Spisu treści:
„Zaletą” HTC jest spokój ducha zarówno dla kujonów, jak i normalnych - ale czy to wystarczy?
HTC ogłosiło dziś rano swój program „Advantage” dla amerykańskich klientów HTC One, szereg obietnic skierowanych na niektóre z głównych bolączek posiadania smartfona z Androidem. Terminowe aktualizacje One, One Mini i One Max - i prawdopodobnie cokolwiek będzie dalej. Bezpłatna wymiana ekranu, jeśli rozbijesz wyświetlacz w ciągu sześciu miesięcy od zakupu. I bezpłatne miejsce w chmurze za pośrednictwem Dysku Google, który był już oferowany na niektórych urządzeniach. (Wcześniej HTC współpracowało z Dropbox).
Jest to pakiet usług, w których HTC widzi wśród spadających przychodów, wychodząc poza sprzęt i oprogramowanie, aby wyróżnić się na tle konkurencji. W szczególności może to dać mniejszemu producentowi smartfonów możliwość wymanewrowania większych producentów, zwłaszcza dominującego Samsunga.
Głównym celem HTC Advantage jest niepokój konsumentów.
Głównym celem HTC Advantage jest niepokój konsumentów. Dzięki sześciomiesięcznej odporności na roztrzaskanie ekranu (a nawet na zarysowanie go, zgodnie z drobnym drukiem, nowy właściciel HTC One ma krótkotrwały spokój ducha i będzie mile widzianą ulgą dla tej jednej osoby, która żongluje swoją lśniącą nowością smartfona od razu po wyjęciu z pudełka i na chodniku. Po upływie sześciu miesięcy przypuszczalnie będzie obowiązywać jakaś opłata - ale do tego czasu prawdopodobnie będziesz mieć lepszą kontrolę nad telefonem, a zatem rzadziej spadnie lub uszkodzi to.
W ostatnich miesiącach obszernie omawialiśmy problemy związane z aktualizacjami Androida, aw 2013 roku odkryliśmy, że HTC wyprzedza nowe możliwości wypuszczania nowych wersji systemu operacyjnego. Wersja dla deweloperów HTC One z Sense 5.5 otrzymała KitKat w ciągu miesiąca od upuszczenia kodu typu open source. Wersje amerykańskich operatorów pojawiły się kilka miesięcy później. Aktualizacje Androida 4.4.2 są już bliskie.
HTC chce ustawić szybkość aktualizacji i przejrzystość jako kluczową „funkcję” swoich flagowych telefonów.
To, co dziś obiecuje HTC, to terminowe aktualizacje całej linii HTC One, i prawdopodobnie prawdopodobnie to samo będzie obowiązywać w nadchodzącym flagowcu 2014. Ponadto producent twierdzi, że będzie obsługiwał telefony HTC One z aktualizacjami przez dwa lata po wydaniu. I co najważniejsze, ta obietnica obejmuje także aktualizacje interfejsu HTC Sense UI, które, jak twierdzimy, mają znacznie większy wpływ na wrażenia użytkownika niż wersja systemu operacyjnego. Rozmowa jest tania i widzieliśmy, że HTC musiało porzucić telefony przed czasem.
To nie przypadek, że ten punkt mocno rozbrzmiewa wśród głośnych entuzjastów Androida, a język dzisiejszej informacji prasowej pokazuje, że HTC chce pozycjonować szybkość aktualizacji i przejrzystość jako kluczową „cechę” swoich flagowych telefonów wśród zaawansowanych technologicznie nabywców. Nieco problematyczny jest brak prawdziwych rozkładów jazdy, oprócz „nadchodzących miesięcy” dla One Mini i One Max. Trzeba przyznać, że, jak zauważyliśmy w naszym najnowszym fragmencie aktualizacji, to więcej informacji niż podaje wielu rywali. Niemniej jednak jest to niejasna obietnica, która zapewnia dużo miejsca na poruszanie się HTC i nie wiele informacji dla konsumenta.
Głównym powodem jest z pewnością proces zatwierdzania przewoźnika w USA. Jak pokazał HTC w swojej najnowszej infografice o aktualizacji, wersje telefonów opatrzone marką operatora muszą mieć zatwierdzone przez operatora aplikacje i dostosowania, zanim przejdą testy, aby upewnić się, że dobrze działają z siecią. Jest to czasochłonny proces, jak pokazała strona stanu aktualizacji HTC, i nieuniknione obciążenie nowego oprogramowania.
Dzisiejsze ogłoszenie jest wyraźnym znakiem, że HTC America postrzega szybkie aktualizacje jako użyteczną korzyść komercyjną, przynajmniej na rynku amerykańskim. Ale wciąż tkwi między kamieniem a trudnym miejscem - użytkownicy domagają się najnowszego oprogramowania układowego, a zwykle powolni i ostrożni operatorzy komórkowi. HTC pozostanie na łasce AT&T, T-Mobile, Sprint, Verizon i innych w nadchodzących miesiącach - ale większa przejrzystość w procesie aktualizacji powinna oznaczać, że firma nie straci tyle czasu, gdy przewoźnik jest źródłem opóźnionego aktualizacja.
Dwuletnie zobowiązanie jest również interesujące w świetle niektórych telefonów HTC, które niedawno doznały przedwczesnej śmierci. Co najważniejsze, zasilane NVIDIA Tegra 3 One X i One X + oraz One S, które w niektórych krajach używały starszego procesora Qualcomm Snapdragon S3, zostały wypasane. We wszystkich trzech przypadkach telefony padły ofiarą braku wsparcia dla chipmakerów, więc fakt, że HTC zobowiązuje się z wyprzedzeniem do dwóch lat wsparcia oznacza, że musiał otrzymać (lub być może wynegocjować) pewne zapewnienia od Qualcomm.
Inżynierowie nie są wolni, testy QA nie są bezpłatne, a wyświetlacze zastępcze z pewnością nie są bezpłatne.
Wszystko to kosztuje HTC pieniądze w czasie, gdy jest pod rosnącą presją finansową. Inżynierowie nie są wolni, testy QA nie są bezpłatne, a wyświetlacze zastępcze z pewnością nie są bezpłatne. Ale podobnie jak wszystkie dołączone gadżety dołączone do smartfona, HTC przejrzy liczby i porówna koszty z potencjalnymi korzyściami. Będzie wiedział, ile osób rozbija telefony w ciągu pierwszych sześciu miesięcy, a odsetek użytkowników, dla których szybkie aktualizacje decydują o zakupie nowego urządzenia. W związku z tym spodziewaj się, że „HTC Advantage” stanie się częścią kampanii marketingowej firmy dotyczącej jej kolejnego flagowca. Chodzi przecież przede wszystkim o reklamę.
Dzięki HTC Advantage mamy dwa razy więcej zachęt dla nerdów, w postaci aktualizacji i zachęt dla zwykłych ludzi poprzez ochronę przed obrażeniami fizycznymi. Znaczące jest również to, że wszystko to ogłasza się teraz, tydzień przed wydarzeniem Samsunga Galaxy S5, a nie miesiąc później na nowych flagowych wydarzeniach HTC w Londynie i Nowym Jorku. Najwyraźniej HTC chce, aby obietnica wymiany ekranów i szybkich aktualizacji była w pamięci klientów, podobnie jak Samsung robi to w Barcelonie.
Dzisiejsza zapowiedź kropli w oceanie, ale w krótkim okresie jest to wyjątkowe, publiczne zobowiązanie wobec amerykańskich konsumentów w kluczowym momencie dla HTC. Firma przygotowuje się do wprowadzenia na rynek swojego flagowca 2014, konkurując z wiodącym na rynku konkurentem z ogromnymi zasobami. Na początku 2013 roku HTC przybił stronę produktu równania do HTC One. Później w tym roku poczyniono postępy w zakresie aktualizacji oprogramowania, szczególnie w Stanach Zjednoczonych - a HTC Advantage jest tego częścią. Ale żadna z tych rzeczy nie była przyczyną spadku HTC w ciągu ostatnich kilku lat. Pomiędzy sprzętem, oprogramowaniem i wyjątkowymi usługami oferowanymi amerykańskim nabywcom, produkty HTC nigdy nie były tak mocne. To, co jest teraz potrzebne, to błyskawiczny sposób dzielenia się tą wiadomością z konsumentami.
:
- HTC One, rok później
- Rozwiązanie niemożliwego problemu z aktualizacjami Androida
Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.