Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

W co gram w tym tygodniu: pierwsze uderzenie

Anonim

Jedną z fajniejszych gier, które udało mi się zdobyć na parkiecie podczas GDC 2014, była First Strike. Jest podobny do gry Defcon z wojną nuklearną, ale jest zbudowany na urządzenia mobilne i oferuje całą gamę różnych mechanizmów gry.

Gracze zaczynają jako główna supermocarstwo w swoim zakątku globu. Powoli gracze wkraczają do krajów sąsiednich i rozpoczynają badania nad rozpoznaniem, wydajnością, pociskami i krajowymi technologiami wojskowymi. Następnie rozpoczyna się gromadzenie zapasów. Każdy kraj może przechowywać garść międzykontynentalnych pocisków balistycznych oraz szybszych pocisków wycieczkowych krótkiego zasięgu do celów obronnych. Badania trwają w tle, ale nie trwa to długo, zanim jeden lub drugi gracz naciska czerwony przycisk, aby wystrzelić pierwszą nuke.

Każdy kraj ma opcję Pierwszego Uderzenia, która powoduje, że wszystkie uzbrojone sojusznicze kraje w zasięgu uruchamiają głowice w tandemie. Powoduje to ogromne zniszczenia na dużym obszarze, ale naraża państwa na kontratak, ponieważ podczas startów kraje nie mogą zrobić nic innego. Zmusza to graczy do ciągłego rozważania nakładających się na siebie zdolności defensywnych i ofensywnych. Po zdewastowaniu kilku krajów możesz spróbować je odzyskać, ale jednocześnie musisz wywierać presję na resztki wroga, zanim odbudują one przyczółek i zaczną ponownie produkować broń.

Grafika w grze jest prosta i dopracowana, z pełnymi efektami 3D zastosowanymi do elementów interfejsu użytkownika, pocisków i eksplozji. Stały dźwięk tykania zegara wprawia w osłupienie nastrój, a jękliwy policzek „Wygrywasz?” na koniec meczu nigdy nie sprawia, że ​​czujesz się szczególnie dobrze z tym, co właśnie zrobiłeś. Z czasem odblokowujesz nowe supermoce, z którymi możesz grać, każdy z własnym poziomem trudności. Miło byłoby zobaczyć jakiś rodzaj online lub lokalnego trybu dla wielu graczy lub wersję zbudowaną na telefony, ale jak na razie jest to wyjątkowa gra dla tabletu dla jednego gracza. Hej, nie ma też zakupów w aplikacji! Myślę, że ustaliliśmy, że to dobra rzecz.

Jakkolwiek chorobliwa może być ta gra (i szczerze mówiąc, jest nieco mniej przygnębiająca niż Defcon), jedna czwarta przychodów ze sprzedaży jest przeznaczona na Międzynarodową Kampanię Zniesienia Broni Jądrowej i Zielonego Krzyża, której celem jest naprawa środowiska oraz zniszczenia przez ludzi w wyniku katastrof przemysłowych i wojskowych.