Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Imessage dla Androida to potrzebne nam rozwiązanie do przesyłania wiadomości, a nie to, czego chcemy

Anonim

W tym tygodniu otrzymałem pocztą nowy telefon z Androidem. Zdjąłem plastikowe opakowanie, otworzyłem górę, rozwinąłem pośpiesznie umieszczony ochraniacz ekranu i włączyłem. Kiedy go uruchomiłem, zalogowałem się na swoje konto Google, przywróciłem kopię zapasową mojego Pixela 3 i czekałem na około 80 aplikacji, których regularnie używam, aby przywrócić niektóre lub wszystkie ich dane użytkownika.

Jest to moja rutyna polegająca na zakupie nowego telefonu i pozwala mi rozpocząć pracę, dzięki Google Cloud Backup, w około 30 minut. To kuszący i zachwycający smak automatyzacji, ale jego przydatność jest tak dobra i wciągająca, jak aplikacje w moim telefonie.

Android ma mnóstwo aplikacji do przesyłania wiadomości, ale często jest to zbyt dobra rzecz.

Ponieważ komunikacja jest kwintesencją korzystania ze smartfona, a definicja „sieci społecznościowych” rozszerza się na kanały takie jak YouTube, Twitch, Reddit, a nawet Fortnite, komunikacja na smartfonie jest często rozłączna i frustrująca.

Każdy ma preferowany sposób komunikowania się i chociaż własność wielu z tych narzędzi konsolidowała się przez lata - patrząc na ciebie, na Facebooku - same wybory się rozpowszechniły.

Na telefonach z Androidem zagadka związana z przesyłaniem wiadomości nie jest tajemnicą, a Google nie zrobił nic, aby pomóc temu problemowi, pozornie zwalniając lub modyfikując swoje sztandarowe narzędzie do przesyłania wiadomości co kilka miesięcy. Allo, do widzenia.

Wybrany wir pogarsza podziały geograficzne; WhatsApp jest popularny w dużej części Europy i Ameryki Południowej, podczas gdy WeChat jest preferowany w Chinach, Kakao w Korei Południowej i Line w Japonii. Facebook Messenger ma ogromną liczbę wbudowanych użytkowników Facebooka, ale zwykle jest uważany za ścieżkę najmniejszego oporu, zamiast preferowanej opcji, dla jego setek milionów użytkowników. Jest też iMessage, która jest domyślną platformą do przesyłania wiadomości (i powszechnie uważaną za sieć społecznościową) na urządzeniach Apple, ale jej dominacja nie wykracza poza Amerykę Północną.

Mimo to użytkownicy iPhone'ów uwielbiają iMessage, a ich powody do przyjaźni nie są zaskakujące: bezproblemowa integracja ze zwykłymi wiadomościami tekstowymi oznacza, że ​​nie trzeba otwierać osobnej aplikacji. Gdy serwery Apple wykryją, czy odbiorca - poprzez numer telefonu lub adres e-mail - jest częścią bazy danych iMessage, zmienia bąbelki z zielonego na niebieski.

Google od lat próbuje konkurować z iMessage, bezpośrednio i pośrednio. Hangouty i Allo sfrustrowały jako produkty konsumenckie, dlatego współpracowały z GSMA - organem ds. Standardów i grupami wspierającymi przewoźników - w celu wdrożenia RCS Univeral Profile na wielu urządzeniach. RCS, zwany Wielkim Unifierem Wiadomości, opiera się na tradycyjnej wiadomości SMS w tej samej aplikacji do wysyłania wiadomości tekstowych, która jest dostarczana z telefonem.

Podczas gdy obecnie ogranicza się do kilku aplikacji i operatorów, ostatecznym celem jest, aby każdy telefon na każdym operatorze natywnie obsługiwał RCS i sprawiał, że coś takiego jak iMessage dla Androida jest niepotrzebne.

Z wyjątkiem jednego: szyfrowania całościowego. Dieter Bohn z Verge argumentował na początku tego roku, że istnieje „moralne uzasadnienie dla iMessage na Androida”, zauważając, że chociaż Apple nie ma wiele uzasadnienia biznesowego, aby wprowadzić iMessage na Androida, jest taki, który przemawia do większego dobra.

Za każdym razem, gdy słyszę, jak Tim Cook mówi o prywatności jako o prawie człowieka, myślę o najważniejszej rzeczy, jaką jego firma może zrobić, aby zapewnić jej prywatność: poszerzyć możliwości prowadzenia rozmów przez ludzi na całym świecie. A największym, najbardziej wpływowym sposobem, w jaki Apple może to zrobić, jest wydanie iMessage na Androida.

RCS zapewnia większość funkcji, które uznajemy za oczywiste w prawie każdym komunikatorze - obsługę dłuższych rozmów, wysokiej jakości obrazy i wideo, skalowalne czaty grupowe, przesyłanie plików i wiele innych - do natywnej aplikacji SMS użytkownika Androida. Podobnie jak w iMessage, gdy dwa urządzenia „podają sobie ręce”, wszystkie te funkcje uruchamiają się automatycznie. W praktyce doświadczenie jest dość podobne do iMessage, z jedną ważną różnicą: RCS nie obsługuje szyfrowania typu end-to-end.

Usługi takie jak iMessage, WhatsApp, Signal, a także z pewnymi poprawkami, Telegram i Facebook Messenger, szyfrują komunikację między nadawcą a odbiorcą, więc nie ma możliwości przechwycenia ani nadzoru. Podczas gdy rządy coraz bardziej potępiają stosowanie szyfrowania, próbując zapobiegać terroryzmowi, jest to postrzegane jako podobnie niezbędne dla konsumentów, którzy chcą zachować pozory kontroli nad swoją prywatnością w Internecie.

I chociaż WhatsApp jest większy niż iMessage, narastająca nadwyżka Facebooka nad usługą i jego nieunikniona integracja zaplecza z Messengerem i Instagramem spowodowały, że wielu użytkowników wstrzymało się. Inne opcje, takie jak Signal, są bardziej rozszerzalne, ale trudniejsze w użyciu i jak WhatsApp nie synchronizują się na wielu urządzeniach.

Co sprowadza nas z powrotem do iMessage. Niewielka, ale głośna grupa ludzi nadal twierdzi, że Apple powinien wprowadzić iMessage na Androida. Jeszcze sześć miesięcy temu koncepcja ta byłaby absurdalna - finanse firmy nie uzasadniały takiej prośby drugiej stronie. Ale ostatnio, gdy spowolnienie pociągów iPhone'a i firma coraz bardziej koncentruje się na przychodach z usług, należy argumentować, że wystarczająca liczba użytkowników Androida subskrybujących iMessage za 5 lub 10 USD miesięcznie sprawiłaby, że inwestycja była opłacalna. Lub Apple umieściłby to w szerszej subskrypcji iCloud, co prawdopodobnie ułatwiłoby uzasadnienie kosztów.

Albo jeszcze lepiej, byłaby to usługa bezpłatna, którą Apple postrzega jako wartość dodaną dla swojej ogólnej marki, a nie jak obecnie mechanizm blokujący dla iPhone'ów. Gdyby był darmowy i dostępny dla wszystkich użytkowników Androida, iMessage mógłby działać jako koń trojański w innych usługach Apple na wielu platformach - Apple Music, Texture i być może w nadchodzącej usłudze telewizyjnej, która jest tylko blokadą dla Samsunga, LG i Telewizory Vizio już.

Pomysł Apple dzielenia dochodów z usług poprzez subskrypcję iMessage jest mało prawdopodobny, ale bardziej możliwy niż kiedykolwiek wcześniej.

Jest jeszcze druga strona argumentu: czy użytkownicy Androida chcieliby nawet iMessage, który jest jedynie aplikacyjną alternatywą dla WhatsApp i niezliczonymi innymi alternatywnymi rozwiązaniami? Dużą zaletą iMessage jest to, że nie musisz o tym myśleć - po prostu działa. Jest również wstępnie zainstalowany na każdym telefonie iPhone na świecie. To bardzo duża grupa odbiorców wbudowanych w Apple, nawet jeśli jego użytkownicy nie chcą pobierać żadnej aplikacji. Na Androida byłaby to jednak kolejna aplikacja do wyszukiwania, pobierania, logowania się i zarządzania.

Zadałem więc pytanie na Twitterze i znalazłem niewielkie poparcie dla tego pomysłu - nic dziwnego, biorąc pod uwagę publiczność, ale wirulencja odpowiedzi była zaskakująca.

Czy zapłaciłbyś miesięczną subskrypcję za korzystanie z iMessage na Androida? ????

- Android Central (@androidcentral) 11 lutego 2019 r

Podobnie jak w wielu obszarach, użytkownicy Androida mają mnóstwo narzędzi komunikacyjnych, ale widzę, że jest to zbyt dobra rzecz. Oficjalna aplikacja iMessage na Androida może korzystać z zaplecza Apple do synchronizacji na różnych urządzeniach, tak jak robią to dzisiaj iPhone'y, iPady i komputery Mac. Uwolniłoby to również niebieską bańkę z iPhone'a.

Jak cenne byłoby to rozszerzenie dla przeciętnego użytkownika Androida i czy Apple może przekształcić go w opłacalną firmę poboczną, dopiero się okaże. Ważniejsze pytanie, przynajmniej moim zdaniem, dotyczy tego, czy Google dba o prywatność i bezpieczeństwo w stopniu wystarczającym, aby przestać polegać na podmiotach trzecich w celu opracowania zaszyfrowanych środków komunikacji. Wie, że w pełni zintegrowane rozwiązanie, takie jak RCS, jest potężnym i zuchwałym unifierem, ale bez szyfrowania jest tylko kolejną mierną opcją w morzu konkurentów.

Chcesz jeszcze raz? Obejrzyj opinię Rene Ritchie w formie wideo powyżej lub przeczytaj jego pisemne przejęcie w iMore