Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Jak słuchasz muzyki w telefonie?

Spisu treści:

Anonim

Telefony podwoiły się jako odtwarzacze muzyki od zawsze. Ale przeszliśmy długą drogę, odkąd V obsadził Music i Motorola ROKR w iTunes.

Pomiędzy usługami przesyłania strumieniowego, subskrypcjami, radiem FM i własną kolekcją utworów istnieje wiele sposobów, aby użyć telefonu, aby trochę się zaciąć. I większość z nas, przynajmniej od czasu do czasu. Są szanse, że większość z nas robi rzeczy nieco inaczej.

Nie jesteśmy wyjątkiem. Wszyscy w AC lubią słuchać od czasu do czasu niektórych utworów, więc w tym tygodniu poszliśmy dookoła stołu, aby dowiedzieć się, jak to robimy.

Russell Holly

Niezależnie od używanego telefonu dzielę czas między Muzykę Google Play i Soundcloud. Drugi to miejsce, w którym szukam piosenek artystów, którzy tak naprawdę nie są gotowi na opublikowanie „albumu” lub artystów ludowych, którzy są głównie wykonawcami na żywo. Kiedy jestem w domu, używam Chromecasta do pobliskiego telewizora lub Google Home, jeśli jestem w sypialni.

Połączenie Chromecasta, głośników Bluetooth i pałąków na kark LG Tone zapewnia mi naprawę muzyki.

Na zewnątrz jest trochę inaczej. Jeśli gotuję na podwórku, zwykle używam głośnika Tylt Tunz. To niewiele, ale jest tani i pozwala mi używać NFC do parowania. Jeśli jestem poza domem i potrzebuję muzyki, zwykle wybieram słuchawki nauszne LG Tone Ultra. Są na tyle lekkie, że mogę je nosić bez zauważenia, a bateria nigdy nie przebije mnie przez cały dzień. Chciałbym, żeby dźwięk był trochę lepszy, ale niewystarczający, aby uzasadnić zakup kolejnej wersji cenowej dla tych wkładek na szyję.

Ara Wagoner

Od lat jestem zaawansowanym użytkownikiem Muzyki Google Play i chociaż mam tendencję do narzekania na to, że potrzebuje remontu i potrzebuje ciemnego motywu oraz funkcji alarmu, nadal jest to usługa, z której chcę korzystać. Stacje radiowe uległy poprawie na przestrzeni lat (choć wciąż brakuje mi „Natychmiastowych miksów”, które ograniczałyby się do mojej osobistej biblioteki), a Play Music jest dostępna praktycznie wszędzie i miksuje przesłane i kupione utwory w sposób, na który pozwala niewiele innych serwisów muzycznych. Ograniczam się do używania Muzyki Google Play na jednym telefonie na raz, aby uniknąć przekroczenia limitu pięciu telefonów na mojej liście urządzeń, a teraz tym telefonem jest Samsung Galaxy S8, w którym zgubiłem niefortunny błąd możliwość kontrolowania mojej muzyki za pomocą elementów sterujących Bluetooth i Android Wear, zmuszając mnie do otwarcia aplikacji, wstrzymania muzyki, a następnie wymuszenia zamknięcia i ponownego otwarcia aplikacji.

Od lat jestem zaawansowanym użytkownikiem Google Play Music.

Od lat jestem dużym użytkownikiem Bluetooth, a od kiedy przeniosłem się do S8, używam pary słuchawek Samsung Level On Pro, które mają Bluetooth, Active Noise Canceling i kilka interesujących elementów sterujących, ponieważ używają tabliczki dotykowej „Smart Touch” zamiast tradycyjnych przycisków do sterowania głośnością i multimediami. W mojej Hondzie Odyssey z 2003 r. Znajduje się nieużywany radioodtwarzacz Bluetooth na wypadek podróży, a także inny odbiornik Bluetooth w sypialni. Korzystam również z Google Home do słuchania muzyki w moim mieszkaniu … głównie pod prysznicem, gdzie mogę w pełni wykorzystać te słodkie, słodkie elementy sterujące muzyką, takie jak „Odtwórz ponownie” i „Przewiń do przodu o 90 sekund”.

Jest też drobna kwestia używania Muzyki Google Play jako mojego budzika.

Marc Lagace

Niedawno przeszedłem na Spotify Premium i nie wiem, dlaczego nie przestawiłem się wcześniej. Wypróbowałem Muzykę Google Play przez chwilę po nabyciu Songzy, ale ostatecznie zdecydowałem się na Apple Music w celu zaspokojenia moich potrzeb w zakresie strumieniowego przesyłania muzyki i subskrybowałem, gdy tylko stała się dostępna w Kanadzie. Tak długo działałem z Apple Music, ponieważ doceniałem wyselekcjonowane listy odtwarzania, a także nie chciałem dodawać mojej starannie spreparowanej biblioteki muzycznej na innej platformie. Mimo to postanowiłem dać Spotify szansę i uznałem ją za lepszą pod każdym względem (zwłaszcza włączenie podcastów).

Nieograniczone dane plus Spotify pozwalają mi wszędzie zabierać muzykę.

Jestem z operatorem „nieograniczonego” transferu danych z moim operatorem, który bardzo dobrze łączy się z usługami przesyłania strumieniowego muzyki i pozwala mi zabierać moją muzykę wszędzie. Korzystam z GoGroove FlexSmart X2 w samochodzie, aby przesyłać strumieniowo utwory, ale tak naprawdę jestem na rozdrożu dla wszystkich innych akcesoriów muzycznych. Moje słuchawki Bluetooth, z których korzystałem podczas ćwiczeń, rozpadły się na mnie w tym tygodniu i obecnie szukam wysokiej jakości przenośnego głośnika Bluetooth na lato. Na razie jestem dobry w korzystaniu z wkładek dousznych Galaxy S8, które są więcej niż serwisowalne.

Florence Ion

Jak słuchać muzyki? Cóż, porzuciłem posiadanie dobrze wyselekcjonowanej biblioteki muzycznej wiele lat temu. Słuchanie muzyki jest nadal jednym z głównych priorytetów w moim życiu, ale wraz z rozproszeniem fizycznych mediów, właściwie ich archiwizacja i zbieranie poszło na marne.

Porzuciłem pomysł posiadania biblioteki muzycznej wiele lat temu.

Jedyną rzeczą, którą mi się ostatnio podoba, jest jedna lista odtwarzania, którą mam na Spotify. Nie potrzebuję nic więcej. Jeśli potrzebuję radia, wpadnę do TuneIn, aby uchwycić moją ulubioną zagraniczną stację radiową. Jestem również długoletnim subskrybentem Cyfrowo Importowanego, który dostarcza świeże ścieżki elektroniczne prawie codziennie. Nie mogę też pracować z tekstami w tle, więc różnorodne stacje chill outowe DI zwykle zmieniają się, gdy piszę o smartfonach lub czymkolwiek innym.

Muzykę będę konsumować na dwa sposoby: z tymi lekko pokręconymi słuchawkami Bose SoundSport wiszącymi na szyi lub przez jedną z dwóch jednostek Google Home w moim domu. Ale prawdę mówiąc, lubię względną ciszę w domu. Jeśli naprawdę potrzebuję jam session, wskoczę do samochodu, podłączę telefon do stereo i wyruszę na rejs po mieście. Przez sekundę udaję, że wróciłem do liceum z nowo nabytym prawem jazdy i że nie ma nic poza otwartą drogą i jedną listą odtwarzania Spotify.

Daniel Bader

Przez długi czas Rdio było najlepszym miejscem w Internecie i na urządzeniach mobilnych do słuchania muzyki. Długo zajęło mi, po haniebnym zakupie i odrzuceniu przez Pandorę, znalezienie nowej równowagi, ale dziś z radością mogę powiedzieć, że jestem wielbicielem Spotify.

Spotify obejmuje muzykę i drobne rzeczy, takie jak teksty piosenek i nuty liniowe.

Spotify jest dziś znacznie lepszą usługą niż w momencie zakupu Rdio w 2015 r., Dzięki aktualizacjom podstawowej technologii przesyłania strumieniowego - jest o wiele bardziej niezawodny - i dzięki nowemu odświeżeniu interfejsu, który pozostaje ciemny jak emo z późnych lat 90. piosenka wygląda znacznie lepiej na Androidzie niż kiedyś. Spotify jest również mądrzejszy: w końcu zastosował technologię przewidywania następnego utworu, którą nabył od The Echo Nest, co ułatwia rozpoczęcie słuchania albumu lub nawet jednego i nie trzeba się martwić o wybranie czegoś innego, ponieważ ma tyle dane z poprzednich sesji. Również drobne rzeczy, takie jak integracja z Geniusem w celu wyświetlania tekstów piosenek i ważnych notatek o popularnych utworach, sprawiają, że aplikacja jest warta użycia zamiast jej minimalizowania. I wreszcie, generowane algorytmicznie listy odtwarzania, takie jak Discover Weekly i Release Radar, są absurdalnie dobre.

Jeśli chodzi o sprzęt, tak naprawdę nie mam jednej pary słuchawek, do których się zwracam; wszystko zależy od sytuacji. Tak, lubię AirPods na moich telefonach z Androidem; brzmią całkiem nieźle, a jeszcze lepiej, są niezwykle wygodne, aby po prostu umieścić i zapomnieć. Ale kiedy nie chcę publicznie wyglądać jak głupek, ostatnio sięgam do wbudowanych słuchawek Galaxy S8 z niektórymi piankowymi końcówkami dousznymi Comply Foam, które gorąco polecam każdemu, kto ma dziwnie ukształtowane uszy, jak moje, ponieważ osiągają lepszą szczelność, powoli rozszerzając się, aby wypełnić przestrzeń w uchu. Obrzydliwe, ale niesamowite.

Kiedy poważniej podchodzę do słuchania muzyki, obracam się między dwiema puszkami nausznymi: Crossfade M-100 firmy V-Moda brzmi niewiarygodnie i jest kompaktowa, ale niezwykle wygodna w noszeniu przez wiele godzin. To prawdopodobnie moja ulubiona para słuchawek przewodowych, z których kiedykolwiek korzystałem. Kiedy jestem bezprzewodowy lub potrzebuję redukcji szumów, aby zagłuszyć smutki świata, potrzebuję moich Blue Satellites, uroczo masywnego zestawu słuchawek z kilkoma dziwactwami i niesamowitym dźwiękiem.

Andrew Martonik

Moją ulubioną aplikacją muzyczną jest Muzyka Google Play, głównie dlatego, że wczepiłem się w nią wcześniej, zanim poszedłem do Spotify lub czegoś innego, i zainwestowałem, jeśli chodzi o moje listy odtwarzania, bibliotekę i znajomość interfejsu. Kiedy nie chcę podejmować żadnych decyzji, odwracam się do aplikacji TuneIn Radio, aby słuchać kilku różnych stacji radiowych. Podoba mi się, że może przesyłać strumieniowo na żywo, ale także nagrywać do późniejszego słuchania.

Inwestuję w Muzykę Google Play, ale mogę łączyć ją z TuneIn Radio.

Jeśli chodzi o sprzęt, coraz więcej odsłuchów przychodzi przez słuchawki Bose QC35 przez Bluetooth. Kiedy je pierwszy raz dostałem, myślałem, że będą po prostu w podróży, ale skończyłem z nimi codziennie - nawet poza domem. Są bardzo wygodne, brzmią dobrze (nie @ mnie), a eliminacja hałasu jest na najwyższym poziomie. Za każdym razem, gdy mam ze sobą torbę, noszę ze sobą również tani zestaw słuchawkowy - obecnie OnePlus Bullets V2 - na kopię zapasową.

Jen Karner

Zawsze byłem wielkim fanem muzyki, dlatego mój zewnętrzny dysk twardy wciąż ma ponad 50 GB muzyki … i nie dodałem nic od 2014 roku. Więc zajęło mi sporo czasu, aby wybrać między różnymi aplikacje do muzyki, dopóki nie znalazłem tej, która najbardziej mi się podobała.

Mam subskrypcje większości usług w danym momencie, ale wracam do Spotify.

Oznacza to, że przez lata posiadałem subskrypcje Muzyki Google Play, Pandory i Spotify. Jednak jakoś wracam do Spotify. Daje mi stacje radiowe, takie jak Pandora, a jednocześnie pozwala mi tworzyć własne listy odtwarzania i łatwo udostępniać nowe znaleziska muzyczne znajomym. Uwielbiam również to, że Spotify stworzy dla mnie nowe listy odtwarzania z muzyką, którą już kocham, oraz nowe znaleziska, o których mogłem wiedzieć wcześniej.

Nadal od czasu do czasu przeskakuję do iheartradio, ponieważ jestem żarłokiem za karę, a jeśli stacje radiowe Spotify nie dają mi tego, co chcę usłyszeć, nadal mam kilka bardzo wyselekcjonowanych stacji na Pandorze. Jednak w tym momencie Spotify jest miejscem, w którym słucham większości mojej muzyki i płacę za członkostwo, aby móc wyskoczyć z samochodu lub kiedy idę pobiegać.

To, co spadam z wagonu, dotyczy słuchawek. Nie jestem typem dziewczyny, która wybiega, by kupić drogą parę, ponieważ mam tendencję do przypadkowego niszczenia lub utraty słuchawek. W tej chwili korzystam z wkładek dousznych dołączonych do mojego Galaxy S8, ale wcześniej miałem parę słuchawek Skullcandy o wartości 30 USD, które dobrze mnie traktowały przez kilka miesięcy.

Jerry Hildenbrand

Słucham muzyki przez cały dzień, każdego dnia. Jestem jedną z tych osób, które potrzebują hałasu w tle, aby zachować rozsądek, a muzyka pomaga. Przeważnie.

W domu używam do tego telefonu, ale nie jako źródła. Niezależnie od tego, który telefon jest w moich rękach, jest on automatycznie pilotem Chromecast i mam Chromecast Audios w moim biurze, salonie, łazience (nie oceniaj) i werandzie. Dzięki funkcji grup audio mogę sprawić, że moja muzyka podąży za mną gdziekolwiek jestem, a rozwiązanie dla całego domu jest łatwe i tanie w budowie.

Nadal używam telefonu HTC10 i biję stare słuchawki Sony, gdy chcę naprawdę cieszyć się muzyką.

Rzadko wychodzę z domu (słońce płonie i nie możesz grać w gry Elder Scrolls) Słucham na dwa różne sposoby. Najczęściej po prostu używam dowolnego telefonu, który mam (teraz jest to BlackBerry KEYone) i tych słuchawek Aukey Arcs, aby słuchać muzyki Amazon. Korzystam z Amazon, ponieważ nie obchodzi mnie, na ilu różnych rzeczach chcę korzystać z usługi, w przeciwieństwie do Muzyki Google Play i jej pozornie losowych limitów autoryzacji urządzeń. Nienawidzę wkładek dousznych, ale Aukeys mają nauszniki, więc pozostają w nich i nie są niewygodne. I były tanie af.

Jeśli mam być gdzieś, o czym wiem, że chcę uciec do mojego małego świata z dobrą muzyką lub podczas dłuższej podróży poza domem, nadal używam HTC 10 i moich starych, nausznych słuchawek Sony. Mam tutaj lepsze słuchawki, ale te po prostu działają naprawdę dobrze ze wzmacniaczem w (dobrym) telefonie i są łatwe w prowadzeniu. Kiedy umrą, kupię kolejną parę, aby je wymienić. Muzyka, która przez nie przechodzi, to moja własna kolekcja odtwarzana przez PowerAmp. Moim następnym zakupem będzie bezprzewodowy dysk twardy USB, dzięki czemu mogę zabrać całą swoją muzykę, kiedy jej potrzebuję.

Harish Jonnalagadda

Zacząłem używać Spotify półtora roku temu i ma większość rzeczy, których szukam w serwisie streamingowym. Zawiera większość albumów, których słucham, a wyselekcjonowane listy odtwarzania są niesamowite. Głównym ograniczeniem jest to, że nie ma możliwości strumieniowego przesyłania muzyki bezstratnej, ale mam obejście w postaci Synology DiskStation DS414. Załadowałem serwer NAS z czterema dyskami WD Red o pojemności 4 TB (jeden do odtwarzania muzyki), dając mi dostęp do całej mojej biblioteki muzycznej, gdziekolwiek jestem. DS audio - usługa strumieniowego przesyłania dźwięku Synology - natywnie obsługuje format audio FLAC i transkoduje w locie na urządzeniach, które nie mają kodeka.

Jestem bardzo szczególny, jeśli chodzi o muzykę, której słucham, a mój sprzęt to odzwierciedla. Jaybird X2 to zwykły zestaw słuchawkowy na siłownię, a mimo że istnieje nowy wariant, mój X2 wciąż ma się dobrze. Wymieniłem dołączone końcówki douszne Comply ze sportem Comply, co zapewnia mi lepsze dopasowanie.

Połączenie Spotify i serwera Synology NAS wykonuje zadanie.

Kiedy jestem w domu, przełączam się między dwiema parami nauszników: do Sony MDR-7506 zwracam się podczas słuchania klasycznego rocka lub metalu, a Audio-Technica ATH-M50x do ciężkich basów.

Niedawno kupiłem Sony MDR-1000X głównie do podróży, ale coraz częściej używam zestawu słuchawkowego w domu. Wypróbowałem Bose QuietComfort 35, ale MDR-1000X wydmuchuje go z wody, jeśli chodzi o jakość dźwięku. Zestaw słuchawkowy jest wyposażony w doskonały kodek LDAC firmy Sony, który przesyła ponad trzykrotnie więcej danych przez Bluetooth niż inne urządzenia. Chociaż potrzebujesz zgodnego urządzenia z certyfikatem Hi-Res, aby teraz w pełni korzystać z kodeka, teraz jest ono wypieczone w systemie Android O.

Jak ty to robisz?

Wskocz w komentarze i daj wszystkim znać, jak słuchasz ulubionej muzyki za pomocą telefonu!

Kiedy skończysz, obejrzyj wszystkie poprzednie okrągłe stoły AC!

Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.