Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Telefony z suwakiem są ważnym krokiem w eliminowaniu ramek, ale nikt nie powinien ich kupować

Anonim

Śmierć na ramkach. To było coś, co widzieliśmy non-stop w branży smartfonów przez cały 2018 r., A od 2019 r. Ten sposób myślenia nigdzie się nie zmierza. Ostatecznym celem, aby ramki na telefonach były jak najmniejsze, przy jednoczesnym zachowaniu oczekiwanej funkcjonalności, jest obecnie cel każdego OEM, ale sposób, w jaki działały różne marki, był interesujący do obejrzenia.

Po iPhonie X w tym roku LG, OnePlus, Huawei i wiele innych firm wskoczyło na popularny pociąg wyczynowy. Wycięcie zostało zaimplementowane w tradycyjny sposób z czarnym paskiem na środku ekranu, ale od tego czasu widzieliśmy, jak ewoluuje w małą kroplę wody, w której mieści się tylko przedni aparat i nic więcej. Podobnie niektóre marki zaczęły również bawić się wycięciami w kształcie „dziurkacza” z małym wycięciem w jednym rogu wyświetlacza aparatu.

Wycięcie to dobry kompromis przy ustalaniu sposobu zmniejszania ramek bez porzucania ważnych czujników i komponentów, które muszą żyć z przodu naszych telefonów, ale jeśli obserwujesz takie firmy, jak Vivo, Oppo i ostatnio Lenovo, „ Będę wiedział, że te marki postanowiły uniknąć wycięcia, wdrażając mechaniczny mechanizm przesuwny w swoich telefonach.

Wycięcie bardzo się zmieniło już w krótkim okresie użytkowania.

Spowodowało to powstanie telefonów takich jak Vivo NEX, Oppo Find X i Lenovo Z5 Pro GT. Nie można zaprzeczyć, że te urządzenia wyglądają fajnie, ale jeśli mnie zapytasz, nie są odpowiedzią na przyszłość bez ramek, o którą wszyscy się domagamy.

W telefonach z suwakiem, które widzieliśmy do tej pory, rzeczy takie jak aparat do selfie, czujnik światła otoczenia i słuchawka są ukryte pod wyświetlaczem, dzięki czemu otrzymujemy właśnie taki ekran - cały ekran bez ramek do pokazania. Jeśli jednak chcesz zrobić selfie, odebrać połączenie telefoniczne lub (w przypadku Oppo Find X) odblokować telefon za pomocą funkcji odblokowywania twarzy, ten suwak musi się przesunąć, odsłonić te elementy, a następnie wycofać. Wszystko to wymaga silników i wprowadza o wiele więcej ruchomych części niż jesteśmy przyzwyczajeni do telefonów. Vivo, Oppo i Lenovo twierdzą, że przetestowali swoje projekty, aby te przesuwne działania mogły być wykonywane tysiące razy bez winy, i chociaż może to być prawda, nikt tak naprawdę nie wie, jak dobrze te mechanizmy wytrzymają rok lub dwa w dół drogi.

Silniki z czasem ulegają zużyciu. Z każdym użyciem stają się coraz słabsze, a w pewnym momencie przestają działać. Gdy silnik jednego z tych telefonów zgaśnie, będzie to stanowić problem.

Co więcej, telefony w ich obecnym stanie bez ruchomych części mogą już zostać dość popsute z dobrym spadkiem lub upadkiem. Kiedy upuścisz telefon z częściami, które się tak poruszają, efekt końcowy nie będzie ładny. Więcej ruchomych części zawsze oznacza mniej integralności strukturalnej, a smartfony są narzędziami, które zabieramy ze sobą prawie wszędzie, które mogą stworzyć niebezpieczną kombinację. Chcę, aby mój telefon był jak najbardziej wytrzymały, a nie znacznie słabszy.

Bez względu na to, jak na to spojrzysz, telefony z suwakiem po prostu nie są praktyczne.

W przypadku wycięć żaden z tych problemów nie istnieje. Jasne, na ekranie pojawia się wycięcie, ale nie wpływa to w żaden sposób na trwałość telefonu. Ponadto nadal pozwala ekranowi rozciągać się od krawędzi do krawędzi w sposób, który wcześniej nie był możliwy.

Dla mnie to wystarczający powód, aby znieść niewielką wadę na wyświetlaczu mojego telefonu.

Telefony z suwakiem stają się coraz bardziej popularne na rynkach wschodnich, ale tak naprawdę nie sądzę, aby dotarły do ​​punktu, w którym są powszechne w Stanach Zjednoczonych. Podobnie jak wycięcie, konstrukcja suwaka nie jest trwała. Zamiast tego jest to kula, której używają producenci OEM, próbując raz na zawsze wyeliminować ramki - ale w przypadku suwaka jest to droga i niezbyt praktyczna kula. Jeśli tak, to uwielbiony dowód koncepcji.

Nie zrozumcie mnie źle - uwielbiam wszystkie innowacje i eksperymenty, które stworzyła wojna na ramkach w przestrzeni smartfonów. Im więcej firm chce nowych rzeczy, tym lepiej. Cieszę się, że niektóre marki, takie jak Vivo i Oppo, wypuszczają telefony z suwakami, ale nie dlatego, że każdy powinien koniecznie je kupić. Jestem podekscytowany, ponieważ zbliża nas o krok do przyszłości, w której nasze telefony mają zerowe ramki w kształcie, który nie wymaga wycięcia ani przesuwnego elementu.

Jednak dopóki ten dzień nie nadejdzie, będę trzymać się karbu.