Internet wybuchł aplauzem, gdy Google ogłosił na scenie, że Spotify zostanie ostatecznie dodane do stale rosnącej listy aplikacji obsługujących Chromecasta. Pozdrowienia wydawały się zasłużone, zwłaszcza że Spotify było jednym z niewielu dużych doświadczeń audio bez wsparcia Chromecasta w ostatnich miesiącach. Teraz mamy nie tylko Spotify, ale nowy Chromecast Audio oznaczał, że można z niego korzystać na prawie każdym głośniku, jaki można znaleźć.
Niestety, teraz, gdy pojawiła się obsługa Spotify w Chromecastie, widzimy ogromne zastrzeżenie do tej nowej funkcji i ciężko jest postrzegać to jako coś innego niż początek czegoś złego dla wszystkich użytkowników Chromecasta.
Spotify Music zaktualizowano dzisiaj na iOS i Androida, z wiadomością witającą właścicieli Chromecasta w nowym interfejsie użytkownika do wysyłania dźwięku z telefonu na inne urządzenie. Ta funkcja działa na razie tylko w nowych modelach Chromecast 2015, ponieważ do obsługi Spotify potrzebna jest aktualizacja oryginalnego Chromecasta, ale do czasu jej aktualizacji będzie wielu zadowolonych użytkowników Spotify. Zdolność wysyłania dźwięku z telefonu, ale nadal kontrolowania go za pomocą telefonu, jest niesamowita. W przeciwieństwie do Bluetooth nie ma dźwięków systemowych ani przerw w odtwarzaniu, gdy otrzymujesz powiadomienia na telefonie podczas słuchania przez Chromecasta. To nie jest tak, jak AirPlay, w którym telefon lub tablet wykonuje również ciężkie prace.
To fantastyczny sposób na przesyłanie strumieniowe i do tej pory każde urządzenie Google Cast działało głównie w ten sam sposób. Rzucasz na Chromecasta tak samo, jak na Nvidia Shield TV lub Nexus Player, ponieważ wszystkie te rzeczy były traktowane dokładnie tak samo przez aplikację hosta kontrolującą doświadczenie. Teraz, począwszy od Spotify, urządzenia Chromecast Audio nie są traktowane tak samo jak wszystko inne. Aby korzystać ze Spotify na Chromecast Audio, musisz mieć subskrypcję Spotify Premium. Gdy Google zaktualizuje resztę składu Cast, lista rzeczy, na które możesz przesłać Spotify, będzie znacząca, ale oddzielenie jednego rodzaju urządzenia Cast jeszcze się nie zdarzyło.
Chociaż nie ma nic złego w tym, że programiści zarabiają pieniądze, podzielony interfejs użytkownika wydaje się być okropnym sposobem na osiągnięcie tego.
Naprawdę niefortunną częścią tego jest brak działania Google. Nie jest niespotykane, by obsługa Chromecasta działała za zapłatą dla niektórych mniejszych aplikacji i gier, ale segregacja Chromecast Audio polega wyłącznie na zapewnieniu, że Spotify kieruje reklamy do określonych użytkowników i traktuje ich inaczej niż reszta grupy. Powinno to być doświadczenie typu wszystko albo nic z paywallami, w których wszystkie Chromecasty są zawsze traktowane tak samo. Nie ma technicznego powodu, aby tak się stało, a ponieważ kontrola Google nad ekosystemem Cast jest nie tylko absolutna, ale całkowicie prywatna. Jedynymi osobami, które mogą to osiągnąć i zatrzymać, jest zespół Chromecasta.
Chociaż trudno jest winić Google za to, że nie jest bardziej zablokowany, sposób, w jaki jest to obsługiwane, jest po prostu zły dla użytkowników. Być może, co ważniejsze, stanowi niebezpieczny precedens dla innych twórców aplikacji. Ekosystem Chromecasta jest wciąż stosunkowo młody, a im większy, tym bardziej prawdopodobne jest, że zobaczymy nowe sposoby zarabiania na tym doświadczeniu. Chociaż nie ma nic złego w tym, że programiści zarabiają pieniądze, podzielony interfejs użytkownika wydaje się być okropnym sposobem na osiągnięcie tego.