Spisu treści:
- Sprzęt: VR dla wielu, ale nie dla wszystkich
- Oprogramowanie: pełniejsze wrażenia VR
- Ambicja: największy jak dotąd nacisk na VR
Wiele mówi się o tym, jaki będzie następny krok Google w VR. Sugerowano, że „Android VR” będzie jakimś samodzielnym zestawem słuchawkowym w stylu hololeńskim lub czymś, do czego podłączysz telefon do zasilania z własnym wyświetlaczem. Okazuje się, że to, co faktycznie zaplanował Google, jest znacznie bardziej zgodne z tym, co firma podkreśliła, była tak ważna w VR - że może to być coś, co każdy może cieszyć. Ogłoszenie Daydream jako kolejnego kroku do VR w Google zaskoczyło wielu ludzi, ale po bardziej szczegółowym wyjaśnieniu z sesji VR w Google I / O, jasne jest, że plany Google są znacznie większe niż to, co mogłoby się wydawać zwykłą aktualizacją do Karton.
Oto, co wiemy do tej pory.
Sprzęt: VR dla wielu, ale nie dla wszystkich
Ogłoszenie Google dotyczące Daydream zawierało pomysł, że telefony będą musiały spełniać pewne minimalne wymagania systemowe, aby zostać uznanym za „gotowy na Daydream” po wydaniu. Telefony, które chciały mieć możliwość uruchomienia Daydream, musiały oferować wysokiej klasy procesor, wyświetlacz o znacznie niższej trwałości oraz wysokiej klasy czujniki do dokładnego śledzenia głowy. Oznacza to, że telefony kompatybilne z Daydream będą początkowo tylko flagowcami i będą musiały być bardziej zdolne niż cokolwiek, co obecnie mamy na rynku. Google umieściło Nexusa 6P jako jedyny telefon referencyjny dla programistów do pracy, dopóki nie zostanie wydany odpowiedni sprzęt referencyjny, a na stronie programistów Daydream wyraźnie widać, że rzeczywiste telefony Daydream będą bardziej wydajne i wydajne.
Oto przybliżony pomysł na to, jak Daydream zachowa się wizualnie podczas premiery: weź swój sprawny telefon i włóż go do zestawu słuchawkowego, który przywołuje na myśl Google Cardboard z paskiem na głowę. W przeciwieństwie do Tektury, która została zaprojektowana z myślą o krótkich wrażeniach VR, przy jednoczesnym trzymaniu oczu, Daydream jest przeznaczony do używania przez dłuższy czas przy połączeniu z twarzą. Zamiast interfejsu sterującego Samsung Gear VR na samym zestawie słuchawkowym, Daydream będzie polegać na osobnym kontrolerze zaprojektowanym przez Google do większości interakcji w systemie Daydream. Ten kontroler jest niezbędny do korzystania z Daydream - potrzebujesz pełnego zestawu Daydream, aby grać w wizji VR VR.
Partnerzy Daydream wezmą projekt referencyjny oferowany przez Google i zbudują zestaw słuchawkowy i kontroler zgodny ze specyfikacją, co oznacza, że do czasu sezonu świątecznego 2016 prawdopodobnie będzie kilka opcji do wyboru w różnych punktach cenowych. Jedna z tych opcji zostanie udostępniona przez Google i prawdopodobnie będzie dostępna wraz z wydaniem kolejnego telefonu Nexus (który będzie działał na Androidzie N i będzie gotowy na Daydream od razu po wyjęciu z pudełka). W międzyczasie Google wydało zestaw testowy do Nexusa 6P oraz sprytną naklejkę i emulator do używania innego telefonu do wyboru jako fałszywego kontrolera Daydream.
Oprogramowanie: pełniejsze wrażenia VR
O ile Daydream zwiększa wrażenia VR dzięki lepszemu sprzętowi, oprogramowanie stojące za Daydream jest również bardziej wydajne. Podążając śladami Samsung Gear VR, Daydream będzie miał pełne menu VR i system sklepu do interakcji ze wszystkimi Twoimi aplikacjami i filmami. Jak to się nazywa Daydream Home, wprowadza Cię w środowisko VR z ruchomymi oknami na wszystkie treści. Google bez wyjątku uzasadnia włączenie Play Store jako ważnej funkcji. Za pośrednictwem Sklepu Play Daydream może oferować programistom takie rzeczy, jak zakupy w aplikacjach oraz pełniejszy sposób podglądu aplikacji i filmów, zanim użytkownicy klikną przycisk Kup. Obie rzeczy nie są obecnie oferowane przez Oculus w ich oddzielnym sklepie.
Oczywiste jest, że Google pozycjonuje to doświadczenie tak, aby było konkurencyjne od razu po wyjęciu z pudełka.
Posiadanie sklepu z aplikacjami jest świetne, ale musisz mieć aplikacje, aby to zadziałało, a Google rozwiązuje ten problem. HBO, Hulu, Netflix, IMAX i YouTube są reklamowane jako (/./youtube-offers-sneak-peek-its-immersive-virtual-reality-app) przybywających na Daydream, a YouTube robi wielkie wrażenie z tego, jak świetnie programiści będą budować społeczności na podstawie swoich doświadczeń wideo 360.
Poza filmem Eve: Gunjack Next jest wyraźnie widoczna na każdym przykładzie Daydream Home obok Daydream Lab. Google ma już wiele świetnych przykładów zabawnych gier w Cardboard, ale Eve: Gunjack Next z CCP Games reprezentuje gry na poziomie z Gear VR firmy Samsung. Daydream Lab oferuje przykłady eksperymentów VR, które nie różnią się niczym od tych, które można zobaczyć w HTC Vive. Google zaprosił także prelegentów z Unity i Epic Games do podzielenia się wsparciem dla Daydream, dzięki czemu wszystkie narzędzia, z którymi twórcy gier lubią grać, będą częścią tego doświadczenia. Po połączeniu tego wszystkiego jasne jest, że celem Daydream jest konkurowanie z Gear VR już pierwszego dnia.
Ambicja: największy jak dotąd nacisk na VR
Przesłanie Google tutaj nie może być bardziej jasne: Daydream będzie VR dla wszystkich. Nie będziesz musiał kupować sprzętu od jednej marki, oprogramowanie będzie wyglądało i sprawiało wrażenie bardziej złożonych doświadczeń, które prawdopodobnie widziałeś lub czytałeś, i nie będzie to bardzo drogie. Nawet jeśli tylko połowa wysokiej klasy telefonów każdego większego producenta smartfonów wydanych w przyszłym roku obsługuje Daydream, to wciąż jest co najmniej sześć telefonów, które są w stanie zaoferować dokładnie takie same wrażenia VR z akcesoriami, które prawdopodobnie nie będą kosztować więcej niż to, co Gear VR wizjer i kontroler Bluetooth kosztują obecnie. W połączeniu z aplikacjami, takimi jak YouTube i HBO, które obecnie nie są obsługiwane przez żaden inny system VR, oraz ze Sklepem Google Play obsługującym unikalne sposoby na zanurzenie użytkowników w zrzutach ekranu przed zakupem, nie jest trudno zauważyć, że ta platforma szybko zyskała popularność.
Od ponad roku pojawiło się wezwanie, aby zobaczyć wrażenia podobne do Gear VR, które mogłyby działać bardziej jak Google Cardboard, a Daydream jest dokładnie taki - plus trochę więcej. Deweloperzy, którzy są teraz w stanie zanurkować i zobaczyć, co ma do zaoferowania Daydream, będą mieli okazję spróbować, a reszta z nas będzie musiała zastanowić się, czy branding „Daydream Ready” jest koniecznością. nasz następny smartfon.