Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Dlaczego piksel c nie jest jeszcze urządzeniem „produktywnym”

Anonim

Trochę ostatnio rozmawialiśmy o tym, czy „produktywność” jest rzeczą - a zwłaszcza czy jest to rzecz, którą firmy powinny wykorzystywać do promowania swoich produktów. I jestem skłonny zgodzić się z Russellem - to, czy jestem produktywny z czymś, zależy bardziej ode mnie niż od tego, którego używam.

Ale to jest jasne, jeśli chodzi o nowy Pixel C: To nie jest bardziej produktywne urządzenie niż Nexus 9. Nie wspominając o 3 miliardach (plus lub minus) dodatkowych rdzeni przetwarzających. Nie wspominając o magnesach. Nieważne klawiatury. I nie wspominając o niesamowitej diodzie Googley z tyłu, która może być odpowiedzialna wyłącznie za 50 procent moich straconych godzin pracy w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Z jednego powodu nie jestem już bardziej produktywny z Pixelem C, a ten nie ma absolutnie nic wspólnego z żadnym sprzętem.

Ma to związek z wielozadaniowością.

Wielozadaniowość od dawna jest bogiem mobilnych systemów operacyjnych. Do diabła, iOS potrzebował wielu lat, zanim aplikacje firm innych niż Apple mogły działać w tle w dowolnym kształcie lub formie. Teraz na Androidzie to coś, o czym nawet nie myślimy. Nawet pojedyncze karty Chrome pojawiają się osobno w widoku najnowszych aplikacji, tym łatwiej można je przewijać w obie strony.

Obecna wielozadaniowość po prostu nie jest wystarczająco szybka, aby być naprawdę produktywnym.

Ale po prostu nie jest wystarczająco dobry, aby naprawdę być produktywnym na tablecie z Androidem w tym samym sensie, co na komputerze stacjonarnym lub laptopie. Nie z dystansu.

Aby być naprawdę „produktywnym”, musisz mieć możliwość natychmiastowego przełączania się między ekranami. Od Gmaila z powrotem przez Chrome, przez menedżera haseł, aż po Twittera … masz pomysł. Jak szybko Twoje aplikacje ponownie pojawiają się na pierwszym planie, gotowe do pracy? Pół sekundy? Sekundę? Dwie sekundy? Jak myślisz, ile razy dziennie przerzucasz się między nimi? Jak długo jesteś gotów stać i czekać? Nexus 9 nie może zrobić tego wystarczająco szybko. Pixel C nie może zrobić tego wystarczająco szybko. Może są wystarczająco potężne w najściślejszym sensie, ale oprogramowanie po prostu nie może pozwolić, aby stało się tak samo jak Windows, OSX lub Linux.

To samo dotyczy starego drążka i przepustnic. Jestem w najlepszej formie z jedną ręką na klawiaturze, a drugą myszą. Następny najlepszy to dobry gładzik. To, czego nie zamierzam robić (i pełne ujawnienie: próbowałem tego przez pewien czas we wczesnych latach laptopa), to noszenie myszy Bluetooth. W mojej torbie na sprzęt ważna jest przestrzeń i waga. Chociaż włączenie ekranu dotykowego do urządzenia w stylu laptopa jest doskonałym dodatkiem, w żaden sposób nie zastępuje dobrego gładzika. A może nawet zły gładzik. To kolejny obszar „produktywności”, w którym brakuje tabletów z Androidem.

Ale głównie sprowadza się to do systemu operacyjnego. W systemie Pixel C nie ma nic bardziej „produktywnego” niż w Nexusie 9. Może to się kiedyś zmieni. (Prawie na pewno w pewnym momencie się zmieni.) Może rozwiązania podzielonego ekranu, takie jak iPad Pro i tablety Samsunga, zmienią moje zdanie. Ale na razie, jak powiedzieliśmy w naszej recenzji Pixel C, w tej chwili chodzi bardziej o potencjał niż o postęp - lub o produktywność.