Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Jak redaktorzy ac używają (lub nie używają) swoich Chromebooków

Spisu treści:

Anonim

Jesteśmy tutaj dość uparty na Chromebookach. Chociaż mogą nie pasować do naszego życia, wiemy, że dla wielu ludzi dobry, solidny i niedrogi Chromebook to tylko bilet na to, czego potrzebują. Rozmawialiśmy o zaletach i wadach, odkąd Google po raz pierwszy wysłał jednostki CR-48 jako pilot. Będziemy nadal rozmawiać o zaletach i wadach, ponieważ uważamy, że pomysł na Chromebooka jest świetny.

Dzisiaj chodzimy wokół stołu, aby zobaczyć, jak korzystamy z naszych Chromebooków. Lub dlaczego nie używamy Chromebooka. Mam wrażenie, że nasze osobiste potrzeby i pragnienia odzwierciedlą to, co myśli wielu naszych czytelników po obu stronach argumentu.

Usiądź wygodnie i przeczytaj, aby zobaczyć, jak to robimy.

Jak redaktorzy AC używają (lub nie używają) swoich Chromebooków

Chromebooki są świetne - dla moich dzieci

Phil Nickinson: Podoba mi się pomysł na Chromebooka. Nie dla mnie, uwaga. Po prostu nie mam luksusu, że nie mogę nic robić w dowolnym czasie i miejscu. W moim przypadku oznacza to konkretnie Photoshop i edycję wideo. Wiem wiem. Są na to aplikacje. Aplikacje Chrome. I są całkiem niezłe.

Po prostu nie są takie same. To, jestem stary i na swój sposób wiem, co dla mnie działa.

Wróćmy jednak do świetnej serii Talk Mobile 2013. Pisaliśmy o tym kilka dni treści. A ponieważ było inaczej niż wszystko inne, co robiliśmy (a często robiłem to w ostatniej chwili w niedzielne popołudnie), odpoczywałem na werandzie z Chromebookiem Pixel i po prostu pisałem. Żadnych innych rozrywek. Brak aplikacji na Twitterze. Brak czytników RSS. Nawet menedżera haseł, więc często nie mogłem dostać się na inne konta, nawet gdybym chciał.

Jestem stary i na swój sposób wiem, co mi odpowiada

Ale podoba mi się pomysł Chromebooka dla moich dzieci. Kochają Pixela. (Chociaż, moim skromnym zdaniem rodziców, 8-latek nie potrzebuje maszyny za tysiąc dolarów). Naprawdę jednak niewiele potrzeba, poza przeglądarką internetową. Po prostu musi być szybki i bezpieczny. I to (ogólnie rzecz biorąc) jest Chrome.

Mógłbym wykonywać większość swojej pracy na Chromebooku

Alex Dobie: Nie używam Chromebooka, ale bawiłem się Chrome OS na Chromeboksie i starszymi laptopami, aby znać system operacyjny - to znaczy tyle, ile trzeba wiedzieć poza centralną przeglądarką Chrome.

Używanie Chromebooka jako podstawowego komputera jest teraz o wiele bardziej realne niż w momencie, gdy CR-48 - oryginalny Chromebook - został wydany po raz pierwszy. Wtedy pomysł, aby komputer zmienił się w dynię bez połączenia z Internetem, był nowy i przerażający. Te dni są w zasadzie prawdziwe w każdym nowoczesnym komputerze PC lub Mac.

Dla mnie osobiście mógłbym wykonać większość pracy na Chromebooku, z kilkoma głównymi wyjątkami. W Mobile Nations korzystamy z usług Google do wielu rzeczy, a dla wartości odstających, takich jak Slack i Skype (do komunikacji zespołowej), dostępne są aplikacje internetowe lub Android. Głównymi przeszkodami są produkcja zdjęć i filmów. Chrome OS ma kilka porządnych edytorów obrazów, ale nie ma tak pełnej funkcjonalności jak Photoshop. I możesz prawie zapomnieć o poważnej edycji wideo. Oczywiście Dropbox - mój wybór platformy do przechowywania w chmurze i główny sposób udostępniania plików przez nasz zespół - nie integruje się tak dobrze z Chrome OS i prawdopodobnie nigdy nie będzie. To duży powód, dla którego nigdy nie zabrałem ze sobą Chromebooka jako jedynego laptopa.

Nadal uważam, że obsługa aplikacji na Androida na Chromebooki jest znacznie większa niż większość ludzi zdaje sobie obecnie sprawę. Jest to w rzeczywistości skrót, który ostatecznie pozwoli Google mieć gotowy ekosystem aplikacji natywnej na platformę komputerową, czego potrzebuje, jeśli ma poważnie rzucić wyzwanie Apple i Microsoft w tym obszarze. Biorąc pod uwagę czas (i odpowiednie aplikacje, oczywiście) może to otworzyć system operacyjny Chrome na nową publiczność zaawansowanych użytkowników - ludzie już teraz zwracają się do Google z nowym Chromebookiem Pixel.

Nigdy nie zabrałbym Chromebooka w podróż ze mną jako moim jedynym laptopem

Chromebooki powstały jako ten zwariowany księżycowy księżyc - komputer na przyszłość z wszechobecną łącznością. Wielu z nas żyje teraz w tej przyszłości, w związku z czym perspektywa korzystania z Chromebooka do codziennych zadań komputerowych nie wydaje się być tak obca. To powiedziawszy, kupowanie jednego nadal oznacza postawienie dużego na wizję Google dotyczącą przyszłości, jej ekosystemu i Internetu jako podstawowej platformy komputerowej.

Przełączanie się tam iz powrotem nie ma sensu

Russell Holly: Używam Chromebooków od czasu, gdy CR-48 uderzył w moje drzwi kilka lat temu, i tak bardzo, jak chciałbym wejść do środka i cieszyć się doświadczeniem All Chrome All The Time, potrzebuję narzędzia do edycji wideo na moim MacBooku, gdy jestem mobilny. Chociaż z łatwością mogłem używać Chromebooka przez cały czas, nie muszę edytować wideo, ale dla mnie nie ma sensu przełączać się tam iz powrotem.

Jako platforma, system operacyjny Chrome stał się czymś niesamowitym

Nadal polecam Chromebooki wszystkim, którzy skupiają się na przeglądarce i nie grają w gry hardcorowe na swoich komputerach, a to ma wiele wspólnego z brakiem bzdur, jakie zapewnia Chrome OS. Nie musisz się martwić o aktualizacje, nie musisz przejmować się oprogramowaniem antywirusowym, a wszystko w Internecie jest na wyciągnięcie ręki. Jako platforma, system operacyjny Chrome stał się czymś niesamowitym, a gdy tylko będę mógł przeprowadzić edycję wideo - prawdopodobnie za pośrednictwem usługi aplikacji strumieniowej Adobe dla Chrome - nie mogę się doczekać, aby spróbować ponownie przejść do systemu operacyjnego Chrome styl życia dla siebie. Ten nowy Chromebook Pixel nazywa moje imię ostrą.

Granie na drugim skrzypce na moim MacBooku Air

Andrew Martonik: Ponieważ obserwowałem postępy Chromebooka i samego systemu operacyjnego Chrome w ciągu ostatnich kilku lat, mój Chromebook nadal pozostaje drugorzędną maszyną w moim życiu. Zarówno do pracy, jak i do zabawy, Acer C720 w większości sytuacji odgrywa drugie skrzypce w stosunku do mojego MacBooka Air, choć coraz częściej staje się coraz bardziej użyteczny, ponieważ system operacyjny otrzymuje bardzo potrzebne udoskonalenia.

Podczas gdy MacBook jest nadal moim ulubionym laptopem, który siedzi w mojej torbie za każdym razem, gdy muszę wyjść z domu, jest kilka sytuacji, w których zamienię go na Chromebooka, który w przeciwnym razie stałby na ładowarce na biurku. Jeśli chodzi o obowiązki niezwiązane z pracą, zabiorę Chromebooka, gdy wybieram się na weekendową wycieczkę lub gdzieś na noc, wiedząc, że można zrobić większość rzeczy, a jednocześnie jest lżejszy w mojej torbie, a mniej zmartwienie, ponieważ jest to niedroga maszyna.

Jak już wspomniał Phil, Chromebooki doskonale nadają się do pisania od razu - i właśnie do tego używam. Kiedy muszę przenieść moje przemyślenia do Dokumentu Google (lub zwykłego edytora tekstowego - lubię Careta), schowam Chromebooka do torby i siadam w wygodnym miejscu, aby wykonać tę pracę. Dzięki naszej pracy w Android Central, która skupia się na internetowym edytorze postów i kontach Google Apps, mogę nadążyć za większością wszystkiego na stronie z Chromebooka bez żadnych problemów.

Niedociągnięcia powstrzymują mnie przed dalszym korzystaniem z Chromebooka

Jak często słyszysz w związku z Chromebookami, moja wielka obawa polegania na nich osobiście sprowadza się do edycji zdjęć / filmów oraz garści natywnych aplikacji, których wciąż brakuje. Mam gigantyczną bibliotekę zdjęć RAW w Lightroom i przepływ pracy w Final Cut Pro, których nie mogę zepsuć, a nawet jeśli chciałbym to zmienić, w Chrome OS nie ma nic wystarczająco mocnego, aby je zastąpić. A dzięki mojemu codziennemu poleganiu na aplikacjach takich jak Skype i synchronizacja Dropbox na poziomie systemowym trudno jest spędzać więcej czasu na Chromebooku bez względu na to, jak bardzo tego chcę. Oczywiście świetna obsługa Pulpitu zdalnego Chrome z pewnością pomaga, ale nie jest to idealne rozwiązanie.

Co ciekawe, fakt, że nie używam Chromebooka, który często pokazuje jedną z jego głównych zalet - nawet bez włączania zasilania przez około tydzień, biorąc pod uwagę kilka minut na Wi-Fi po zalogowaniu się na moje konto Google, jest zsynchronizowany i gotowy do praca. Chromebooki nie potrzebują niczego, co by się nazywało „konserwacją komputera” - jeśli pozostawisz jakiś komputer nieużywany przez chwilę, poświęcisz 30 minut na aktualizację i powrót do stanu używalności, zanim będziesz mógł pracować.

Chromebook najwyraźniej wypełnia mój komputer i wymaga dużo czasu, ale te same niedociągnięcia powstrzymują mnie przed dalszym korzystaniem z niego. Chrome OS zmienia się jednak szybko i w pozytywnym kierunku, więc zobaczymy, jak porusza się igła.

Robi wszystko, czego potrzebuję

Jerry Hildenbrand: Używam mojego Chromebooka znacznie częściej niż jakiegokolwiek innego komputera. Jest to laptop, który zabieram ze sobą, gdy wychodzę z domu (i może trzeba trochę popracować), a także laptop, który wyjmuję na werandę, gdy jest ładna pogoda i dzwoni do mnie świetna przyroda. Robi wszystko, czego potrzebuję.

Kluczem jest to, czego potrzebuję. Piszę dla życia, a dostęp do Dokumentów Google, a także świetna klawiatura i gładzik na Pixelu oznacza, że ​​mam świetny edytor tekstu - nawet jeśli jestem offline. Kiedy muszę skompilować film lub zrobić poważne rzeczy w Lightroomie lub Photoshopie, muszę wędrować do mojego biura i korzystać z innego komputera lub Pulpitu zdalnego Chrome i uzyskiwać dostęp do innego komputera.

Robi wszystko, czego potrzebuję. Kluczem jest to, czego potrzebuję

Nie jest tajemnicą, że lubię grać w jedną lub dwie gry, a chociaż Chromebook świetnie sobie radzi, grając w gry przeglądarkowe, nie będziesz grać w najnowszą strzelankę 3D lub coś podobnego na jednym. Gry nie są zaprogramowane do działania w Chrome, a większość Chromebooków nie ma wystarczającej mocy, by je uruchomić. Przeniosłem wszystkie moje potrzeby grania na konsolę lub tablet z Androidem, więc nie mam nic przeciwko. Możesz nie być.

Krótko mówiąc, Chromebook działa dla mnie. Robi to, co muszę robić przez większość czasu, a gdy nie jest to łatwe, narzędzia do zdalnego dostępu pozwalają mi korzystać z pulpitu bezpośrednio z ekranu Chromebooka. Prawdopodobnie nie próbowałbym zabrać mojego Chromebooka jako mojego jedynego komputera na coś takiego jak We / Wy Google. Ale w większości przypadków jest to mój wybór. Tylko Ty wiesz, czy Chromebook będzie dla Ciebie działał tak samo.