Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Ważne części podglądu dewelopera Androida m na żywo pod maską

Anonim

Jako użytkownicy Androida nie jesteśmy obcy emocjom związanym z czymś nowym. Google ogłasza nowe rzeczy dla Androida, a producenci sprzętu spędzają następny rok, wprowadzając tę ​​wizję w życie w różnych kształtach i rozmiarach. Niektórzy z nas żyją z przełomu, koncentrując się na następnej generacji procesorów lub na gęstości pikseli na następnym ekranie. Google uczyniło oprogramowanie częścią tego doświadczenia na kilka sposobów, a ostatnio doprowadziło to do niemal elektrycznego podniecenia lub frustracji związanej z funkcjami dostępnymi w wersji zapoznawczej dla programistów Androida M.

Choć to fajne, że Google pozwala wszystkim spojrzeć na następną wersję Androida - za darmo, pod warunkiem, że masz urządzenie Nexus - czasami łatwo jest zapomnieć o tym, co jest ważne w tych zapowiedziach. Deweloperzy są tutaj głównym celem, a w Androidzie M więcej niż tylko w jakiejkolwiek poprzedniej wersji Androida, rzeczy pod maską mają o wiele większe znaczenie niż rzeczy, które widzimy na powierzchni.

Nie jesteś pewien, o czym mówimy? Zapoznaj się z naszym przewodnikiem wideo dla programistów aplikacji na Androida M! {. Cta.large}

Dla użytkowników Kit Kat podgląd programisty Androida L był jak okno na zupełnie nowy świat. Projektowanie materiałów Google rozlewało się po ekranie i wszystko wydawało się żywe i nowe. Ponadto ponad 5000 nowych interfejsów API oznaczało, że programiści mieli wiele nowych zabawek, a pierwsi użytkownicy mogli gromadzić się we wszystkich aplikacjach obsługujących Materiał i korzystali z nowych funkcji po uruchomieniu Nexusa 6. Kiedy ten dzień w końcu nadszedł, natychmiast stało się jasne, że wprowadzono szereg istotnych zmian w Androidzie L, zanim stał się on Lollipop. Mimo że zabawa z L Developer Preview była świetną zabawą, to, co zobaczyliśmy, nie była kompletną myślą - i to jest na wynos, którą powinniśmy zastosować w Android Developer Preview.

Fajnie jest widzieć, jak Google eksperymentuje, ale ważne jest, aby pamiętać, że nic z tego nie jest w pobliżu osadzone w kamieniu

W podglądzie programisty M jest kilka rzeczy, które większość ludzi kocha lub nienawidzi. Google próbuje odświeżyć starą szufladę z pionowym przewijaniem aplikacji z powrotem w ciągu dnia, wydaje się, że funkcja Nie przeszkadzać nie tylko wróciła, ale zamieszkała w panelu Szybkie ustawienia i jeśli znasz odpowiednią kombinację naciśnięć przycisków możesz uzyskać dostęp do niekompletnego ciemnego motywu i najczęściej zepsutej implementacji wielu okien. Fajnie jest widzieć, jak Google eksperymentuje, ale ważne jest, aby pamiętać, że nic z tego nie jest w pobliżu osadzone w kamieniu, ani nawet w pełni funkcjonalne. To dlatego, że te rzeczy nie są ważne, aby przygotować programistów na następną wersję Androida, co jest naprawdę ważne.

Spójrz na przykład na Doze, nowy mechanizm głębokiego snu Google. Jest to system zaprojektowany do zabijania dostępu do sieci dla wszystkiego oprócz Google Cloud o wysokim priorytecie, w tym skanów Wi-Fi, i wyłączania rzeczy z AlarmManager i JobScheduler. Wspaniała wiadomość dla użytkowników jest prawie niczym, w tym blokady budzenia, zabiją baterię w urządzeniu, gdy nie będzie używane. Aby poradzić sobie z tą zmianą zachowania, programiści muszą mieć pewność, że ich aplikacje nie spowodują chaotycznego zalewu powiadomień, gdy użytkownik odbierze urządzenie, w przeciwnym razie aplikacja zostanie po pewnym czasie odinstalowana.

Uprawnienia aplikacji to kolejna ogromna wygrana dla użytkowników, na których deweloperzy muszą się przygotować. W szczególności ważne będzie, aby programiści mieli sposób komunikowania się użytkownikowi prostym językiem angielskim, dlaczego zezwolenie jest ważne. Choć ktoś może kusić, aby wyłączyć lokalizację i dostęp do mikrofonu, może to kusić niektóre podstawowe funkcje kilku aplikacji po drodze, a ci programiści muszą upewnić się, że nie są winni za to zachowanie. Pełen wdzięku niepowodzenie i prosta komunikacja rozwiążą wiele z tych problemów, ale musi zostać upieczony w aplikacji w dniu premiery.

Są to dwie dziesiątki rzeczy pod Androidem M, na które programiści muszą się przygotować, i dlatego istnieje wersja zapoznawcza M Developer. Google skupia się teraz na programistach tworzących lepsze aplikacje, co jest kluczową częścią tego procesu. Chociaż możemy również rzucić okiem na to, nad czym pracuje zespół z Androidem, przygotowując się do kolejnego Nexusa, ważne jest, aby pamiętać, że nie patrzymy na gotowy produkt. W tym roku więcej niż w zeszłym roku, ponieważ wiemy, że po drodze pojawi się kilka aktualizacji podglądu M Developer Preview. Z pewnością zobaczymy pewne zmiany wizualne, gdy następna wersja nabierze kształtu i stanie się całkowitą myślą, a jako ludzie, którzy lubią żyć z krwawiącą krawędzią, staniesz się jej częścią. W tym momencie najlepiej jest odpocząć, zrelaksować się i cieszyć się jazdą. Kto wie, zmiany, z którymi początkowo się nie zgadzasz, mogą nawet wzrosnąć.