewnymi kątami wręcz wręcz brzydkie, ale wciąż pozostaje świeże i inspirowane.

Zacznijmy od PadFone. To pucołowata rzecz, którą na pierwszy rzut oka można łatwo pomylić z modelem z 2011 r. - o grubości nieco ponad 172 mm i wadze 150 gramów, to nie jest eleganckie i stylowe urządzenie. Ale jednocześnie jednym tchem też nie jest brzydka. Zdejmowany z tyłu czarny matowy plastik z tyłu, w którym mieści się monofoniczny, mniej niż imponujący głośnik telefonu, ma och-tak subtelny wzór, który dodaje lekkiego stylu. Co więcej, nawet na pięciu centymetrach ten telefon jest świetny i można go całkowicie używać w jednej ręce.

Stacja PadFone cierpi na te same dolegliwości. Wycinany z tego samego materiału co telefon, jest też nieco nadwaga i puszysty, a jego konstrukcja jest daleka od rewolucyjnej. Po sparowaniu z telefonem, który, aby być jasnym, jest jedynym sposobem działania tabletu, zamienia się w ciężką, nieporęczną płytę. Ale znowu, jest to dalekie od złamania umowy, biorąc pod uwagę wszystkie rzeczy.

Wyświetlacze na tych urządzeniach wygrywają główne punkty PadFone X. PadFone ma 5-calowy panel 1080 x 1920 pikseli przy 441 PPI, który oferuje oszałamiającą przejrzystość i reprodukcję kolorów, szerokie kąty widzenia i żywe szczegóły. Jednym słowem, jest wspaniały, podobnie jak PadFone Station. W tym przypadku Asus wypełnia 9 cali rozdzielczością 1920 x 1200 dla 252 PPI - nie jest tak ostry jak wyświetlacz telefonu, ale robi wrażenie. Pamiętaj, aby spędzić trochę czasu w fabrycznie załadowanej aplikacji Splendid, w której możesz dostosowywać takie rzeczy, jak nasycenie, temperatura kolorów i inne.

Wyświetlacze na tych urządzeniach wygrywają główne punkty Padfone X.

Moja jedyna prawdziwa wołowina z wyświetlaczem PadFone X to ramka tabletu. Jest niezwykle natrętny i, proporcjonalnie, wygląda na to, że stanowi bardzo dużą część przedniej części urządzenia. Szczerze mówiąc, ma dwa przednie głośniki stereo, które wytwarzają niesamowicie bogaty dźwięk, ale mimo to widzieliśmy to lepiej gdzie indziej.

Podczas gdy smartfon i tablet mają unikalny zestaw zewnętrznego sprzętu, dzielą jeden zestaw elementów wewnętrznych, co oznacza, że ​​bez PadFone stacja PadFone pozostaje bezsilna. I choć specyfikacje mogą nie być dziś najpotężniejsze, w tej konfiguracji działają bardzo dobrze. PadFone X ma procesor Snapdragon 800, 2 GB pamięci RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej (z możliwością rozszerzenia do 64 GB), a człowiek, czy to może latać. Wydajność jest super szybka i płynna w niemal każdym scenariuszu, nawet przy przejściu ze smartfona na bardziej wymagającą hybrydę tabletu. PadFone X ma więcej, niż jest to potrzebne, aby wszystko się kipiało.

Jednym wyjątkiem od reguły jest to, że PadFone i PadFone Dock nie dzielą baterii. Dzięki paczce 2300 mAh (wymiennej!) Smartfon jest w stanie zasilać przez prawie 15 godzin umiarkowanego do intensywnego użytkowania. Tablet z baterią 4990 mAh może z łatwością osiągnąć pełny 12-godzinny dzień, co jest dość typowe dla moich od lekkich do umiarkowanych nawyków używania tabletu. Jeden drobiazg w tej notatce: telefon i tablet nie mogą się wzajemnie rozładowywać, co oznacza, że ​​jeśli jeden element jest martwy, drugi nie może działać. Jasną stroną jest to, że można ładować oba jednocześnie, gdy urządzenie jest zadokowane.

Przegląd oprogramowania

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że PadFone X działa na niestandardowym interfejsie użytkownika Asusa na Androidzie 4.4.2 KitKat. Dobrą wiadomością jest to, że po dalszej inspekcji jest to bardzo zbliżone do standardowego Androida. To, co zrobiła Asus, to zwykły Android, dodający nieco koloru, nieco sprytny, aby stworzyć bardziej żywe, solidne wrażenia.

Ale TouchWiz to nie jest. Edycje Asusa są w najlepszym razie najlepsze - najlepiej zauważysz je w menu ustawień, które jest identyczne pod względem układu dla Androida z niebieską i szarą kolorystyką. Zauważysz to również w szufladzie aplikacji, która pomimo wybieralnych kategorii znajdujących się na dole ekranu jest również identyczna z standardowym Androidem. Są rzeczy, z którymi Asus korzystał z większej swobody, takie jak teraz pastelowa szuflada powiadomień lub nieco zaśmiecony ekran blokady, ale biorąc pod uwagę wszystko, dotyk Asusa jest w najlepszym razie lekki.

Najważniejsze jest jednak to, że nic z tego, co zrobiła Asus, nie stoi na przeszkodzie szybkości i płynności Androida.

Bloatware to zupełnie inna historia. PadFone X jest pełen pakietów śmieci AT&T, w tym FamilyMap przewoźnika, Locker, Mobile Locate i DriveMode, aby wymienić tylko kilka. Ale urządzenie ma również nieco bardziej przydatne elementy, takie jak wersja próbna Beats Music, Wildtangent's Game Portal i Isis Mobile Wallet. Co więcej, niektóre niestandardowe oprogramowanie Asusa, lubi menedżera profili AudioWizard, wspaniałą aplikację do poprawy wyświetlania oraz Manage Manger, który śledzi baterię, dane i pamięć, w rzeczywistości są bardzo przydatne.

Najważniejsze jest jednak to, że nic z tego, co zrobiła Asus, nie stoi na przeszkodzie szybkości i płynności Androida. To niezwykle gładki i niezwykle wydajny KitKat, który znamy i kochamy.

Przegląd aparatu

Asus wybrał 13-megapikselową strzelankę do PadFone X i pomimo stosunkowo niskich oczekiwań byłem mile zaskoczony wydajnością tych układów optycznych. PadFone X jest w stanie wykonać naprawdę niesamowite zdjęcia, szczególnie na zewnątrz i przy dobrze oświetlonym otoczeniu. Kolory są żywe i dokładne, hałas jest minimalny, a szczegóły bogate. W warunkach słabego oświetlenia jakość wymaga trafienia, ale nie śmiertelnego.

Co więcej, aparat PadFone X jest przyjemny w użyciu. Szybkość migawki i ostrości szybko się rozjaśnia, co oznacza, że ​​złapanie ujęcia przed jego użyciem jest bardzo trudne. Dzięki wielu konfigurowalnym opcjom i trybom fotografowania PadFone X jest przystosowany do fotografowania w każdych warunkach.

W przypadku autoportretów będziesz mieć wybór: PadFone ma strzelankę 2 MP, a PadFone Station ma własną przednią ściankę 1 MP. Oba są więcej niż wystarczające do wykonywania swojej pracy.

Test użyteczności

Więc wiemy, że PadFone X działa znakomicie zarówno jako telefon, jak i tablet, ale co jeszcze w twoim cyfrowym arsenale może go zastąpić? Podobnie jak wiele innych, moją pierwszą myślą po obejrzeniu urządzenia było to, czy może to być punkt kompleksowej obsługi dla wszystkich moich potrzeb komputerowych. Odpowiedź, po tygodniu używania PadFone X, jest rozczarowującym nie.

To nie wina sprzętu: dzięki opcjonalnej klawiaturze Bluetooth Asus, dostępnej za 99 USD w AT&T, PadFone X przekształca się w pełni funkcjonalny komputer z klapką. Podczas gdy klawiatura zwiększa wagę i obwód, urządzenie nadal pozostaje przenośne i bardzo wygodne w użyciu. Nie wspominając już o tym, jak dobrze procesor i oprogramowanie PadFone X radzą sobie z bardziej intensywnym przetwarzaniem.

Problem leży w systemie Android. Świetny (śmiem twierdzić, że lepszy) mobilny system operacyjny, Android po prostu nie ma tego, co jest potrzebne, aby być jedynym systemem dla wszystkich twoich potrzeb komputerowych. Brakuje mu wyrafinowania i użyteczności zarówno systemu OS X, jak i systemu Windows do zadań wymagających zaawansowanej wielozadaniowości podobnej do komputera, produkcji dokumentów i manipulacji wymagającej dużej ilości grafiki. Sprzęt z systemem Android może być coraz bliższy wydajności podobnej do komputera, ale na razie system operacyjny wciąż jest daleki od bycia idealnym rozwiązaniem.

Wniosek

Cóż to za podróż dla Asusa i PadFone X. Po latach szumu i oczekiwania, jego przybycie na półki AT&T jest absurdalnie spóźnione. Ale kiedy dobrze wykorzystasz PadFone X, zgodzisz się, że warto było czekać.

Asus rekompensuje utracone punkty w kategoriach wzornictwa i współczynnika kształtu z doskonałym 10 nowości i funkcjonalności. To pulchne, ciężkie urządzenie, ale jednak wyjątkowe i ekscytujące urządzenie. Samodzielnie zarówno telefon, jak i tablet wyglądają na przestarzałe i zmęczone, a nawet gdy są zadokowane, wyglądają natrętnie, ale ich wady przeważa odświeżająca dawka przyszłościowej funkcjonalności.

Może nie zastąpi każdego urządzenia w twoim arsenale, ale jest bardzo blisko.

PadFone X to potężny smartfon z kotletami, który może konkurować z takimi urządzeniami jak HTC One, Galaxy S 5 i niemal z każdym innym flagowym produktem na rynku. Wyróżnia go jednak to, że za standardową flagową cenę 200 USD otrzymujesz także zdolny, unikalny 9-calowy tablet, który nie wymaga dodatkowego planu transmisji danych. To właśnie wtedy, gdy dwa komponenty łączą się ze sobą, PadFone X naprawdę błyszczy - wydajność jest szybka i płynna, żywotność baterii jest doskonała, a aparat jest godny podziwu - wszystko z jednego z pierwszych w pełni funkcjonalnych hybrydowych urządzeń z Androidem, które kiedykolwiek zyskały popularność. Może nie być w stanie zastąpić każdego urządzenia w twoim arsenale, ale jest bardzo blisko. Asus zasługuje na poklepanie z tyłu nie tylko za myślenie nieszablonowe, ale także za to, że robi to wyjątkowo dobrze.