Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Recenzja Asus Zenfone Max Pro M1: zdeklasowanie mistrza

Spisu treści:

Anonim

ASUS cieszył się umiarkowanym sukcesem z wcześniejszymi modelami z serii ZenFone w Indiach, ale kolejne premiery nie wypadły tak dobrze. Wiele wiązało się z niefrasobliwym podejściem producenta do aktualizacji, a to obszar, który marka chce naprawić za pomocą swojego najnowszego urządzenia, ZenFone Max Pro M1.

M1 to pierwsze w Indiach urządzenie zaprojektowane z myślą o stawieniu czoła wyjątkowym wyzwaniom w tym kraju. ASUS wspomniał, że po wysłuchaniu wielu opinii od swojej społeczności w Indiach, zdecydował się na waniliową skórkę na Androida pozbawioną jakichkolwiek dostosowań ZenUI. Jednak zamiast współpracować z Androidem takim jak HMD, ASUS oferuje własną czystą wersję Androida, a firma twierdzi, że dostarczy terminowe aktualizacje.

Potem jest bateria: M1 jest wyposażony w ogromną baterię 5000 mAh, ponieważ telefon jest nadal główną bramą do Internetu dla większości Hindusów. Więc ASUS wrzucił baterię, która z łatwością zapewni dwa dni użytkowania.

Trzecim aspektem jest wydajność - M1 jest drugim telefonem w Indiach wyposażonym w Snapdragon 636, a chipset z łatwością radzi sobie ze wszystkim.

Połącz wszystkie powyższe i cenę, która zaczyna się już od 10 999 160 (160 USD) i zaczynasz rozumieć, że ZenFone Max Pro M1 jest jednym z najlepszych urządzeń roku. Oto moje zdanie na temat telefonu po miesiącu intensywnego użytkowania.

ASUS ZenFone Max Pro M1 Co pokochasz

Będę szczery: nie ma się czym ekscytować, jeśli chodzi o konstrukcję M1. Oczywiste jest, że ASUS chciał jak najszybciej wprowadzić telefon na rynek, a to oznaczało niewielki lub żaden rozkwit projektu. Otrzymujesz aluminiową ramkę środkową i metalowy tył, podwójny aparat ułożony pionowo, plastikowe wkładki u góry i na dole, w których znajdują się pasma anteny, oraz pojedynczy głośnik umieszczony u dołu obok portu ładowania Micro-USB. Na szczęście M1 zachowuje gniazdo 3, 5 mm.

Przyciski zasilania i głośności znajdują się po prawej stronie urządzenia i zapewniają przyzwoite wrażenia dotykowe. Podczas pracy nie napotkałem żadnych problemów z rozmowami ani łącznością komórkową, i to wspaniale, że ASUS oferuje specjalne gniazdo na kartę microSD wraz z dwoma gniazdami karty SIM.

Jak wspomniano wcześniej, istnieją trzy obszary, w których M1 wygrywa z innymi urządzeniami w tej kategorii: oprogramowanie, Snapdragon 636 i bateria. Redmi Note 5 Pro Xiaomi ma ten sam wewnętrzny sprzęt, ale nawet nie do końca zbliża się do liczb baterii opublikowanych przez M1. Z łatwością mam dwa dni użytkowania z baterii 5000 mAh z miejscem na zapas.

Panel 18: 9 na urządzeniu jest jednym z lepszych, z których korzystałem w tej kategorii, a ja miałem zero problemów z M1 na tym froncie. 5, 99-calowy panel FHD + (2160 x 1080) ma żywe kolory z doskonałymi poziomami kontrastu i robi się wystarczająco jasny, że nie miałem problemów z oglądaniem ekranu w świetle słonecznym. Dostosowanie temperatury kolorów wyświetlacza do własnych upodobań nie jest jednak zbyt duże.

Nie możesz prosić o więcej od telefonu z ograniczonym budżetem.

Pojedynczy głośnik umieszczony na dole jest średni - robi się głośno, ale szczegóły są mętne, gdy mętniejesz, gdy próbujesz zwiększyć głośność.

ZenFone Max Pro M1 jest dostępny w dwóch wariantach: jeden z 3 GB pamięci RAM i 32 GB pamięci dostępnej za 10 999 GBP (160 USD) oraz model z 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci za 12 999 USD (180 USD). Oba warianty są wyposażone w Snapdragon 636, a jak widzieliśmy w Redmi Note 5 Pro, jest to najszybszy chipset w tej kategorii.

Waniliowa wersja Androida to wisienka na torcie i wyróżnia M1. Byłoby to mistrzowskie posunięcie, gdyby ASUS uruchomił telefon w ramach programu Android One, ale na razie jestem gotów dać producentowi wątpliwości.

Interfejs użytkownika nie ma żadnych dodatkowych dostosowań i ogólnie jest przyjemnością w użyciu. Istnieje kilka gotowych aplikacji innych firm - Facebook, Instagram i usługa portfela cyfrowego Go2Pay firmy ASUS - ale można je odinstalować.

M1 jest dostarczany z systemem Android 8.1 Oreo po wyjęciu z pudełka, aw okresie testowym wybrał kilka pojedynczych aktualizacji, z których ostatnia podniosła poziom łatek bezpieczeństwa do kwietnia 2018 r. Wygląda na to, że ASUS jest zaangażowany w dostarczanie aktualnych aktualizacji, a ja wróci do urządzenia za kilka miesięcy, aby sprawdzić, czy nadal tak jest.

Jak wspomniałem wcześniej, aparat na M1 jest całkiem dobry dla urządzenia w tej kategorii. W ciągu ostatnich kilku tygodni ASUS wprowadził kilka aktualizacji, aby naprawić problemy z ustawieniem ostrości w aparacie i chociaż sam czujnik nie jest tak dobry, jak ten w Redmi Note 5 Pro, jest on sprawny. Po prostu poznaj tę listę najbardziej budżetowych aparatów, nie radzi sobie tak dobrze w scenariuszach przy słabym świetle.

ASUS ZenFone Max Pro M1 Czego nie zrobisz

M1 bardzo się myli. Jedną z niewielu wad jest niestabilny czujnik odcisków palców i chociaż aktualizacja rozwiązała niektóre z jego problemów, nadal działa wolniej niż czujniki w innych budżetowych telefonach, z których korzystałem w tym roku.

Jest też fakt, że telefon nie ma szybkiego ładowania. Pełne naładowanie urządzenia zajmuje prawie trzy godziny, więc musisz podłączyć go przez całą noc. Nie jest to szczególnie denerwujące, biorąc pod uwagę, jak wspaniały jest telefon, jeśli chodzi o żywotność baterii, ale ASUS powinien uwzględnić szybkie ładowanie.

Brak szybkiego ładowania oznacza, że ​​pełne naładowanie M1 zajmuje znacznie ponad dwie godziny.

Jedyną wadą łączności Wi-Fi jest to, że M1 nie łączy się z sieciami 5 GHz. Maksymalna przepustowość, jaką widziałem na urządzeniu, wynosiła 60 Mb / s, i chociaż jest znacznie mniejsza niż zarządzano w OnePlus 6, M1 kosztuje jedną trzecią kosztu flagowego OnePlus. Na Jio dostałem komórkową prędkość przesyłu danych 6 Mb / s, ale to więcej na przewoźniku niż na telefonie.

Oba gniazda kart SIM działają powyżej 4G, a dla tych, którzy zastanawiają się, telefon oferuje podwójną VoLTE. Dzięki segmentowi, na który kierowane jest urządzenie, otrzymujesz tylko pięć pasm LTE (1/3/5/8/40), więc jest to coś, na co warto zwrócić uwagę, jeśli chcesz użyć M1 na jakimkolwiek innym rynku.

To wszystkie drobne sprzeczki, ale główną wadą jest dostępność. Telefon jest teraz ograniczony do Indii, a ASUS emuluje strategię Xiaomi i oferuje model sprzedaży flash, co oznacza, że ​​nie będziesz mógł kupić M1, kiedy tylko chcesz.

Telefon jest w sprzedaży przez kilka sekund w każdą środę i nic nie wskazuje na to, że ASUS udostępni M1 w sprzedaży w najbliższym czasie. Możliwe, że w nadchodzących tygodniach i miesiącach telefon pojawi się u sprzedawców zewnętrznych i przejdzie do trybu offline za pośrednictwem sprzedawców z szarej strefy z premią - podobnie jak w przypadku urządzeń Xiaomi w zeszłym roku - ale na razie ASUS nie robi tego nie zamierzam sprzedawać M1 offline.

Szkoda, ponieważ telefon ma wszystko, czego potrzeba, aby zdetronizować Redmi Note 5 Pro i inne urządzenia w tej kategorii.

Czy powinieneś to kupić? Jeśli możesz

Dzięki ZenFone Max Pro M1, ASUS zdołał zaoferować urządzenie z panelem 18: 9, Snapdragon 636, 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci, przyzwoity aparat, wiodącą w swojej klasie baterię 5000 mAh i waniliowy Android. Fakt, że urządzenie sprzedaje za jedyne 12 999 GBP (180 USD), podkreśla chęć ASUS-a ożywienia sprzedaży z Indii, ponieważ trudno jest zobaczyć, jak producent zarabia na sprzedaży M1.

Jeśli chcesz budżetowego telefonu z wszystkimi dodatkami i bez dodanego wzdęcia, M1 powinien znajdować się na górze listy.

Dobry

  • Niesamowita wydajność
  • Waniliowy Android
  • Niezrównany stosunek jakości do ceny
  • Żywy wyświetlacz 18: 9
  • Szalona żywotność baterii

Złe

  • Dostępność
  • Finicky czujnik odcisków palców
4.5 z 5

ZenFone Max Pro M1 absolutnie uderza podstawy, i robi to bez kompromisów w kluczowych obszarach. Szczerze mówiąc, nie można wiele więcej zapytać z telefonu z budżetem.

Zobacz na Flipkart

Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.