Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Propozycja Google i Verizon dotycząca dalszego otwartego (przewodowego) Internetu (i większego fcc)

Anonim

Neutralność sieci i idea otwartego Internetu znalazły się w centrum ostatnich sporów. To był problem zagmatwany i do dziś jest kłopotliwy. Naszkicowałem, co wydarzyło się w ubiegłym tygodniu, niektóre problemy związane z naszym obecnym systemem szerokopasmowym i podsumowałem propozycję Google i Verizon, ogłoszoną w poniedziałek. Mam nadzieję, że usunie to pewne zamieszanie. Zanurzmy się w nim po przerwie.

W zeszłym tygodniu New York Times opublikował artykuł, który sugerował, że Google i Verizon zgodziły się na umowę, która pozwoli Verizonowi ustalić priorytet ruchu internetowego na podstawie tego, kto zapłacił najwięcej. To oczywiście zdenerwowało wielu ludzi i było sprzeczne z otwartą siecią, o której Google i Verizon mówili, że zawsze im towarzyszyło. Obaj wystąpili bardzo publicznie przeciwko artykułowi, stanowczo twierdząc, że informacje były fałszywe.

Być może zostało to zaplanowane już lub z powodu histerii w zeszłym tygodniu, ale Google i Verizon odbyły w poniedziałek połączenie konferencyjne z mediami przedstawiającymi propozycję, którą przedstawili FCC w sprawie neutralności sieci. Ich propozycja wymaga trwałego otwartego Internetu, który będzie możliwy dzięki pewnym zmianom polityki i zwiększonej roli FCC.

Główny problem: prywatni dostawcy usług internetowych (ISP) chcą dyskryminować określony ruch sieciowy i udostępniać więcej łączy szerokopasmowych innym użytkownikom. Sposób, w jaki decydują, może zależeć od osobistych preferencji, od tego, kto płaci więcej, lub do stłumienia konkurencji. Oczywiście jest to zła rzecz i nikt nie chce, aby tak się stało.

Istnieją dwa rozwiązania tego problemu:

  1. Pozwól konkurencji zmusić prywatne firmy do zmiany
  2. Pozwól FCC uregulować branżę

Idealnie, ten pierwszy brzmi jak dobry plan. Więcej dostawców usług internetowych obniży ceny i wymusi większą przejrzystość, jednocześnie czyniąc wszystko lepszym dla konsumenta. Jest jednak jedna fatalna wada tego planu: konkurencja w tej branży praktycznie nie istnieje. Istnieją inne opcje dostępu do sieci (satelita, połączenie modemowe itp.), Jednak jeśli chcesz uzyskać szybki dostęp, prawdopodobnie utkniesz z tym, który dostawca ma monopol na danym obszarze.

A może plan nr 2? Internet zawsze był branżą otwartą, która prosperowała w niewielkim lub żadnym stopniu. Wielu obawia się, że jeśli FCC zacznie to regulować, znajdą sposoby, by dalej regulować i ostatecznie otrzymamy nadmiernie uregulowaną przestrzeń, która nie będzie sprzyjać innowacjom. Pomiędzy monopolami ISP a regulacjami FCC wydaje się, że jesteśmy między kamieniem a twardym miejscem.

Google i Verizon intensywnie rozmawiają i przedstawili FCC długą propozycję, wzywając do pewnych przepisów.

Oto kilka kluczowych elementów wniosku:

  1. Ich propozycja umożliwiłaby egzekwowanie kluczowych elementów zasad otwartości Internetu, co oznacza, że ​​dostawcy usług internetowych są zobowiązani do umożliwienia konsumentom korzystania z dowolnych aplikacji, usług i urządzeń, które wybiorą
  2. Sugerują, że oprócz już określonych w kamiennych zasadach, powinna istnieć inna, która również będzie podlegać wykonalności. Odnosi się to do praktyk dyskryminacyjnych (dostawcy usług internetowych nie byliby w stanie nadać priorytetu niektórym ruchom sieciowym nad innymi)
  3. Trzeci element zapewniłby większą przejrzystość i stworzyłby większą wiedzę klientów. Wymagałoby to od dostawców usług internetowych dostarczenia jasnych, zrozumiałych informacji o ich usługach i przepisach
  4. Po czwarte, ich propozycja stworzyłaby nowy mechanizm wykonalności dla FCC. Agencja rozstrzygałaby spory w poszczególnych przypadkach i kierowałaby się skargami
  5. Piąta część wniosku polega na zachęcaniu dostawców usług szerokopasmowych do innych sektorów, takich jak to, co Verizon zrobił z FIOS TV.
  6. Po szóste, większość wniosków nie będzie dotyczyła świata bezprzewodowego. W rzeczywistości wymagałoby od Rządowego Biura Odpowiedzialności corocznego przeglądu aktualnego stanu bezprzewodowego internetu szerokopasmowego w celu ustalenia, czy zasady te należy zastosować w kosmosie, czy nie
  7. Po siódme, popierają reformę Federalnego Funduszu Służby Uniwersalnej w celu umożliwienia większej liczbie osób łączenia się z Internetem

Natychmiast po telekonferencji i od tamtej pory dziennikarze i blogerzy głośno atakują dwóch gigantów.

Sprawdź te elementy, aby uzyskać więcej analiz:

Jeff Jarvis: „Internet, Schminternet”

Stacey Higginbotham (Giga Om): „Firmy technologiczne, Google wyprzedało cię”

Larry Downes (CNET): „Co naprawdę mówi propozycja Google-Verizon”

Eric Schmidt i Ivan Seidenberg (Google i Verizon): „Od Google i Verizon, droga do otwartego Internetu” http://www.washingtonpost.com/wp-dyn/content/article/2010/08/09/AR2010080905647. html? noredirect = on

Dlaczego otrzymują tak gwałtowne ataki? Prosty: chcą rozróżnić między ruchem przewodowym i bezprzewodowym. Ich propozycje dotyczą linii z twardym drutem, aby dostawcy usług szerokopasmowych nie mogli dyskryminować. Mówią prawie nic (oprócz corocznego przeglądu) na temat łączności bezprzewodowej, co powoduje, że wielu uważa, że ​​chcieliby widzieć priorytetowy ruch sieci bezprzewodowej. Takie działanie byłoby jak zdrada, zdaniem wielu osób, samego towarzystwa, które twierdzi, że reprezentuje otwartość. Będziemy nadal monitorować sytuację i wydarzenia, które na pewno będą liczne.

Mam nadzieję, że rozwiąże to pewne zamieszanie. Google i Verizon starają się utrzymać otwartą sieć, ale najwyraźniej poświęcili się dla niej (np. Proponując zwiększenie mocy FCC i wykluczenie ruchu bezprzewodowego). Oczywiście niektórzy to pokochają, a inni będą tego nienawidzić. Niezależnie od tego, co masz na myśli, zadecyduj, kiedy będziesz mieć wszystkie poprawne fakty, a nie jakieś plotki krążące po otwartej sieci. Zachęcam do przeczytania jak najwięcej na ten temat, ponieważ jest to jedna z najważniejszych kwestii technologicznych naszych czasów.