Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Składane telefony są tutaj naprawdę i są wypełnione niefortunnymi kompromisami

Anonim

Jeśli chodzi o składane telefony, wszystkie oczy skierowane są teraz na Samsunga. Z łatwością jest liderem w świecie składanej technologii OLED i ma ogólne możliwości smartfonów, aby stworzyć kompletne wrażenia, które prawdopodobnie będą najbardziej dopracowane w tym roku. Ale wszystko, co widzieliśmy w rzekomej Galaxy X, to szybki błysk na scenie podczas jego odsłonięcia - nie położyliśmy na to ręki. Reszta branży maszeruje z własnym składanym telefonem, a niektóre firmy pozwalają nam korzystać z tego, nad czym pracują.

Firma o nazwie Royole prezentuje swoją składaną technologię telefoniczną na targach CES 2019 i pochwalam ich za to, że od razu wskoczyli i pozwolili każdemu robić, co chcą z tym urządzeniem. To nie jest obojętna jednostka ani zamknięta w pętli demonstracyjnej i możesz spędzić z nią tyle czasu, ile chcesz, aby zrozumieć, jak działają składane telefony (a przynajmniej ten telefon). Ale będąc tak transparentni i otwarci na ludzi, zaczynamy dostrzegać rzeczywistość najnowocześniejszych telefonów składanych: są kompromisy i są duże.

Składany telefon Royole FlexPai jest zbudowany wokół panelu OLED o przekątnej 7, 8 cala i proporcjach 4: 3. Cały wyświetlacz ma rozdzielczość 1920 x 1440, co wystarcza na nieco ponad 300 ppi. Pod względem specyfikacji jest to całkowicie normalne: procesor Snapdragon, 6-8 GB pamięci RAM, 128-256 GB pamięci i 16 + 20MP aparatów. (Royole nie ujawnił rozmiaru baterii, ale na podstawie tego, jak szybko się ładował, wydaje mi się, że jest dość mały.) Ma czujnik linii papilarnych elegancko osadzony z boku. To wszystko jest nudne, ale pokazuje, że jesteśmy do tego stopnia, że ​​możesz mieć szalony składany telefon, a wszystko inne w telefonie jest nowoczesne i zdolne.

Istnieją jednak ogromne luki w doświadczeniu, które pokazują, że ta technologia nie jest gotowa na masowy rynek.

FlexPai składa się płynnie i ma silne magnesy, które utrzymują go w stanie złożonym, co jest naprawdę sprytne. Ale ma nierówne ramki, znacznie większe z jednej strony, co sprawia, że ​​złożone doświadczenie różni się w zależności od tego, którą stronę trzymasz. I w tym momencie oprogramowanie się potyka, próbując zdecydować, w jaki sposób trzymasz telefon do obrotu i po której stronie telefonu chcesz spojrzeć. Jednocześnie musi wyłączyć reakcję dotykową z tyłu i po bokach telefonu, aby zapobiec przypadkowym dotknięciom wyrzucenia całej rzeczy. Jest powolny i wyraźnie niedokończony, ale jest to problem, z którym zmierzą się wszystkie składane telefony i jestem sceptyczny, że można go łatwo rozwiązać.

Potem jest ogólny problem sprzętowy. FlexPai to w zasadzie dwa „normalne” telefony 16: 9 połączone wzdłuż długiej krawędzi gumowym zawiasem w stylu akordeonu. Z ramkami i mechanizmem zawiasowym pośrodku telefon jest nadal bardzo szeroki po złożeniu. Zagięcie ekranu jest dość cholernie ciasne, ale niewystarczająco ciasne, aby utrzymać złożoną jednostkę przed nierównym i grubym. A po złożeniu na płasko zawias nie ma siły, aby „zatrzasnąć” całość na swoim miejscu, pozostawiając na ekranie tak subtelne wygięcie lub zmuszając cię do niepokojącego dociśnięcia go płasko, przechylając go w niewłaściwy sposób. (I nie przejmuj się kablem USB, który widzisz na zdjęciach - bateria niestety wyczerpała się, gdy go używałem, więc musiałem podłączyć do zdjęć.)

Wreszcie ekran. Jest to problem, z którym zmierzy się każdy telefon składany, w tym Galaxy X: ekran jest pokryty plastikiem, a nie szkłem. Royole przerzuca skrypt tutaj, aby mówić o tym, że wyświetlacz jest nietłukący, i jest oceniany przy obsłudze ponad 200 000 zakrętów, co wydaje się wystarczające. Ale plastik jest z kolei wyjątkowo podatny na zarysowania w porównaniu do nowoczesnych szklanych pokryć. Jednocześnie cienki i elastyczny plastik wprowadza pewne dziwne niespójności wizualne i falowanie, gdy ekran jest płaski - bez wątpienia coś, co można z czasem poprawić, ale jest teraz zauważalne. A dotykanie cienkiego plastikowego ekranu po prostu nie jest tak przyjemne jak dotykanie Gorilla Glass.

(A potem pojawia się specyficzny dla Royole problem nazwania telefonu „FlexPai” … konieczna jest zmiana marki).

Składana technologia telefonu jest zaskakująco dojrzała, ale wciąż wiąże się z dużymi kompromisami.

W najbliższej przyszłości, jeśli chcemy wypróbować składany telefon, będziemy musieli zaakceptować realia sytuacji: wystąpią poważne kompromisy w podstawowych wrażeniach ze smartfona. Fakt, że firma taka jak Royole może wyprodukować w pełni funkcjonalny składany telefon, z dziwactwami, ale bez problemów w sprawie zawierania umów, świadczy o tym, jak daleko jest ta technologia. Ale brakuje mu niewiarygodnego połysku, który byłby wymagany, aby te produkty faktycznie sprzedawały i miały sens na ogólnym rynku smartfonów.

Niezależnie od tego, czy jest to mała firma, jak Royole, czy gigant taki jak Samsung, który pojawia się jako pierwszy na rynku, czeka nas wyboista nawigacja po wprowadzeniu telefonów składanych ze wszystkimi ich wadami i problemami.