Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Obżarstwo jest wadliwe i John Legere musi przestać go bronić

Anonim

Dyrektor generalny T-Mobile, John Legere, jest zaniepokojony - zdezorientowany, szczerze mówiąc - sposobem, w jaki Google i EFF zareagowały ostatnio na Binge On. Nie może zrozumieć, dlaczego wszyscy nie lubią sposobu, w jaki daje swoim klientom możliwości, których nie oferuje żaden inny przewoźnik, i jest wręcz zły na ludzi, którzy wprowadzają ich w błąd, twierdząc, że jego firma robi coś, czego nie powinni robić. aby zaoferować ludziom wszystkie darmowe filmy, które mogą wykorzystać. Wie, że jego klienci to uwielbiają - mówią mu na Twitterze każdego dnia - co jest dużą częścią tego, dlaczego całe to oskarżenie o dławienie jest tak mylące i niepokojące.

Cóż, John, pozwól mi to przeliterować.

Najpierw zatrzymajmy się na stronie T-Mobile reklamującej Binge On. Bez wątpienia jest to całkiem słodka okazja. Nieograniczone bezpłatne przesyłanie strumieniowe wideo z usług, z którymi T-Mobile współpracuje, aw zamian wszystko, co musisz zrobić, to pozwolić T-Mobile ograniczyć jakość tego wideo do jakości DVD, która zwykle wynosi około 480p, czyli „standardowej rozdzielczości”. Co więcej, ta funkcja nic Cię nie kosztuje i jest dostępna dla każdego, kto płaci za więcej niż 3 GB miesięcznych danych. Jasne, nie obejmuje obecnie wszystkich usług przesyłania strumieniowego, ale jest to nowa usługa, która cały czas się rozwija. Jeśli chcesz oglądać coś w jakości HD, wystarczy tylko przełączyć przełącznik i wyłączyć funkcję Binge On. Proste rzeczy i bardzo hojna oferta ze strony T-Mobile.

Zanim YouTube zdąży zrekompensować drastyczny spadek dostępnej przepustowości, użytkownikowi pozostaje jąkanie się, buforowanie wideo bez widocznego powodu.

Niczego nie wspomniano nigdzie na pierwszej stronie tej witryny marketingowej, co dzieje się, gdy oglądasz coś z usługi, która nie jest partnerem Binge On. Aby uzyskać jakiekolwiek informacje na ten temat, musisz przejść do małego FAQ na dole strony, ukrytego przez javascript. Otwórz pierwszą bańkę, a zobaczysz, że „prawie wszystkie inne transmisje strumieniowe wideo są zoptymalizowane pod kątem urządzeń mobilnych, więc oglądasz 3 razy więcej wideo z abonamentem” w wyjaśnieniu, w jaki sposób działa Binge On. Żadnych innych szczegółów, po prostu „zoptymalizowany pod kątem urządzeń mobilnych” i niejasna korzyść z tego, ile więcej danych możesz wydać na inne rzeczy. To wcale nie brzmi źle i nie jest tak, że ostatecznie nie zobaczymy prawie wszystkich partnerów z T-Mobile.

Tutaj wszystko się rozmywa. YouTube - bez wątpienia największa na świecie usługa przesyłania strumieniowego wideo - nie jest partnerem Binge On. Gdy T-Mobile próbuje „zoptymalizować” strumień YouTube przez Binge On, wynik końcowy pasuje do niewłaściwej strony tego „prawie”, co widzieliśmy w FAQ. YouTube widzi szybkość połączenia z serwerami i oferuje plik wideo, który odpowiada tej prędkości, dzięki czemu można uzyskać najlepszą jakość bez żadnych problemów. Gdy Twoje połączenie pozwala na uzyskanie prędkości 10 Mb / s, otrzymujesz plik HD. Ale gdy Binge On zobaczy ten plik wideo, spowalnia połączenie do 1, 5 Mb / s, aby zmusić YouTube do „optymalizacji” ekranu. Zanim YouTube zdąży zrekompensować drastyczny spadek dostępnej przepustowości, użytkownikowi pozostaje jąkanie się, buforowanie wideo bez widocznego powodu.

To dziwna sytuacja dla YouTube, która staje się jeszcze dziwniejsza. Binge On jest tak świetny, że jest domyślnie włączony. Każdy klient T-Mobile z ponad 3 GB danych ma włączoną funkcję Binge On, gdy tylko telefon połączy się z siecią. Jeśli nie chcesz BingeOn, musisz sam go wyłączyć. T-Mobile sprawia, że ​​jest to łatwe, ale nie wyjaśniają szczególnie, że znaczna liczba problemów z przesyłaniem strumieniowym i buforowaniem z usług wideo, które nie są partnerami Binge On, występuje z powodu Binge On. Użytkownicy, którzy nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jak działa Binge On - ponieważ nigdzie nie jest to jasno wyjaśnione - nie będą winić T-Mobile za słabe wrażenia. Będą obwiniać dostawców treści, a jedynym sposobem, w jaki dostawcy treści mogą obejść ten problem, jest współpraca z T-Mobile lub powiedzenie klientom, że T-Mobile jest powodem, dla którego strumień nie jest tak dobry, jak powinien. być.

BingeOn jest domyślnie włączony, ponieważ oszczędza T-Mobile całą przepustowość, co oznacza, że ​​oszczędza T-Mobile dużo pieniędzy.

Widzisz, panie Legere, oferujesz usługę, która jest domyślnie włączona i powoduje problemy z usługami, z którymi nie współpracujesz. YouTube wskazał, że problem tkwił w Binge On, a ty je zdmuchnąłeś. EFF zwrócił uwagę, że problem dotyczy nie tylko YouTube'a, ale każdego pliku wideo przez połączenie HTTP, które nie jest częścią partnerstwa Binge On. Odpowiedzieliście, mówiąc publiczności, że ta grupa o szczególnych zainteresowaniach wprowadzała w błąd klientów i po prostu chciała zwrócić na siebie uwagę. Patrzysz na fakty i nazywasz je bzdurami z uśmiechem i falą, ale to nie powoduje, że te fakty znikają.

Binge On jest domyślnie włączony, ponieważ oszczędza T-Mobile całą przepustowość, co oznacza, że ​​oszczędza T-Mobile dużo pieniędzy. Gdybyś zdecydował się na usługę opt-in Binge, skorzystałaby z niej mniej osób, ponieważ zawsze będą ludzie, którzy nie dbają wystarczająco o włączenie tej funkcji lub nie wiedzą, jak ją włączyć, ponieważ telefon był prezent lub nie słuchali przedstawiciela podczas procesu zakupu. Ci sami ludzie używają teraz Binge On i nie mogą zrozumieć, dlaczego YouTube i inne usługi nie działają teraz bardzo dobrze, a ty ciągle mówisz tym ludziom, że to nie może być twoja wina, gdy jest mnóstwo dowodów sugerujących naprzeciwko.

Tak, możesz wyłączyć Binge w dowolnym momencie. Tak, T-Mobile wyraźnie to wyjaśnił na każdym kroku. Problemem nigdy nie była możliwość wyłączenia usługi, aby uzyskać najwyższą jakość, chociaż warto wspomnieć, że możliwość wyłączenia tej funkcji jest dość dobrze zakopana w aplikacji T-Mobile. Problem polega na tym, że „prawie” z niewielkiej ilości tekstu ukrytego na stronie T-Mobile reklamującej Binge On oraz ze świadomości, że największa pojedyncza usługa wideo na tej planecie pasuje do tej kategorii. Użytkownicy nie zamierzają wyłączać Binge On, jeśli nie wiedzą, że to część problemu, a prezes przysięga, że ​​Binge On jest dobrą rzeczą i nie może być problemem, ponieważ jest to usługa, która oferuje wybór, ty celowo stanowią część problemu.

Jest to niesamowicie fajna usługa oferowana klientom, ale zachowanie, jakby nie było problemów, i odpowiadanie na uzasadnioną krytykę za pomocą obraźliwego bloga i wideo jest po prostu błędne. W rzeczywistości jest to najmniej niepewna rzecz, jaką możesz zrobić w tej sytuacji. Zamiast tańczyć wokół problemu i obracać go, aby wszyscy inni wyglądali jak źli goście, dlaczego nie być dobrym facetem i przyznać, że usługa jest wadliwa. A potem to napraw.

Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.