Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Podsumowanie Google i / o 2016: wzrost maszyn

Spisu treści:

Anonim

/ google-io-2016)

Podczas głównej prezentacji na Google I / O 2016 około 7000 programistów, entuzjastów i specjalistów z branży medialnej siedziało w częściowo nasłonecznionym Shoreline Amphitheatre i dowiadywało się, nad czym ostatnio pracuje Google oraz co to znaczy dla gadżetów i gadżetów rozpętał świat. Wśród aplikacji do przesyłania wiadomości, zestawów VR i narzędzi programistycznych ukryto często - w 2016 r. Maszyny są inteligentne. I staną się o wiele mądrzejsi niż jesteśmy przyzwyczajeni - i może więcej, niż czujemy się komfortowo.

Wierzący w marzenie

Nie możemy odrzucić emocji związanych z Google Daydream VR - odpowiedzią na „niedrogie” aplikacje wirtualnej rzeczywistości konsumenckiej i jeden z fizycznych produktów, które będziemy mogli kupić. I nie powinniśmy ich lekceważyć! Russell Holly jest naszym ekspertem od VR - poważnie, koleś uwielbia te rzeczy i świeci jak zepsute dziecko w Boże Narodzenie rano, gdy tylko nowe rzeczy pojawią się na jego głowie - i wiem, że będzie miał kilka słów do powiedzenia w miarę zbliżania się wydania jak i co oraz (co ważniejsze) dlaczego ma to znaczenie. Bo to ma znaczenie.

Daydream jest kolejnym krokiem w kierunku niedrogiej i przenośnej VR, wykonanej przez jedyną firmę, która może sobie pozwolić, aby nie zarobić ani grosza na samych urządzeniach

Nie przepadam za VR, głównie dlatego, że jeszcze nie znalazłem zestawu, który „działa” dla mnie, ale nawet wiem, że jest fajny, zabawny i będzie niesamowitym narzędziem do nauki, a także godzinami rozrywki. To także przestrzeń, w której firma, która może sobie pozwolić na uczynienie „taniej” VR lepszą i łatwiej dostępną, i nie boi się próbować, dopóki tak się nie stanie - a to oznacza Google - musiała wkroczyć i zacząć działać. Generacja urządzeń Daydream pierwszej generacji będzie świetną zabawą, ale kolejna generacja, a następnie następna, będzie miała wpływ na to, jak pracujemy, bawimy się i uczymy. Google dołączył do grona producentów Oculus, HTC, Microsoft i Samsung, jeśli chodzi o popychanie konsumentów do VR, i jest bardzo możliwe, że ich wkład będzie miał największe znaczenie ze względu na ich tendencję do inwestowania pieniędzy i czasu w technologię po prostu napędzając ją do przodu zamiast szukać natychmiastowego zwrotu z inwestycji. Model biznesowy Google oznacza, że ​​ich produkty nie muszą odnosić największych sukcesów, aby czerpać korzyści, i nie mają nic przeciwko opracowywaniu pomysłów, które przynoszą pieniądze komuś innemu, o ile spojrzą one na połączony świat gdzie mogą czerpać zyski. Jestem przekonany, że pomysły Google wymyślone w przestrzeni VR będą o wiele ważniejsze - zarówno dla Google, jak i dla nas - niż same produkty.

Jestem również podekscytowany Russellem, który będzie musiał nauczyć resztę dokładnie, jak to wszystko działa i co to oznacza. Nadchodzą rzeczy, które powalą nasze skarpetki, a my to widzieliśmy i spędziliśmy trzy dni rozmawiając o tym.

Rozpalanie ognia pod narzędziami twórców

Jak sprawić, by tysiące programistów zostało podekscytowanych i podekscytowanych, to kolejne pytanie, na które wreszcie znaleźliśmy odpowiedź na Google I / O 2016? To nie były zmiany w językach programowania ani ulepszenia w Android Studio (które są naprawdę ważne i ekscytujące same w sobie), które musiały się wydarzyć. To jedno słowo - Firebase.

Firebase jest opisany jako „narzędzia i infrastruktura, której potrzebujesz do tworzenia lepszych aplikacji i rozwijania odnoszących sukcesy firm”, a na jego powierzchni jest kolejna poprawa sposobu działania oprogramowania i jego integracji, ale gdy pokój pełen programistów stoi i kibicuje prezentacji o tym, co nowego i jak jest zintegrowany z narzędziami, których uwielbiają używać, wiesz, że to ważne. Jeśli to nie wystarczy, niekończące się stado ludzi stojących w kolejkach, czekających na demo pod namiotem festiwalowym po prezentacji i wyraz ich twarzy po tym, jak to zobaczyli, mówi ci wszystko, co naprawdę musisz wiedzieć.

Firebase to kompletny pakiet, który deweloperzy potrzebują, aby zbudować przyszłość oprogramowania komputerowego

Jeśli nie jesteś programistą, pamiętaj, że Firebase to kompletny pakiet do analizy, infrastruktury i monetyzacji, którego poszukiwali i potrzebowali ludzie rozwijający przyszłość technologii. Firebase pozwala programistom skupić się na budowaniu technologii, która robi to, czego chce i potrzebuje, bez martwienia się o infrastrukturę zaplecza, która sprawia, że ​​magia się dzieje. Rozpoczęcie jest łatwe (i bezpłatne), skaluje się prawie bez końca i pozwoli inteligentnym umysłom stojącym za przyszłością komputerów, a pomysły będą kreatywne w prezentacji i możliwościach nowej generacji rzeczy, zamiast martwić się, jak zrobić kiełbasę za sobą sceny. I znowu - Google jest najlepszą firmą, która przynosi to do stołu, ponieważ chcą, aby działało ono dla wszystkich, aby mogli zwiększyć swoje wyniki finansowe.

Firebase jest trudny do podniecenia dla nie-programistów. Ale ludzie, którzy tego potrzebowali, łatwo kibicują, a my rozumiemy korzyści wynikające z tego, że nie tak ekscytujące podstawowe narzędzia są świetne, aby produkty z nich korzystające były bardziej niesamowite. I będą.

Whassup, Google Homie?

Google Home to kolejny produkt konsumencki, na który czekamy, ale ważną częścią nie jest sam produkt.

To, co sprawia, że ​​Google Home działa, jest znacznie ważniejsze niż sam produkt

Jestem prawie pewien, że większość z nas wiedziała, że ​​Google pracuje nad czymś, co działa jak Echo zasilane przez Amazon Alexa, a w typowy sposób Google technologia jest ważniejsza niż wdrożenie. Sam produkt jest przekonujący dla wielu - „OK, Google, włącz oświetlenie kuchenne i graj w Adele” łatwo jest zademonstrować i ekscytować się, ale tak naprawdę jest to całkiem łatwe. Nie lekceważę ciężkiej pracy, jaką firmy takie jak Apple czy Amazon wkładają w wirtualnych asystentów, które budują i użytkownicy uwielbiają, ale sposób, w jaki działa Asystent Google - i góra nowych technologii, sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego - coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy, ale pisarze science-fiction i futuryści przewidywali to przez 50 lub więcej lat.

Maszyny są teraz inteligentne. Będą mądrzejsi. 21 kwietnia 2011 r. Nie był dniem sądu. Ale 17 maja 2016 r. Był. I tak będzie „jeszcze w tym roku”, kiedy to zobaczymy w akcji.

Learny McLearnerface

Parsey McParseface, znany również jako SyntaxNet i TensorFlow - niestandardowa jednostka przetwarzająca tensor ASIC, która napędza to wszystko - oznacza, że ​​maszyny mogą myśleć i uczyć się. Tak, myśl i ucz się zgodnie ze zdefiniowanym sposobem, w jaki myślisz, co oznaczają te słowa. I to właśnie napędza Asystenta Google, jak widać w Google Home i aplikacjach, takich jak komunikator Allo.

Analiza składniowa to naturalna ewolucja technologii, która rozpoczęła się wraz z inżynierami i naukowcami robiącymi to samo w kółko (i w kółko), podczas gdy komputery „obserwowały” to wszystko, dopóki nie mogli przewidzieć i zdefiniować, co się dzieje i co może się zdarzyć Kolejny. To właśnie oznacza Machine Learning - posiadanie potężnej platformy obliczeniowej, która jest w stanie nie tylko wykorzystać to, co zostało w niej zaprogramowane, ale także dowiedzieć się, co widzi i słyszy, aby dodać do tego programowania. To nie jest nowe. Firmy takie jak NVIDIA były zaangażowane w tworzenie technologii, aby się tu dostać, ale Google wypuszcza kilka miliardów godzin (i dolarów) inżynierii na świecie - i czyni go otwartym oprogramowaniem, aby inni wielcy umysły mogli ulepszyć - zmiany wszystko, co dotyczy konsumenta.

Maszyny są inteligentne. I stanie się mądrzejszy

Uczenie maszynowe jest trudną koncepcją, która otula umysł. Mówienie, że komputer może uczyć się w taki sam sposób, jak Twój pięciolatek może się uczyć, jest dla większości z nas obcą koncepcją. Ale obwody i synapsy w pięcioletnim umyśle nie różnią się tak bardzo od obwodów i programowania w nowym superkomputerze. Używanie tego, co wprowadzono, w połączeniu z tym, czego już się nauczyłem, aby zbudować wynik, jest dokładnie tym, co dzieje się w obu przypadkach. Jeden został zbudowany przez inżynierów w fartuchach laboratoryjnych, a drugi został zbudowany przez nasienie i komórkę jajową, ale mogą zrobić to samo. Tak, to otwiera dyskusję na temat etyki i znaczenia odpowiedzialnego zarządzania ze strony ludzi, którzy kontrolują technologię, ale na poziomie podstawowym naprawdę możemy myśleć o obu sytuacjach jako równych.

Asystent Google będzie najlepszym - i najgorszym - wirtualnym asystentem ze wszystkich

Trudność polegała na budowaniu maszyn, które mogą nauczyć się więcej niż 5-latek. Asystent Google i towarzysząca mu technologia to pierwszy krok - a przynajmniej pierwszy publicznie dostępny pierwszy krok.

Prawdziwe uczenie maszynowe jest teraz (a raczej już niedługo) poza laboratorium badawczym i trafi w ręce miliardów użytkowników, a przyszłość jest tworzona na naszych oczach. Podobnie jak wiele poprzednich produktów Google i „przygód”, nigdy nie skupiano się na stronie konsumenta. Google Now i Now on Tap są zarówno najlepszymi wirtualnymi asystentami, jak i najgorszymi wirtualnymi asystentami, jeśli chodzi o ich używanie, ale technologia, która za nimi stoi, była zawsze lepsza niż ta, którą widzieliśmy z Apple, Microsoft lub Facebook. Oczekuję, że Asystent Google będzie taki sam. Na poziomie konsumenta musi konkurować z Cortaną i Alexą. Może się to nie powieść, ponieważ te produkty mają funkcje, które sprawiają, że użytkownicy lubią z nimi korzystać, podobnie jak Siri. Osobowość, humor i poczucie przyjaźni są ważne, jeśli mamy się zachowywać, jakby nasze komputery były asystentami, a nie tylko krzemem i kodem źródłowym. Ale technologia, która sprawia, że ​​wszystko działa - i poprawia się za każdym razem, gdy ktoś z nich korzysta - jest ważniejsza, jeśli chodzi o przyszłość. W typowej modzie Google Parsey McParserface, TensorFlow i Google Assistant są ważniejsze niż Google Assistant, Google Home lub Allo. I nie myśl, że firmy takie jak Microsoft, Apple czy Facebook nie zwracają uwagi. W idealnym świecie wszyscy spotkają się i zbudują robota Alice w stylu Jetsona, aby nam służyć, ale tak długo, jak wszyscy wykorzystają pomysły, które opracowują i pracują nad ulepszeniem, sama technologia będzie się rozwijać.

Zabawna i trudna część to kolejny krok. Kiedy możemy zbudować inteligentne maszyny, co możemy z nimi zrobić? Google I / O 2020 może odpowiedzieć na te pytania.

jestem podekscytowany

Piszę wiele słów o tym, co Google I / O oznacza dla Androida i Chrome - jest ich krótka wersja - ale zawsze lubię przeglądać, co Google ma na przyszłość, co roku po tygodniu Google I / O. Pod tym względem I / O 2016 był największym i najjaśniejszym jak dotąd rokiem. Jestem podekscytowany tym, że rzeczy, które czytam w poszarpanych książkach w dzieciństwie, zaczynają się dziać i nie mogę się doczekać, aż to stanie się rzeczywistością za życia. Czuję się szczególnie pobłogosławiony, że mogę być tak blisko linii bocznej, jak to się dzieje, i spędzam czas na uczeniu się, co to wszystko znaczy, od ludzi w łokciach, którzy to mówią. Jestem pewien, że wielu z nas czuje to samo i mogę jedynie próbować przekazać myśli i pomysły, które widziałem z pierwszej ręki. Za głowami i sercami ludzi kryje się ogień i pasja, które ocierały się na mnie, jak nigdy wcześniej. Mam nadzieję, że zrobi to samo dla nas wszystkich, gdy będziemy mogli sprawić, że przyszłość się wydarzy.