Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Czy Google Home powinien interweniować, gdy ktoś grozi samookaleczeniem?

Anonim

Mój mąż i ja mieliśmy spore doświadczenie w dostosowywaniu się do Google Home w naszym domu. Naprawdę uwielbiamy jego obecność, ale ciągle zdarza się, że jesteśmy zaskoczeni niektórymi interakcjami, które z nim mieliśmy.

Na przykład było kilka przypadków, w których rozmawialiśmy głośno i swobodnie między nami, o czymś lub innym, gdy Google Home nagle zareagowałby, mimo że żadne z nas nie wypowiedziało „OK Google” Klawisz skrótu. Ale kiedy to się dzieje, jest to przezabawne - zawsze śmiejemy się - i potwierdza to ten dowcip, który dzielimy, że nasz dom Google to tak naprawdę tylko współlokator, który mieszka tutaj za darmo w zamian za całą wiedzę, którą przynosi.

Nie myślałem o tych przypadkowych interakcjach aż do All About Android w tym tygodniu, gdzie jestem współgospodarzem. Dostaliśmy wiadomość wideo od ojca, który grał z synem w pokoju, w którym stacjonował Google Home. Dotarli do części gry, w której byli zbyt utknięci, aby kontynuować, i zdali sobie sprawę, że najlepszym sposobem na ukończenie całej historii jest skuteczne zabicie ich postaci i rozpoczęcie od nowa. Ale wtedy…

Gdy zaczynaliśmy grę, ktoś odezwał się i powiedział: „Chcę tylko, żebyś wiedział, że nie jesteś sam. Oto numer infolinii zapobiegania samobójstwom”.

To był nasz Dom Google i myślę, że kiedy mój syn powiedział, że powinniśmy się zabić, Google to usłyszał i to sprawiło, że wyskoczyło z tą wiadomością.

Wiemy już, że Google Home - i cnota Amazon Echo - nieustannie nasłuchuje i że to właściwie problem z posiadaniem jednego. Wiemy już, że to, co mówisz, może zostać wykorzystane w sądzie. Zastanawiające jest jednak, dlaczego miałoby to odpowiadać w przypadku, gdy nie było skierowanego do niego konkretnego zapytania. Czy to oznacza, że ​​Google Home zawsze szuka okazji, by coś wtrącić? Czy też nie słucha intonacji w głosie; czy jest konwersacyjny, a zatem musi z nim rozmawiać? A może dlatego, że nawet wypowiedzenie słowa Google sprawi, że jego cyfrowe uszy ożywiają w ramach przygotowań do następnego zapytania?

Czy Google Home nasłuchuje i czy może działać jako pośrednik, gdy ktoś próbuje się skrzywdzić?

Przez większość czasu myślałem, że to interesujące, że Google Home zareagował po tym, jak obliczył, że ktoś mówi o samobójstwie. Wątpię, czy obchodziło go to, kto o tym mówił; wygląda na to, że został zaprogramowany na słuchanie tego konkretnego wyrażenia i odpowiadanie na wypadek, gdyby siedział bezczynnie w pokoju kogoś, kto naprawdę rozważa ten akt. Nie byłem jednak w stanie odtworzyć tego scenariusza w domu, ale kiedy pisałem ten artykuł, Google Home odpowiedział. Co to powoduje?

To szczególne wydarzenie sprawiło, że zastanawiałem się, czy to spojrzenie na naszą przyszłość robotów. Czy sztucznie inteligentne urządzenia są programowane na naszych przyjaciół ? A może to, co Google uważa za dodatkową funkcję - pomoc, którą programista mógłby pomyśleć, biorąc pod uwagę wskaźniki samobójstw na całym świecie?

Co myślisz? Czy Twoja strona główna Google kiedykolwiek zareagowała w ten sposób?