Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Zapowiedź Asus ZenFone Max Pro M1: wreszcie realny pretendent do Redmi Note 5 Pro

Anonim

W ciągu ostatnich 12 miesięcy Xiaomi umocniło swoją pozycję w segmencie indyjskich telefonów, wprowadzając falę niedrogich telefonów o świetnym stosunku jakości do ceny. Na przykład Redmi Note 5 Pro jest pierwszym urządzeniem na świecie zasilanym Snapdragonem 636, a bateria 4000 mAh z łatwością zapewnia dwa dni użytkowania między ładowaniami.

ASUS chce teraz naśladować sukces Xiaomi, wprowadzając ZenFone Max Pro, który ma podobną specyfikację i oferuje czysty system Android. To ostatnie jest interesujące, ponieważ oznacza zmianę dla ASUS-a na froncie oprogramowania. Tajwański producent wspomniał, że zdecydował się zaoferować czysty system Android po otrzymaniu wielu opinii od społeczności indyjskiej, a zmiana jest z pewnością mile widziana.

ZenFone Max Pro nie brakuje również na froncie sprzętowym, a urządzenie oferuje również chipset Snapdragon 636 wraz z 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci. Jest też bateria 5000 mAh, która z łatwością jest jedną z największych dostępnych w tym segmencie. A już od 10 999 165 (165 USD) jest tańsze niż oferta Xiaomi.

Na pierwszy rzut oka ZenFone Max Pro wygląda jak prawdziwa okazja. Sprzęt ma swoją własną obok Redmi Note 5 Pro, a przejrzysty interfejs jest daleki od tego, co oferuje MIUI. Używam ZenFone Max Pro M1 już nieco ponad dwa dni i oto, co myślę o urządzeniu.

Jeśli jest jedno słowo opisujące konstrukcję ZenFone Max Pro, byłoby ogólne. Telefon jest wykonany z metalu, ale gładki tył i plastikowe wkładki antenowe u góry iu dołu sprawiają, że czuje się jak urządzenie z 2016 roku. Krótko mówiąc, naprawdę nie ma się czym ekscytować z przodu designu.

Jakość wykonania wydaje się dobra, ale nie ma takiej samej wytrzymałości jak Redmi Note 5 Pro. Przyjmując wagę 180 g, nawet po spakowaniu baterii 5000 mAh (Redmi Note 5 Pro waży 181 g), nie wygląda na to, że metal zastosowany w konstrukcji obudowy jest tak wytrzymały, jak można znaleźć w innych telefonach budżetowych.

5, 99-calowy wyświetlacz FHD + 18: 9 pokrywa 85% gamy kolorów NTSC, a telefon osiąga 450 nitów. Nie spotkałem się z wieloma problemami z czytelnością ekranu w świetle słonecznym. Jednak tryb jasności otoczenia był wybredny w warunkach słabego oświetlenia i musiałem ręcznie zwiększyć jasność w nocy.

Co więcej, ekran nie ma żadnej ochrony Gorilla Glass lub Asahi Dragontrail, więc będziesz chciał zainwestować w ochraniacz ekranu, aby dać mu pewną odporność na upadki.

ZenFone Max Pro M1 jest jednym z najszybszych telefonów w tej kategorii.

Sprzęt wewnętrzny to miejsce, w którym ZenFone Max Pro M1 naprawdę błyszczy, ponieważ telefon jest jednym z najszybszych urządzeń w tej kategorii. Połączenie Snapdragon 636 z czystym Androidem sprawia, że ​​urządzenie lata, a chociaż oprogramowanie nie jest jeszcze w pełni zoptymalizowane, łatwo zauważyć, że M1 ma duży potencjał.

Telefon będzie dostępny z 3 GB pamięci RAM i 32 GB pamięci, a także wersja z 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej. ASUS poinformował również, że w późniejszym terminie wypuści model z 6 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci.

ASUS na szczęście zachował gniazdo 3, 5 mm, ale telefon wciąż ma starszy port MicroUSB, a nie USB-C. Wspaniałe jest to, że Max Pro M1 jest wyposażony w dedykowane gniazdo microSD oraz dwa gniazda karty SIM.

Pojawienie się Jio przyspieszyło rozwój rynku 4G w Indiach, a ponieważ przewoźnik podał datę przez większą część ubiegłego roku, większość mieszkańców internetu w Indiach ma kartę Jio SIM. Dlatego dobrze jest zobaczyć, że M1 ma miejsce na dwie karty SIM, a także gniazdo microSD do rozszerzenia pamięci. To powiedziawszy, drugie gniazdo karty SIM jest domyślnie ustawione na 3G, jeśli masz już kartę SIM w pierwszym gnieździe - nie ma możliwości użycia danych 4G z obu kart SIM.

ASUS zrezygnował z interfejsu ZenUI, aby uzyskać czystą skórkę Androida w ZenFone Max Pro M1. Są tylko trzy fabrycznie zainstalowane aplikacje ASUS - kalkulator, rejestrator dźwięku i radio FM - a uporządkowany interfejs jest ogólnie powiewem świeżego powietrza z ZenUI. Wszyscy klienci odbierający ZenFone Max Pro M1 otrzymają 100 GB miejsca na Dysku Google przez dwa lata, co jest miłym akcentem.

Codzienne użytkowanie było w większości płynne, ale telefonowi brakuje optymalizacji - zauważyłem opóźnienie przy przełączaniu między aplikacjami. Chociaż nie ma wielu aplikacji ASUS zainstalowanych po wyjęciu z pudełka, zobaczysz mobilną aplikację do ładowania o nazwie Go2Pay.

Dźwięk z jednego głośnika znajdującego się na dole jest przyzwoity, a ASUS zawiera akcesorium MaxBox, które wzmacnia dźwięk nawet 1, 7 razy. Tekturowe akcesorium jest podtrzymywane przez magnesy, a telefon wsuwa się pionowo, skutecznie tworząc komorę kierującą dźwięk na zewnątrz. Akcesoria znajdują się w pudełku.

ZenFone Max Pro M1 jest zwycięzcą, jeśli chodzi o baterię, dzięki ASUS reklamując czasy odtwarzania wideo 1080p ponad 25 godzin od pełnego naładowania. Omówię bardziej szczegółowo przód baterii w mojej recenzji, ale jak dotąd kocham żywotność baterii w ofercie. Dostałem ekran na ponad sześć godzin rozłożony na dwa dni - w tym wstępną konfigurację - i nadal mam ponad 30% naładowania.

Ogromna bateria 5000 mAh zapewnia ponad 25 godzin odtwarzania wideo 1080p.

Tak dobrze, jak M1 jest w kilku obszarach, ma swój wady. W szczególności czujnik odcisków palców jest najwolniejszy, jaki widziałem na telefonie w ciągu ostatnich dwóch lat. Nie udało się uwierzytelnić dwa razy na trzy, a nawet przy rzadkiej okazji, gdy wykrył mój odcisk palca przy pierwszej próbie, uwierzytelnienie nie było tak szybkie, jak inne telefony w tej kategorii. Telefon jest również wyposażony w funkcję Face Unlock, ale ta konkretna funkcja nie była jeszcze dostępna.

Jeśli chodzi o łączność, telefon jest ograniczony do Wi-Fi b / g / n, więc nie będziesz w stanie połączyć się z sieciami 5 GHz. Telefon działa w trybie VoLTE, ale nie widać symbolu na pasku stanu (ASUS mówi, że zostanie dodany w przyszłej aktualizacji).

Jest też aparat, który jest absolutnie średni - sam czujnik obrazowania Omnivision 16880 nie jest tak dobry, jak Redmi Note 5 Pro, i to wyraźnie widać na zdjęciach. Telefon nie spieszy się, a nawet w dobrze oświetlonych scenariuszach nie radzi sobie tak dobrze, jak inne urządzenia w tej kategorii.

Biorąc pod uwagę, że ASUS zdecydował się na czysty system Android, mądrzejszym posunięciem byłoby uruchomienie telefonu z Androidem One. Producent powiedział, że to spowodowałoby przesunięcie daty premiery i jasne jest, że ASUS chce wykorzystać problemy z dostępnością Xiaomi. I wygląda na to, że jak najszybsze uruchomienie było kluczowym czynnikiem w urządzeniu.

Dlatego ZenFone Max Pro M1 jest na wpół upieczony. Widocznie dużo pracy należy wykonać na froncie optymalizacji, ponieważ kamera również musi zostać dostrojona. Oczywiście sprzęt jest taki sam, jak w Redmi Note 5 Pro, ale ogólne wrażenia użytkownika nie są jeszcze tak dobre.

ASUS dominuje w tej dziedzinie, jeśli chodzi o wartość.

Ale tym, co ostatecznie może przypieczętować umowę na korzyść M1, są ceny i dostępność. Xiaomi pokazało, że nie jest jeszcze w stanie konkurować na tym samym poziomie co Samsung, a nawet OPPO i Vivo, jeśli chodzi o udostępnienie swojego telefonu do zakupu, a ASUS może to wykorzystać na swoją korzyść z M1.

ASUS ma również przewagę, jeśli chodzi o ceny. ZenFone Max Pro M1 z 3 GB pamięci RAM i 32 GB przestrzeni dyskowej wejdzie do sprzedaży od 3 maja za jedyne 10 999 165 (165 USD), co jest świetną okazją. Model z 4 GB pamięci RAM i 64 GB przestrzeni dyskowej cofnie Cię o 12 999 GBP (195 USD), a ASUS ma również wydać wersję z 6 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci za 14 999 USD (225 USD).

ASUS skutecznie podciął Xiaomi w tym segmencie i zwykle tego nie widzisz. M1 wciąż wymaga trochę pracy, ale czysty interfejs Androida w połączeniu z oferowanym sprzętem sprawia, że ​​jest realną alternatywą dla Redmi Note 5 Pro, a to dobra wiadomość dla konsumentów.

Zobacz na Flipkart

Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.