Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Czy kiedykolwiek zrujnowałeś telefon? [okrągły stół]

Spisu treści:

Anonim

Zdarzyło się to wszystkim i prawie zawsze jest w zwolnionym tempie - przynajmniej tak zachowuje mózg. Potknięcie, pukanie, wstrząs - bez względu na czasownik, wynik końcowy jest taki sam: telefon, leżący na podłodze, serce gdzieś w gardle. Podnosisz go, aby zbadać obrażenia. Wgniecione. Pęknięty. Rozbity. Nie ma znaczenia przymiotnik, to wciąż twój telefon w kupie.

Andrew Martonik

Wydaje się to niesamowite, biorąc pod uwagę liczbę telefonów, z których korzystałem, ale naprawdę nie pamiętam czasu, w którym całkowicie zrujnowałem telefon.

Moja Moto X Pure Edition, z pięknym, orzechowym grzbietem, bardzo źle spadła na beton zaledwie kilka miesięcy, aby całkowicie go zniszczyć w jednym rogu i wygiąć metalową ramę na tyle, by podnieść drewno… ale ekran był w porządku i telefon był użyteczny, więc nie mogłem nazwać go zrujnowanym.

Wciąż boli tak bardzo, że podniosłem ten piękny telefon (muszę przyznać, jeden z najlepszych projektów Motoroli) i zobaczyłem, że róg był w tak złym stanie, a drewniany tył nieodwracalnie uszkodzony. Ale powinienem uważać się za szczęściarza, że ​​nigdy nie zepsułem telefonu do tego stopnia, że ​​nie mogłem go dalej używać.

Daniel Bader

Moje zdjęcie, moje ręce, stara strona internetowa

W rzeczywistości nigdy nie zepsułem ani nie zrujnowałem telefonu, przynajmniej nie bez zewnętrznych sił w grze. Kiedyś pokazywałem znajomemu nową jednostkę testową Samsung Galaxy S Glide (odremontowaną wersję przekaźnika Galaxy S Relay), a gdy tylko wzięła go do ręki, w dramatyczny sposób osunęła się i upadła na podłogę. W tym czasie również padało, a szklany ekran całkowicie się roztrzaskał, wysyłając małe odłamki, które pomimo burzliwej pogody były bardzo zatłoczonym patio.

Musiałem zwrócić jednostkę recenzującą, martwą jak Harlem Shake, do agencji PR, która pozwoliła mi ją pożyczyć (byłem wtedy bardzo nowy w branży i nie miałem dużo pamięci podręcznej z przedstawicielami) i mój punkt widzenia kontakt nie był zbyt szczęśliwy. Choć w końcu się z tym pogodzili - w końcu zdarzają się najlepsze błędy - odtąd byłem znany jako „łamacz telefonu” i bezlitośnie dokuczałem za każdym razem, gdy pojawiał się nowy telefon Samsunga.

Och, dobre stare dni.

Ara Wagoner

Sam nigdy nie zniszczyłem telefonu. W nocy, zanim zacząłem nową pracę, zabrakło mi telefonu, ale nie wyładowałem go, nie wrzuciłem do wanny ani nic takiego.

Najbliżej niszczenia telefonu było dwa lata temu w moje urodziny. Mój Moto X był już trochę pełny, więc podłączyłem go do komputera, aby szybciej usunąć niektóre rzeczy. Krótko mówiąc, usunąłem jak połowa systemu, ale połowa, która pozostała, pozwoliła mi przejść do ustawień i zresetować ją do ustawień fabrycznych, co w najlepszym razie było raczej porannym rozdrażnieniem niż prawdziwym wrakiem. Wszystkiego najlepszego dla mnie…

Jen Karner

Jestem Queen Butterfingers, zakraplaczem wszystkich rzeczy, które można złamać, która zniszczy telefon, nawet nie zdając sobie sprawy, że to zrobiła. Oznacza to oczywiście, że przez przypadek wyburzyłem więcej niż jeden telefon. Zdarzały się przypadki, gdy mój telefon wskakiwał do toalety i z kieszeni niszczał ekrany na betonie.

Moim absolutnie najgorszym biegiem było lato 2015 r., Kiedy zaczynałem pisać dla Androida Central. W ciągu czterech tygodni zniszczyłem trzy różne LG G3, upuszczając je. Jeden wpadł między listwy mojego ganku i uderzył w te listwy wystarczająco mocno, aby cały ekran się roztrzaskał. Kolejny nadszedł pięć dni później, kiedy próbowałem zrobić zdjęcie telefonu, który wypadł mi z dłoni i odbił się od cementowych schodów. Ostatni w tej okropnej triadzie zdarzył się, gdy przyjaciel mnie zaskoczył, podskoczyłem, a telefon poleciał do fontanny w centrum handlowym. Nie tylko nasiąkł, ale ekran pękł w około siedmiu miejscach.

Powiedziałem, że jestem świetny w przypadkowym zabijaniu telefonów, prawda?

Harish Jonnalagadda

Do tej pory zniszczyłem trzy telefony - Galaxy A7 2016, OnePlus 3 i OnePlus 3T. W zeszłym roku robiłem zdjęcia do przeglądu Galaxy A7, zaczynając od tylnej części urządzenia. Odwróciłem telefon, aby zrobić kilka zdjęć z przodu, schowałem go z powrotem do kieszeni i wróciłem do domu, by zdać sobie sprawę, że tył jest popękany. Mogę tylko założyć, że postawiłem telefon zbyt mocno na półce.

OnePlus 3 i 3T były proste. Oba urządzenia wypadły mi z ręki na chodnik, a OnePlus 3 zbiera pajęczynę pęknięć na całej powierzchni ekranu z jednego punktu uderzenia. Tymczasem OnePlus 3T spadł dwie stopy na bruk, ale telefon upadł twarzą do przodu, uderzając w prawy róg wyświetlacza i roztrzaskując panel. Biorąc pod uwagę, jak jestem niezdarny, dziwi mnie, że nie zniszczyłem więcej telefonów.

Alex Dobie

Miałem naprawdę szczęście, jeśli chodzi o niszczenie telefonów. Użyłem wielu nieprzemakalnych telefonów na deszczu (w Anglii często pada deszcz) bez zepsucia niczego. Niemniej jednak wciąż cenię sobie spokój ducha, wiedząc, że telefon jest wodoodporny.

Najbardziej katastrofalne spadki miały miejsce kilka lat temu - znowu, myślę, że szczęście, że nic nowego nie miało podobnego upadku. Pierwszym był LG Optimus 3D na twardym betonie, który przetrwał. Następnie Sony (Ericsson) Xperia Arc na poszarpane skały, które również przetrwały. Potem Galaxy S4 na drewnianej podłodze (kiedy wycierałem zabawnie odciski palców z tyłu) - zdejmowany, wymienny plastikowy panel tylny uratował mi bekon.

Aha, i był tył Nexusa 4, który pękł po usunięciu skóry Dbranda. Domyśl.

Jedynym urządzeniem, które kiedykolwiek całkowicie rozbiłem, była Xperia Z3 Compact, która zsunęła się z ramienia sofy i wylądowała na wyświetlaczu - krótki upadek, ale wystarczający, aby go zabić. Na szczęście (znowu, moje szczęście) pojawiły się internetowe raporty na temat pękania ekranów Z3 w tym czasie, a Sony, nie pytając mnie, jak się rozbił, wymieniło mój wyświetlacz za darmo.

Jerry Hildenbrand

Tak. Ale tylko kilka razy. ????

Mam zły nawyk rozbierania telefonów na części. Nie ma szczególnego powodu, dla którego mam ochotę (pozostawiamy filmy porzucone iFixit, ponieważ są profesjonalistami i mogą to zrobić bez picia), ale ta chęć jest silna. Lubię widzieć, co jest w środku, i szukam czegoś fajnego lub innego, co robi producent. Nie trzeba dodawać, że wiele razy telefony nie łączą się w ten sam sposób. W większości przestałem to robić, ponieważ firmy produkujące telefony uważają, że klej zastępuje śruby, ale nadal boli myślenie o dwóch telefonach Galaxy Nexus, które całkowicie zrujnowałem, ponieważ chciałem mieć numer części Texas Instruments.

Parę przypadkowo też zepsułem. Kochałem Nexusa S, dopóki nie upuściłem go w toalecie. Uwielbiałem zamianę, dopóki nie zrobiłem tego samego w tej samej toalecie. Nie ustawiłem już telefonu na brzegu zlewu, więc nauczyłem się czegoś. Przejechałem wózkiem inwalidzkim moją Sony Xperia Z Ultra Google Play Edition. 6, 4 cala szkła nie ma szans przeciwko grubemu facetowi i jego kołom. Ostatnio upuściłem V20 i rozbiłem szybę aparatu i szukam prawdziwej części zamiennej OEM. Od czasu do czasu czuję się niezdarny.

Nie wspomnę o tym, jak moja żona upuściła Galaxy S5 z mostu New River Gorge („Idę zrobić zdjęcie skoczków na bungee, hon”), ponieważ to ją zawstydziło.