Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Od redakcji: najbardziej poszukiwany android - nowe telefony z obecnym systemem operacyjnym

Anonim

Wejdź do mojego wehikułu czasu i wróć ze mną do 20 maja 2010 r. To był dzień, w którym Google wypuścił Froyo na świat z wielką fanfarą i wiwatami. Myślę, że kilka starszych pań mogło nawet płakać. W każdym razie wszyscy byliśmy podekscytowani iz niecierpliwością czekamy na dzień, w którym będziemy mogli zamówić mrożony jogurt do naszych telefonów z Androidem. Wracamy do dzisiejszych czasów, a wszystko wygląda tak samo - rok i kilka dni później, a producenci nadal wysyłają telefony z Froyo, mimo że Piernik jest dostępny od grudnia ubiegłego roku. Nie mówimy o telefonach, które marnowały się na zawsze i dzień bez aktualizacji, jest to równie śmieszne, ale najlepiej zachować je na kolejny dzień. Chodzi o nowe telefony, wciąż wysyłane i sprzedawane z roczną bazą kodów - i znane problemy z bezpieczeństwem. Hit the break i czytaj dalej.

Pozwolę, by ten ostatni kawałek jeszcze trochę się zagotował - wysyłka ze znanymi problemami bezpieczeństwa.

Zapomnij o poprawkach błędów. Zapomnij o ulepszeniach renderowania i częściowym przyspieszaniu GPU. Zapomnij o ulepszeniach niektórych procesorów. Pomyśl o tym zamiast tego: na dowolnej wersji Androida wcześniejszej niż 2.3.3 potencjalny problem może przechwycić i odczytać Twój Kalendarz Google i Kontakty w dowolnej otwartej sieci Wi-Fi, a prawdziwie oddana osoba może podszyć się pod Ciebie w Google. To nie jest taktyka szumu ani straszenia - jest realna i dość cholernie łatwa do wykonania dla więcej niż kilku osób. Bez wchodzenia w zbyt wiele szczegółów (w końcu nie jesteśmy witryną wykorzystującą zero dni) jest to coś, co nie powinno było zostać wysłane, ale na szczęście Google zostało naprawione wkrótce po odkryciu i udostępnione producentom OEM kilka miesięcy temu. Ale prawdopodobnie jeszcze go nie widziałeś, chyba że używasz urządzenia Nexus lub dobrej niestandardowej pamięci ROM.

Istnieją również inne, mniej dramatyczne poprawki bezpieczeństwa. Jest to jeden z powodów, dla których Google aktualizuje Androida pod kątem wersji takich jak ta z 2.3.2 do 2.3.3. Ale może błędy sidejacking i authToken nie mają dla ciebie znaczenia. Po prostu używasz swojego telefonu z Androidem dla zabawy i może cię to nie obchodzić, jeśli jakiś przegrany w Starbucks chce zobaczyć twój kalendarz. Mówię wam jedno słowo: GTalk. Ten właśnie kupiony Samsung Droid Charge ma naprawdę fajny przedni aparat, ale utknąłeś przy użyciu Qik lub Tango, podczas gdy Google przygotował GTalk, chętnie i jest w stanie rozmawiać wideo z innymi telefonami z Androidem i dowolnym komputerem z aparatem (nawet Linux tym razem). Nawet dla starego technicznego dinozaura, takiego jak ja, jest fajnie. Mogą to zrobić telefony mające prawie sześć miesięcy, ale Twój nowy nie. I jest duża szansa, że ​​kolejny zupełnie nowy, który trafi na półki, również nie będzie w stanie. A najgorsze wieści? Kiedy zostanie wydana Ice Cream Sandwich, musimy to zrobić od nowa.

Może jestem maniakiem, ale odpowiedź wydaje mi się prosta. Jeśli producenci chcą rozwidlać Androida, a operatorzy chcą kupować te rozwidlone telefony, mają obowiązek dbać o aktualność, zarówno z krytycznymi poprawkami bezpieczeństwa, jak i ulepszeniami oprogramowania. Zapomnij o Google, ponoszą odpowiedzialność tylko za dwa telefony i oba są aktualne. Wprowadzili poprawki i dodali funkcje, ale Samsung, Motorola, HTC i cała reszta nie rozumieją, jak ważne jest udostępnianie aktualizacji. Jeśli nie są w stanie tego zrobić, nie mają nic wspólnego z rozwiązywaniem problemów z kodowaniem, a następnie blokowaniem telefonów jak chińska łamigłówka, abyś sam nie mógł tego naprawić. Tak działa open-source - kiedy ludzie za Debianem Linux znajdują krytyczny błąd i wydają łatkę, ludzie za Ubuntu i innymi forami Debiana szybko wydają własne. Jeśli zbudowałeś własny system, otrzymasz poprawki kodu i zbudujesz własną łatkę. Jest to jedyny sposób działania oprogramowania typu open source. Tak właśnie zaprojektowano Androida.

Ludzie w Google wiedzą, że to problem. Zebrali nawet zespół ludzi od przewoźników i producentów OEM, którzy planują aktualizację i aktualizację nowych modeli przez 18 miesięcy. Jeśli to zadziała zgodnie z planem, będzie to dokładnie to, czego potrzebujemy, ale moja sceptyczna strona widzi to pogrążone w wymówkach i biurokracji. O ile Google nie zrobi tego za nich, będzie to kosztować pieniądze i nikt nie lubi wydawać pieniędzy, chyba że musi. Zobaczymy, to kolejny z tych czasów, w których chcę się mylić. Mam również nadzieję, że innym mandatem tego programu jest pobranie aktualnej wersji na telefony, zanim zostaną wysłane - Google używa twojej ciężkiej ręki i wymaga, aby Twoje aplikacje i Market były dołączone do telefonu lub tabletu.

Jest kilka rzeczy, które możesz zrobić, aby wyjść ze starej rutyny systemu operacyjnego. Kup telefon Nexus, aby zawsze być na bieżąco. Lub kup od kogoś takiego jak Sony Ericsson, który, mam nadzieję, nauczył się z przeszłości i wysyła telefony z Piernikiem (choć nie najnowszą wersją) i pozwala klientom odblokować i zaktualizować je we własnym tempie, jeśli chcą. Inną opcją jest poproszenie przewoźnika o naprawę, ale to po prostu doprowadzi do częstego wskazywania palcem i wzruszenia ramionami - równie dobrze może zapytać mężczyznę na Księżycu, ponieważ nie może nic z tym zrobić. I oczywiście zawsze możesz zrootować swój telefon i posiadać go, pod warunkiem, że masz szczęście, aby zdobyć taki, który nie jest zamknięty jak słoik na ogórki i czujesz się komfortowo.

Jedynym prawdziwym rozwiązaniem jest zaprzestanie kupowania nowych telefonów, dopóki operatorzy nie otrzymają wiadomości, ponieważ mogą wywierać presję na producentów w sposób, w jaki ty i ja nie możemy. Właśnie podpisałem umowę z T-Mobile, aby utrzymać stawki i plan, który mam przez co najmniej dwa lata, i dostałem parę LG G2X na moje problemy. Zostały dostarczone z Androidem 2.2.2 i pozostawia w moich ustach trochę złego smaku, że muszę unieważnić gwarancję i zrootować je, aby je zaktualizować. Nie oczekuję, że ponad 90 procent użytkowników zrobi to samo i nie powinni tego robić.

Współpracuj z producentami programów lub ryzykuj utratę najbardziej wymagających użytkowników.