Xperia XZ to imponujący telefon, ale nie wystarcza, aby poruszyć igłę zastygłego biznesu smartfonów Sony.
To jednak nie dotyczy Sony. W Australii w tym tygodniu prezes spółki, Kazuo Hirai, rozmawiał z Financial Review o przyszłości swojego biznesu mobilnego i dlaczego koncentruje swoje wysiłki na eksperymentowaniu w innych obszarach - szczególnie w wirtualnej rzeczywistości.
„O ile nie będziemy mogli komunikować się ze sobą telepatycznie, zawsze będzie jakieś urządzenie i sieć, która pozwoli ludziom się ze sobą komunikować”, powiedział Hirai w Financial Review. On kontynuował:
Zmiana paradygmatu w sposobie, w jaki się komunikujemy, występuje co około 10 lat, ale jeśli nie pozostaniemy w branży, nie będziemy mogli grać lub nie będziemy w stanie stworzyć kolejnej zmiany paradygmatu komunikacji, w zasadzie wrzucamy ręcznik i tracimy wszystkie relacje z naszymi detalistami i przewoźnikami na całym świecie.
Gdybyśmy to zrobili, bez względu na to, jaki pomysł wpadłby na pomysł, nie będziemy w stanie wystarczająco szybko wprowadzić go na rynek.
Brzmi tak, jakby Sony liczyło się z faktem, że musi pozostać w grze na smartfony, aby pozostać istotnym w branży, pomimo swojej niezdolności do bezpośredniego konkurowania z największymi graczami - mianowicie Apple i Samsung.
Hirai kontynuował, że chociaż Sony nie zdecydowało się na to, czym tak naprawdę jest „era po iPhonie”, zabezpiecza się przed branżami takimi jak Internet rzeczy (IoT) i rzeczywistość wirtualna. Z tego ostatniego Sony jest przekonany, że znajduje się w szczególnie korzystnej sytuacji, biorąc pod uwagę, że jest już mocno zainwestowany w PS VR. Hirai oczekuje również, że rzeczywistość wirtualna wpłynie na inne aspekty działalności Sony, w tym na produkcję filmową i telewizyjną.
Ważne jest, aby VR odniosło sukces, nie tylko dlatego, że pomaga branży gier wideo, ale w rzeczywistości fala faktycznie podnosi wszystkie łodzie Sony. Zapewne skorzystamy bardziej niż niektóre inne firmy zajmujące się VR, ponieważ jesteśmy zaangażowani w tak wiele różnych aspektów, które wpływają na wrażenia VR i tworzenie treści ”.
Tymczasem Sony realizuje „strategiczne zakłady” za pośrednictwem programu Seed Acceleration Program (SAP), który wspiera pomysły, które mogą kiedyś stać się lukratywną linią biznesową dla firmy. Możesz o tym w pełnym artykule.
Nie ma jednak konkretnych globalnych dat wydania żadnego z eksperymentalnych produktów, o których wspomina Hirai, podobnie jak nie wiadomo, kiedy smartfony naprawdę pójdą drogą dodo. Ale jasne jest, że Sony nadal jest silną marką i dopóki będzie klapsować swoją nazwę produktom wysokiej jakości, nie ma wątpliwości, że konsumenci będą nadal kupować technologię od firmy w nadchodzących latach.