Spisu treści:
Zaktualizowano 27 października 2017 r. - Kilka godzin po opublikowaniu pierwszej odpowiedzi Google skomentował niebieski odcień Pixel 2 XL, patrząc na ekran z kąta. Według Google „Chcemy dodać informacje dotyczące niebieskiego odcienia, o który niektórzy z was pytają. Lekki niebieski odcień jest nieodłącznym elementem sprzętu wyświetlającego i jest widoczny tylko wtedy, gdy trzymasz ekran pod ostrym kątem. Wszystkie wyświetlacze są wrażliwe do pewnego poziomu przesunięcia kolorów (np. czerwony, żółty, niebieski) podczas patrzenia pod innym kątem ze względu na konstrukcję wnęki pikseli. Podobnie do naszego wyboru z chłodniejszym białym punktem, wybraliśmy to, co użytkownicy wolą, i wybraliśmy projekt, który przesuwa się niebieski." Weź to tak, jak chcesz.
Rozmawialiśmy o Pixel 2 XL już od jakiegoś czasu, aw ciągu ostatnich kilku dni skupiliśmy się na wyświetlaczu telefonu. Dwa główne problemy, które ludzie mają z tym, to nudne lub nienasycone kolory i wypalenie w miejscu, w którym znajduje się pasek nawigacji. Google powiedział, że „aktywnie bada” te skargi w dniu 23 października, a teraz zaledwie kilka dni później otrzymaliśmy oficjalną odpowiedź od firmy, przedstawiającą plany zaradzenia niedawnym wrzawom ze strony krytyków i konsumentów.
Nowy tryb „nasycony”
Po pierwsze, jedna z krytycznych opinii niektórych osób związanych z wyświetlaczem Pixel 2 XL wcale nie jest wadą: kalibracja kolorów. Jak już powiedzieliśmy wcześniej, Google skalibrował panel telefonu za pomocą profilu DCI-P3, który pokazuje dokładniejsze kolory, które są bardziej realistyczne niż w przypadku innych telefonów, które są bardziej nasycone.
Google oferuje już „tryb Żywy”, który zwiększa nasycenie wyświetlacza o 10%, dzięki czemu kolory są bardziej żywe, ale jak wie każdy, kto posiada Pixel 2 XL, jest to niezwykle marginalna zmiana, która tak naprawdę nie sprawia, że można dostrzec różnica.
Tryb nasycony sprawi, że wyświetlacz Pixel 2 XL będzie wyglądał bardziej jak Pixel XL 2016.
Aby rozwiązać problemy, wkrótce pojawi się aktualizacja oprogramowania do Pixel 2 XL (i zwykłego Pixel 2), która doda nowy tryb „Nasycony”. Nie jest jasne, jaki będzie procentowy wzrost jaskrawości, ale Google twierdzi, że dzięki temu ekran będzie wyglądał podobnie do pikseli pierwszej generacji, a jego nasycenie będzie kosztować dokładność kolorów.
Oczekiwaliśmy, że tak się stanie, ale ostatnie słowo od Google, że w drodze jest więcej nasyconych kolorów, powinno być dobrą wiadomością dla wielu naszych czytelników. Opcje są zawsze dobre.
Próba zmniejszenia wypalenia
W ciągu ostatnich kilku dni widzieliśmy raporty (i na naszych telefonach) o dość agresywnym wypalaniu ekranu na Pixel 2 XL i wiedzieliśmy, że nie można tego rozwiązać wyłącznie za pomocą oprogramowania.
W ramach obrony Google zajmuje się faktem, że wszystkie panele OLED wykazują oznaki wypalenia i zatrzymywania obrazu przez cały okres ich użytkowania - pytanie brzmi, jak szybko to się dzieje i jak „źle”. Po raz kolejny Google twierdzi, że „aktywnie bada” otrzymane raporty dotyczące wypalenia. Jest to jednak następnie rozszerzane o następującą instrukcję:
Dokładne testy wyświetlacza Pixel 2 XL pokazują, że jego właściwości rozpadu są porównywalne z panelami OLED stosowanymi w innych smartfonach klasy premium. Różnicowe starzenie nie powinno wpływać na wrażenia użytkownika telefonu, ponieważ nie jest to widoczne przy normalnym użytkowaniu Pixel 2 XL.
Może to być zarówno dobra, jak i zła wiadomość, w zależności od tego, jak źle postrzegasz wypalenie, które widzieliśmy do tej pory na Pixel 2 XL, ale mimo to Google próbuje to naprawić (lub złagodzić) w jak największym stopniu za pomocą oprogramowania. Google bawi się obecnie w przyszłą aktualizację oprogramowania, która zrobi kilka rzeczy, w tym wyciszy pasek nawigacyjny po pewnym czasie bezczynności i zmniejszy maksymalny poziom jasności o 50 nitów (ilość, którą Google mówi, jest nie do pomyślenia). Firma współpracuje również z twórcami aplikacji, aby zamiast czarnego można było użyć białego paska nawigacyjnego, aby jeszcze bardziej ograniczyć ewentualne wypalenie.
Okaże się, jak te sztuczki programowe działają w prawdziwym świecie, ale rozwiązanie jest wciąż lepsze niż nic.
Więcej spokoju
W następstwie napływu skarg, które ostatnio otrzymał Pixel 2 XL, Google będzie teraz obejmować również dwuletnią gwarancję na każdy sprzedany Pixel 2 i 2 XL. Dodatkowy rok ochrony jest naprawdę miłym akcentem, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że według Google nic nie było tak naprawdę źle.
Co myślisz?
Teraz, kiedy otrzymaliśmy oficjalną odpowiedź od Google, co myślisz? Jeśli byłeś na płocie w sprawie Pixel 2 XL, czy ta reakcja bardziej skłania cię do zakupu telefonu? Daj nam znać w komentarzach poniżej!