Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Czy nienawiść do nowej galaktyki to nowa nienawiść do nowego iPhone'a?

Spisu treści:

Anonim

Błędne koło plotek, aktualizacji i wzniosłych oczekiwań.

Mamy problem. Przez nas rozumiem wszystkich. Media, przewoźnicy, producenci i klienci. Problemem są oczekiwania, sposób, w jaki je pompujemy i jak reagujemy, gdy nie zostaną spełnione.

Cykl plotek poprzedzający ostatnie premiery urządzeń był szczególnie błędny. Nie mogę powiedzieć, ile razy widziałem „większe” rzucane tam w oczekiwaniu na uruchomienie iPhone'a 5s - i znowu teraz, gdy iPhone 6 jest na horyzoncie - ani jak szalone były pogłoski o wyświetlaniu 2K dla Samsunga Galaxy S5 (na tę okazję czekałem na 1500 słów redakcyjnych).

Zepsuło nas kilka pierwszych generacji nowoczesnego smartfona. Po latach iteracyjnych zmian w rękach Nokii, Palm i BlackBerry Apple zaskoczyło nas wszystkich wielkim krokiem naprzód w iPhone'ie. Wkrótce potem firma Google wprowadziła Androida i partnerów, takich jak HTC, LG i Samsung.

Te pierwsze lata były ekscytujące. Technologia smartfonów szybko się rozwijała. Procesory stały się szybsze i bardziej wydajne, niż większość z nas może to docenić. Nasze ekrany wzrosły z 3, 5 cala przy 320 x 480 do 4 do 5 cali z pikselami, więc nasze oczy nie mogły ich dostrzec. Dostaliśmy nowe czujniki, zanim wiedzieliśmy, co z nimi zrobić, radia, które przeskoczyły z EDGE na HSPA na LTE, oraz urządzenia, które stawały się cieńsze i mocniejsze, a jednocześnie wydobywały coraz więcej życia z akumulatorów.

Przeszliśmy od radykalnej rewizji smartfona z powrotem do kolejnych generacji.

A potem wszystko trochę zwolniło. Przeszliśmy od radykalnej rewizji smartfona z powrotem do kolejnych generacji. Na przykład Samsung Galaxy S3 był znacznie lepszy niż którykolwiek z wcześniejszych wariantów Galaxy S2. Ale kiedy wyszedł Galaxy S4, spotkał się z refrenem „to wszystko?” - tak jakbyśmy byli uprawnieni do więcej.

To się powtórzyło z Galaxy S5. Przyzwyczailiśmy się do tak szybkiego postępu, że mamy problem z zaakceptowaniem tego, że nasze umysły nie zostaną wysadzone przy każdej iteracji urządzenia. Wystarczy sprawdzić rozmowę na naszych forach Galaxy S5, aby zobaczyć, jak się czują ludzie.

Galaxy S5 to lepszy smartfon niż Galaxy S4. Nie jest znacznie lepszy, ale wciąż jest znaczną poprawą. Ekran jest lepszy, nieco większy tak i nadal 1080p, ale z poprawioną reakcją na kolory i jasność. Aparat jest szybszy. Telefon jest odporny na wodę i kurz. To lepszy telefon.

W rzeczywistości, jak zauważył Samsung w niezwykle spokojnym ogłoszeniu o Galaxy S5, obszary, na których się skupili, to obszary, które ich klienci wyrazili jako punkty bólu. Ci klienci nie są osobami, które prawdopodobnie przeczytają ten artykuł wstępny.

Nie, to dziesiątki milionów ludzi, którzy kupili smartfony i żałowali, że nie robią lepszych i szybszych zdjęć. Lub że mogą wydłużyć czas pracy baterii, gdy naprawdę tego potrzebują. Albo że błędny plusk podczas zmywania naczyń nie oznaczał końca ich telefonu.

Są normalnymi ludźmi takimi, jakimi są, z problemami normalnych ludzi. Chcą tylko, żeby telefon działał. To ludzie, na których Samsung skupił się podczas opracowywania Galaxy S5.

Dziwnie jest widzieć reakcję niektórych osób na Galaxy S5. To tak, jakby oczekiwali jakiegoś cudu.

Dziwnie jest widzieć reakcję niektórych osób na Galaxy S5. To tak, jakby oczekiwali jakiegoś cudu. Prawda jest taka, że ​​cudowny rozwój technologii, którego jesteśmy świadkami w ciągu ostatnich kilku lat, nie jest tak cudowny. To korzyści skali. Rzuć w coś wystarczającą ilością zasobów i tak się stanie.

Tego rodzaju reakcje były zarezerwowane wyłącznie dla tego, czym był najnowszy iPhone, i wtedy było równie kłopotliwe. Nowy iPhone wyjdzie, a połowa czasu będzie wyglądać prawie identycznie jak stary. Apple jest mistrzem iteracji - wystarczy spojrzeć na linię MacBooka Pro, która zachowała te same podstawowe linie i styl przez ostatnie sześć lat. Ale ponieważ nie wydawał się radykalnie nowym telefonem, został przesadnie panoramowany, a ta reakcja stawała się coraz ostrzejsza z każdym pokoleniem. Nieuzasadnione niepokoje i rozczarowanie, które pojawiły się na iPhonie 5s, były zadziwiające i absurdalne.

Moc i możliwości każdego pokolenia iPhone'a przewyższały jego poprzedników. Oprogramowanie iOS zazwyczaj zyskiwało nową funkcję, która albo przekraczała granice tego, co wymarzyła konkurencja - powiedzmy Siri - lub czerpała pomysły z konkurencji i wdrażała ją w sposób, który lepiej pasował do iOS i był bardziej przyjazny dla użytkownika.

Może to być wściekłe dla elity technologicznej, gdy widzimy, że zaawansowane funkcje są tak stępione, ale jest to dobre dla ogółu społeczeństwa. Większość z nas nie jest programistami. Większość z nas nie zna różnicy między gigabajtem a gigabajtem. Wiedzą, że LTE jest szybszy niż cokolwiek, co mieli wcześniej, ale to tylko dlatego, że zostali bombardowani reklamami. Uważają, że 20-megapikselowy aparat musi być lepszy niż 13-megapikselowy aparat, ponieważ jest to większa liczba.

Ogół społeczeństwa wie, jak operować jednym w najbardziej podstawowym sensie i używa go do robienia najbardziej podstawowych rzeczy.

Ogół społeczeństwa jest głupi. Tak jak ogół społeczeństwa jest zazwyczaj głupi. Wiedzą, jak operować jednym w najbardziej podstawowym znaczeniu i używać go do robienia najbardziej podstawowych rzeczy, nigdy nie przesuwając go do granicy tego, co jest rzeczywiście w stanie. Samochód zaprojektowano w oparciu o ten pomysł. Łatwo jest prowadzić z wyraźnie zaprojektowanymi elementami sterującymi, które nie są męczące w użyciu. Dzisiejsze samochody coraz bardziej obciążają użytkownika, dzięki czemu czujemy się bardziej komfortowo i proszą nas, abyśmy zrobili mniej, aby osiągnąć ten sam cel.

To właśnie robił Apple przez te wszystkie lata, a Samsung robił to z kilkoma ostatnimi generacjami Galaxy S. Samsung Galaxy S5 jest i nadal będzie jednym z najlepszych smartfonów na rynku. Samsung zamierza nadal ulepszać i aktualizować urządzenia, aby były bardziej przyjazne dla konsumentów.

Ostatecznie nie jest to liczba rdzeni ani szybkość ich taktowania, nie jest to rodzaj używanej pamięci RAM ani rodzaj zainstalowanego czujnika odcisków palców. Tak to wszystko działa i jak łatwo jest to zauważyć.

Zapominamy, że smartfony to narzędzia. Jesteśmy uwikłani w specyfikacje i spekulacje. Chcemy szybszych procesorów i ostrzejszych ekranów oraz cieńszych konstrukcji i chcemy tego wszystkiego teraz. A potem syczymy i jęczymy, gdy nasze wzniosłe oczekiwania nie są spełnione przez firmę, która nie ma obowiązku ich spełnić.

Samsung nie projektuje dla ciebie smartfona, podobnie jak Apple. Projektują, budują i sprzedają smartfony przeznaczone dla mas, smartfony, które mają być sprzedawane przez miliony.

Są to Toyota Camrys, a nie Ferraris. Może w świecie smartfonów jest miejsce dla kogoś, kto mógłby stworzyć urządzenie o wysokiej wydajności z wysokiej klasy specyfikacjami, funkcjami, wyglądem i ceną (przepraszam, Vertu, wszystko, co masz, to cena i połowa równania projektowego), ale możemy nie wściekaj się na Samsunga za stworzenie Galaxy S5, który ma naprawić nieszczęścia przeciętnego użytkownika.