Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Bliskość i otwarty internet

Anonim

Miałem oglądać tenis. Zamiast tego zgięłam szyję pod niewygodnym kątem, przesuwając palcami po osi czasu na Twitterze, która okaże się pochłonąć mój dzień i nasycić go szaleńczą energią, która, siedząc na kanapie setki kilometrów dalej, sprawiała mi kłopot.

To, co wydarzyło się w Charlottesville, miało miejsce w czasie rzeczywistym, na Twitterze i gdzie indziej, podobnie jak inne wydarzenia, o których my, miesiące lub lata później, mówimy przede wszystkim ze względu na ich lokalizację - Ferguson, Paryż, Bruksela, San Bernardino - lub imię ofiary. Jest tak wiele ofiar.

Wczoraj jednak w chaosie miałem trzeźwą myśl: że pomimo dzielącej i przerażającej natury zdjęć przechwytywanych i przekazywanych przez niezliczone kanały, wszyscy są jednocześnie rejestrowani i rozpowszechniani za pośrednictwem otwartego internetu, który nie dyskryminują rodzaju ani pochodzenia samej treści. Niezależnie od tego, czy był to Twitter, Facebook, Periscope, Livestream czy dowolna liczba platform, nikomu nie przeszkadzano - żadna firma ani rząd nie przeszkadzały - zobaczyć zawirowań i ocenić dla siebie prawdziwość roszczeń w nich zawartych.

Sieci pozostały bezczynne i spełniały swoją funkcję bez uprzedzeń - były głupimi rurkami.

Z drugiej strony argumentu - i to nie jest seksowne, ale to sprawa biznesowa - niedawne nasilenie się konkurencji w bezprzewodowej przestrzeni w USA, kierowanej przez T-Mobile, pozwoliło mieszkańcom Charlottesville kontynuować transmisję strumieniową bez obaw ogromne opłaty za nadwyżkę lub sankcje dławiące. I pomimo koncentracji ludzi, nie słyszeliśmy o żadnej sieci, która starałaby się nadążyć za obciążeniem ludzi uderzających w jej rdzeń za pomocą strumienia intensywnych działań wideo. Przewoźnicy wykonywali to, co mieli: jako głupie fajki, nie rozróżniając między postrzeganym dobrem a złem, dobrem lub złem. Ten osąd nie należy do sieci, ale do ludzi - i został wydany z mocą i bez dwuznaczności.

Inne kraje nie mają tyle szczęścia. Wiele protestów i media o nich są trzymane z dala od społeczeństwa z powodu represyjnych przepisów internetowych i rządów, które nadzorują, a nawet są właścicielami samych dostawców. Kontrolują sieci i granice debaty i wymiany pomysłów, sieci społecznościowe i platformy wideo. Stany Zjednoczone, choć podzielone, chaotyczne i, choć często frustrujące, wciąż chronią prawo do wolności słowa i nie nakładają ograniczeń ani nie blokują wymiany tych pomysłów przez Internet, który stał się głównym źródłem takich informacji ruch drogowy - dla lewej i prawej.

Wstydzę się większości zdjęć, które widziałem wczoraj. Nie ma miejsca dla nazistów, ani białej supremacji, w USA ani nigdzie na świecie. Tutaj, w Kanadzie, która, jak się uważa, znajduje się znacznie ponad nienawiścią i podziałem, powszechne jest skalanie meczetów i synagog. Ludzie kolorowych i mniejszości religijnych są wyśmiewani i bici, a chociaż mniej widoczni, istnieje intensywna, rosnąca inicjacja białych supremacji. Żaden kraj nie wykracza poza to, co wydarzyło się w Charlottesville, ale otwarty i bezpłatny internet pozwala zwykłym ludziom go zobaczyć i osądzić.

Jeśli miesiąc temu siedziałeś biernie i nic nie robiłeś podczas Dnia Neutralności Net, lub skrytykowałeś ten ruch jako antykonsumpcyjny, pomyśl o tym, jak różne byłyby rzeczy, gdyby twój dostawca zdecydował się opowiedzieć się z tym czy innym poglądem lub jeśli przewoźnik, który był również właścicielem ośrodka medialnego, uznał, że jego przekaz jest właściwy, kosztem, no cóż, neutralności. Może się to zdarzyć, jeśli i kiedy tytuł II zostanie usunięty.

Jeszcze kilka myśli w tym tygodniu:

  • Wcześniej Phil był krytykowany za zbytnie upolitycznienie tego artykułu redakcji. Rozumiem potrzebę od czasu do czasu usunąć się z walki i po prostu poczytać o Androidzie, ale to nie jest świat, w którym żyjemy, szczególnie nie wtedy, gdy twórca Androida musiał zwolnić kogoś za notatkę, którą napisał, co naruszało kod firmy Postępowania.
  • Kultura Google związana z otwartością i inkluzywnością systematycznie czyniła Androida największym systemem operacyjnym na świecie. Jego gotowość do pracy z ludźmi ze wszystkich kultur oraz do interakcji zarówno z mężczyznami, jak i kobietami, jest w dużej mierze powodem sukcesu Androida. Zgadzanie się z pomysłami Jamesa Damore'a na temat kobiet to milczenie wspierać kulturę w Google, która nie mogłaby budować Androida, Chrome, ani żadnej innej usługi, która wzmocniłaby pozycję dziewcząt i kobiet w krajach na całym świecie, które są o wiele mniej integracyjne niż jesteśmy w Ameryce Północnej.
  • Mówiąc prościej, jest to początek Szalonego sezonu, z kilkoma urządzeniami wprowadzonymi na karty na następne kilka tygodni. Galaxy Note 8 i LG V30 są z pewnością najbardziej ekscytujące z tych dwóch, ale mamy również telefon Essential, którego więcej szczegółów spodziewamy się w tym tygodniu, a także nowe flagowce od Sony, Huawei i innych w nadchodzących miesiącach.
  • Być może najbardziej interesująca ze wszystkich jest strategia Google dotycząca Androida O i Pixela. Spodziewamy się Androida O - ostatecznej, gotowej, gotowej do konsumpcji wersji 21 sierpnia. Prawdopodobnie będzie to Android 8.0 lub 8.0.1. Kiedy linia Pixel 2 zostanie zaprezentowana, prawdopodobnie pod koniec października, będą one dostarczane z Androidem 8.1, oferując pewne ulepszenia specyficzne dla urządzenia, które mogą, ale nie muszą, spłynąć do starszych modeli Nexus i Pixel.
  • Niezwykle intrygują mnie również pogłoski, że Apple wraz z telefonem 8 usunie biometrię odcisków palców i przejdzie od razu do uwierzytelnienia twarzy i siatkówki, głównie z powodu tego, jak trudne było to przejście dla Samsunga. Oko zawsze będzie bezpieczniejsze niż palec, ale jest to o wiele trudniejsze do prawidłowego wykonania, jak widzieliśmy.

To było emocjonujące kilka dni i nie mogę się doczekać miłych rozproszeń związanych z pracą w nadchodzących tygodniach. Mam nadzieję, że dołączysz do nas podczas tej jazdy - będzie dobrze.

-Daniel

Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.