Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Oto jak galaxy s7 radzi sobie z ciepłem

Anonim

Jednym z wielu pytań, które widzimy za każdym razem, gdy pojawia się nowy telefon, szczególnie po całym podekscytowaniu w zeszłym roku procesorami Snapdragon 808 i 810, jest to, jak nowy telefon radzi sobie z ciepłem. Galaxy S7 nie różni się i podobnie jak wszystkie telefony szklane, pierwszą rzeczą, którą zauważysz w tym telefonie, jest trochę ciepło podczas początkowej konfiguracji.

W zeszłym roku widzieliśmy, że Galaxy S6 ma nieprzyjemny zwyczaj promieniowania sporej ilości ciepła generowanego przez procesor tuż obok przycisku zasilania. W tym roku przyjrzymy się krawędziom S7 i S7 obok krawędzi S6 i Note 5, aby pokazać, jak inaczej te telefony radzą sobie z gromadzeniem się ciepła i rozpraszaniem.

Aby wykonać ten test, każdy z czterech używanych telefonów znajduje się w tej samej sieci przy możliwie jak największym obciążeniu aplikacji. Ponieważ są to wszystkie warianty telefonów Samsung Verizon Wireless - jest to prawie tak samo identyczne, jak to możliwe w przypadku telefonów bez logo Nexus z tyłu. Każdy telefon ma uruchomioną aplikację testową AnTuTu, która popycha telefon do generowania ciepła, a my rejestrujemy wszystko za pomocą kamery termowizyjnej Flir One podłączonej do Moto X Pure Edition ustawionej na emisję Semi-Gloss w aplikacji Flir.

Od lewej: Galaxy S6, Note 5, GS7 i GS7 edge

Pierwszą rzeczą, którą zauważysz na zdjęciach zarejestrowanych w tej serii, jest zauważalna różnica w punkcie początkowym dla krawędzi Galaxy S6. Zdjęcie z lewej strony w serii zostało zrobione po tym, jak telefony siedziały przez 15 minut i nic nie zrobiły. Krawędź Galaxy S6 domyślnie działa cieplej niż inne, zwykle wewnętrznie o 2 do 3 stopni. Nie wystarczy, że zauważysz to podczas trzymania tych telefonów, ale kamera termowizyjna z łatwością to zauważy. Galaxy S7 jest nieco cieplejszy niż Note 5, a S7 edge działa najfajniej z czterech, gdy jest bezczynny.

Galaxy S7 edge jest w stanie radzić sobie z upałem znacznie lepiej niż którykolwiek z pozostałych trzech telefonów.

Jeśli spojrzysz na środkowe zdjęcie z serii, zobaczysz, jak wyglądają te telefony, gdy znajdują się w środku grafiki 3D testu porównawczego AnTuTu. Tutaj zobaczysz, że S6 edge i S7 mają ze sobą całkiem sporo wspólnego. Telefony podnoszą się wewnętrznie aż o 130 stopni, emitując dużo tego ciepła bezpośrednio na przycisk zasilania. Starsza krawędź Galaxy S6 staje się nieco cieplejsza niż S7, ale nie na tyle, aby poczuć różnicę. Absolutnie czujesz różnicę między dwoma mniejszymi telefonami a dwoma większymi telefonami w tym teście, ale Galaxy S7 edge jest w stanie poradzić sobie z upałem znacznie lepiej niż którykolwiek z pozostałych trzech telefonów.

Ostatnie zdjęcie z serii zostało zrobione 60 sekund po zakończeniu aplikacji testowej, a zdjęcie to zawiera najciekawsze informacje. S6 edge robi się o 2 stopnie gorętszy niż jakikolwiek inny telefon w środku testu, ale S7 potrzebuje więcej czasu, aby rozproszyć to ciepło. Rury cieplne Samsunga wyraźnie wykonują pracę polegającą na rozprowadzaniu ciepła, jak widać po upale przemieszczającym się z boku telefonu, ale krawędź S6 już stała się zauważalnie chłodniejsza w tym samym czasie. Tymczasem krawędź S7 powróciła już do tej samej temperatury wewnętrznej, co temperatura spoczynku.

Żaden z telefonów w tym składzie nie jest oskarżany o przegrzanie po wypchnięciu - nawet jeśli Galaxy S6 edge wyrzuca się z testu AnTuTu 3D, gdy osiągnie 130 stopni - ale ciepło jest dla niektórych problemem. Przede wszystkim różnica między sposobem, w jaki najnowsze telefony Samsung radzą sobie z ciepłem, jest interesująca. Galaxy S7 edge poradzi sobie z wszystkim, co rzucisz na nią bez nadmiernego nagrzewania się, a po połączeniu z większą baterią może to być kolejnym dowodem na to, że jest to telefon do kupienia.