Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Google I / O to największy program na świecie

Anonim

Google I / O istnieje już od dekady, ale dla wielu programistów, fanów techniki i szczęśliwych pisarzy jest to najwspanialszy program na Ziemi.

Chociaż jest to miejsce wspólne z konferencjami programistów Apple i Microsoft w tym czy innym momencie, Google zdążyło nadać swojemu kolorowemu, a czasem dziwnemu charakterowi, bardzo suche pojęcie konferencji dla programistów. Od pokazu Google Glass na żywo w 2012 r. Ze spadochroniarzami do niesławnie długiego i kłótliwego okresu pytań i odpowiedzi autorstwa ówczesnego prezesa Larry Page'a, Google I / O zawsze był, poprzez gruntownie przećwiczone skrypty keynote i przewidywalnie zdrowe jedzenie na lunch, trochę przypadkowe i nieprzewidywalne.

Tegoroczna konferencja była nieco bardziej spokojna niż w poprzednich latach, ale nie mniej dziwna i urocza.

Kiedy konferencja przerosła Moscone i San Francisco i przeniosła się do Shoreline Amphitheatre w 2016 r. - miejsce koncertów stało się legendą, inspirując się 39 razy The Grateful Dead i organizując The Grateful Dead - jej przypadkowość nabrała zupełnie nowego znaczenia, ponieważ organizatorzy byli zupełnie nieprzygotowani na nieustępliwe słońce i potok ludzi desperacko pragnących dowiedzieć się o pół tuzinie nowych produktów, które z perspektywy czasu zmaterializowałyby się miesiącami.

Tegoroczna konferencja była nieco bardziej spokojna, ale nie mniej dziwna i urocza. Pogoda, choć nie mniej bezwzględnie słoneczna, była bardziej znośna i połączona z dużą liczbą (prawdopodobnie bardzo drogich) klimatyzowanych namiotów oraz dużą ilością bezpłatnej wody i ochrony przeciwsłonecznej (wyposażeniem dla każdego uczestnika była lekka bawełniana koszulka, parę okularów przeciwsłonecznych, metalową butelkę z wodą i małą nakładaną kokosową osłonę przeciwsłoneczną, wszystkie marki Google), było znacznie mniej powodów do narzekań.

Podobnie, pomimo braku ważnych ogłoszeń o produktach, miałem wrażenie, że uczestnicy programu mieli wrażenie, że tegoroczny program był bardziej znaczący, ponieważ większość ulepszeń, od Kotlina przyjętego jako oficjalnego języka programowania Androida do wzmocnienia istniejących platform, takich jak Assistant i TensorFlow, były gotowe do gry.

A potem był coroczny koncert, którego nagłówkiem był jeden z moich ulubionych zespołów - i taki, którego nigdy nie myślałem, że zobaczę na żywo - LCD Soundsystem. Była to jedna z najmilszych niespodzianek we / wy Google, które pamiętam, przewyższające oglądanie Tycho w deszczu w 2015 roku. We / wy Google to zawsze spektakl, ale jest coś w oglądaniu tysięcy coraz bardziej pijanych, kołyszących programistów śpiewających razem jeden z najbardziej cenionych i zabawnych zespołów z 2000 roku, który sprawia, że ​​jestem naprawdę szczęśliwy.

Google I / O to także jedna z niewielu szans, że mogę zebrać większość zespołu Android Central w jednym miejscu przez dłuższy czas, i było dużo bełkotania, od doskonałego podcastu do późnej nocy pizzy i piwa, jak staraliśmy się, aby wszystko było skończone. Praca zdalna jest świetna, ale miło jest przypomnieć sobie, jak niesamowicie wszyscy są osobiście.

„Wszyscy są tu mile widziani”.

Cyrk już minął i wszyscy opuścili namiot. Ale podobnie jak prawdziwy największy program na Ziemi, Google I / O będzie pamiętany z roku na rok zarówno z powodu swoich szaleństw, jak i uroków. To rozległy bałagan aktu, który w jakiś sposób przyciąga coraz większą liczbę fanów (być może właśnie tam powinna zakończyć się metafora cyrkowa, ponieważ Ringling Bros był koszmarem praw zwierząt i może nie przetrwać kontroli przez kilka dziesięcioleci) każdego roku. I myślę, że wiem dlaczego.

Uderzyło mnie, gdy siedziałem na stole piknikowym popijając popołudniową kawę, leniwie rozglądając się wokół przechodniów. Odległy ekran telewizora między logo Google I / O a komunikatem: „Wszyscy są tu mile widziani”. To proste. Możesz nawet odrzucić to jako banał. Ale patrząc na różnorodność ludzi, pochodzenia, doświadczenia, mogę potwierdzić, że to prawda.

Do pewnego stopnia Google I / O to letni obóz dla frajerów, miejsce, gdzie wszyscy są mile widziani i nikt nie jest dyskryminowany. W brzydkim świecie mamy gwarancję trzech dni bez nietolerancji i braku szacunku, bycia zarówno osobą, która ma znaczenie, jak i częścią czegoś znaczącego. Tak, Google I / O to tylko konferencja programistów, ale jest dobry powód, dla którego wciąż słyszę, że jest to najlepsza z możliwych i największy program na świecie.

Kilka innych myśli z minionego tygodnia:

  • HTC U11 to taka dziwna rzecz. Podoba mi się to, co widziałem, ale nie ma szans, że zrobi to na rynku szkodę, szczególnie gdy najmniej popularny główny przewoźnik amerykański był jedynym, który uznał go za warty wsparcia.
  • Tak, tak działają wyłączności operatorów: dostawca zgadza się na znaczne wsparcie marketingowe produktu w zamian za jego silos. Rozmawiałem z wieloma przedstawicielami handlowymi telefonów, którzy twierdzą, że nigdy nie wychodzą w poszukiwaniu ekskluzywności. To najgorszy ze wszystkich scenariuszy.
  • Nie. Po prostu nie. Ale ja ❤️ Russell za napisanie tego.
  • W ubiegłym tygodniu miałem niesamowitą frajdę z Alexą Calling, choć głównie chodziło o to, by trollować Modern Dad. Nie jestem tak uparty jak on, jeśli chodzi o jego destrukcyjny potencjał, ale podoba mi się koncepcja skrzynki poczty głosowej na XXI wiek.
  • Mam też Google Home i do tej pory, więc meh. Nie brzmi prawie tak dobrze jak Echo (co nie brzmi tak dobrze jak mój Sonos Play: 1), ale jeszcze nie zagłębiłem się w Akcje. Zobaczymy - wkrótce coś o tym napiszę.
  • Z drugiej strony jestem tak zakochany w tym, że mogę teraz pisać w Asystencie Google.
  • Nie mogę się doczekać, aż Google Lens to coś. Widzę, że jest używany do wielu użytecznych rzeczy.
  • Nie na temat, ale drugi sezon Master of None Aziz Ansari to prawdopodobnie najlepszy sezon telewizyjny, jaki oglądałem przez cały rok, i oglądam sporo dobrej telewizji. Obejrzyj to.