Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Filmy i muzyka z Google Play późno wypuszczają treści, co doprowadza mnie do piractwa

Anonim

Jak wszyscy spłukani, znudzeni nastolatkowie w 2000 roku, byłem piratem. Kupowanie filmów i programów telewizyjnych przez Internet było zbyt drogie i nie było regularnych sposobów przesyłania strumieniowego anime online. Potem dorastałem, dostałem pracę i starałem się, jak mogłem, zostawić za sobą piractwo. Płacę za Hulu, Amazon Prime, YouTube Premium (działający w ramach mojego rodzinnego planu Muzyki Google Play) i Funimation, a kupuję karnety sezonowe, gdy inne programy mają dobrą passę.

Jednak te subskrypcje są tak dobre, jak ich wsparcie i dostępność treści, a spóźnienie Google jest cholernie bliskie zniesienia.

W tym roku Steven Universe miał absolutnie szalony łuk, więc kupiłem Vol. 7 w Google Play, aby nadążyć za dramatem. Oglądałbym odcinki, gdy pojawią się 2-4 dni po emisji i cieszę się. Finał sezonu został wyemitowany 21 stycznia i nadszedł rano w iTunes i Amazon Video, ale wciąż nie było go w Google Play, czego szczerze spodziewałem się. Google Play konsekwentnie potrzebuje od dwóch do trzech dni na nadejście odcinka, więc czekałem.

Minęły dwa dni. Minęły trzy dni. W tym momencie w końcu zepsułem się i obejrzałem odcinek w 18 częściach na YouTube, ponieważ jeśli oficjalny odcinek nie został przesłany, przynajmniej wersje z chop-shop były. Oglądałem i ponownie oglądałem, i czekałem.

Po upływie tygodnia skontaktowałem się z pomocą techniczną Google Play. Odskoczyło mnie od kilku specjalistów, a ten ostatni mówił o tym zwykłym frazesom, czasem zajęło to trochę czasu, aby sieci przesyłały odcinki. Jednak odpowiedź na pytanie „Gdzie jest mój nowy odcinek? ITunes i Amazon dostały go tydzień temu” była nieoczekiwana:

„Radzę w tej sytuacji skontaktować się z Cartoon Network i poprosić o przesłanie odcinka na YouTube”.

Jeśli płatny odcinek zostanie przesłany do Google Play Movies / YouTube z błędami lub usterkami, Google chętnie skontaktuje się z siecią i naprawi odcinek. Jeśli odcinek nie zostanie przesłany na czas, Google nie uważa tego za problem z treścią i nie skontaktuje się z dystrybutorami, aby go naprawić, nawet w przypadku treści karnetu sezonowego, które zostały wcześniej zakupione.

Przynajmniej dzięki popularności YouTube większość filmów i programów telewizyjnych ostatecznie trafia do filmów Google Play. Tego samego nie można powiedzieć o usługach muzycznych Google, w których dostępność treści i opóźnienie są znacznie większe. Muzyka Google Play otrzymuje o północy wiele nowych wydań, takich jak iTunes i Spotify, ale nowe albumy mogą pojawić się w katalogu subskrypcyjnym Muzyki Google Play w ciągu kilku godzin, dni lub nawet miesięcy.

W YouTube Music jest jeszcze gorzej, ponieważ tak, masz dostęp do bezbożnej muzyki, ale legalna muzyka przesłana przez wytwórnię jest absolutnie nieprzewidywalna. Nowe albumy w YouTube Music mogą pojawić się na czas, jeśli masz szczęście, ale wciąż istnieje wiele wytwórni, które będą umieszczać muzykę w Google Play Music natychmiast, ale przesyłają ją tylko w YouTube Music tygodnie lub miesiące później z powodu piractwa, które nie są całkowicie bezzasadny. Albumy - nowe i stare - są rutynowo usuwane z serwisu i tylko niektóre z nich wracają.

Hej, @youtubemusic, po tygodniach żebrania w końcu dodałeś jedną z moich ulubionych ścieżek dźwiękowych Disneya, a potem zabrałeś ją niecałe pięć dni później. Dlaczego i do diabła? !!?!

- Ara Wagoner???????????? (@AraWagco) 16 lipca 2018 r

Zeszłego lata spędziłem błagając YouTube Music, aby dał mi albumy Disneya, których chciałem słuchać, ale dopóki tego nie zrobiłem, słuchałem tego, co tam było: nielegalnie przesłanych przez fanów wersji treści, których chciałem. Nie czułem się z tym dobrze, ale bez odpowiednich albumów i piosenek użytkownicy odtwarzają to, co tam jest, a dzięki YouTube Music jest dekada lirycznych filmów, okładek koncertów i zwykłego przesyłania albumów.

Piractwo zawsze będzie problemem, z którym boryka się przemysł medialny, a kiedy legalne sklepy i subskrypcje, których używamy do wspierania treści, które nam się podobają - i zaspokajają nasze uzależnienia od fanów - nie dają nam treści, za które płacimy raz za razem, zachęcają powrót do naszych pirackich korzeni staje się coraz silniejszy. I naprawdę, dlaczego miałbyś czekać, aż płatne odcinki pojawią się później, gdy bezpłatny, nielegalny odcinek pojawi się na YouTube kilka sekund po zakończeniu odcinka?

Branża uznała, a nawet starała się wykorzystać wyjątkową pozycję YouTube na granicy legalnych i mało legalnych treści, aby spróbować przyciągnąć widzów z „ciemnej strony”. Na przykład premierowy odcinek drugiego sezonu Star Trek Discovery został opublikowany przez CBS All Access w celu pozyskania nowych subskrybentów na drugi sezon - i naprawdę żałuję, że tak nie było, bo cholera, wygląda dobrze i teraz chcę oglądać resztę.

Istnieje wiele sposobów, aby zachęcić widzów do oglądania treści, których chcą legalnie - i poważnie, legalnie wspierać twoje programy lub mogą zostać anulowane - ale dopóki Google nie dba o terminowe dostarczanie płatnych treści, będzie być przegraną bitwą o sieci, o indywidualnych twórców, którzy polegają na numerach oglądalności i zakupach cyfrowych w celu odnowienia, a także o konsumentach, którzy wracają do szybkiego i łatwego rozwiązania problemu piractwa, gdy trafi ich głód treści.

YouTube Music: wszystko, co musisz wiedzieć!

Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.