Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Google odpiera ostatnie raporty dotyczące wyciekających dokumentów ftc

Anonim

Sporny jest raport Wall Street Journal z zeszłego tygodnia, oparty na nieumyślnie wydanym dokumencie FTC, który wyszczególniał wnioski agencji w sprawie antymonopolistycznej przeciwko Google z 2013 roku. W swojej odpowiedzi, SVP firmy Google ds. Komunikacji i polityki, Rachel Whetstone, twierdzi, że raport zawierał kilka nieścisłości dotyczących zarówno ostatecznej decyzji FTC, jak i wysiłków Google mających na celu wpłynięcie na ustawodawstwo w Waszyngtonie.

W związku z ostateczną decyzją FTC, wymagającą od Google wprowadzenia zmian w jej praktykach biznesowych, raport twierdził, że było to „w przeciwieństwie” do ustaleń raportu FTC. Whetstone odpowiada:

Jak wyjaśnił FTC w tym tygodniu: „… decyzja Komisji w sprawie zarzutów przeszukania była zgodna z zaleceniami Biura ds. Konkurencji, Biura Ekonomicznego i Biura Głównego Radcy Prawnego FTC” (czegoś, czego czasopismo nie zdecydowało się raport).

Raport Wall Street Journal wezwał również do 230 wizyt, które Google odbył w Białym Domu od czasu wyboru prezydenta Obamy - w szczególności porównując je z 20 wizytami Comcast w tym samym okresie. Odpowiedź Whetstone'a wskazuje kluczowe dane, których brakowało w oryginalnym raporcie:

Oczywiście przez lata mieliśmy wiele spotkań w Białym Domu. Ale jeśli chodzi o informacje, które Journal dostarczył Googleowi na temat tych spotkań, z naszych danych dotyczących zatrudnienia wynika, że ​​33 wizyty w Białym Domu odbyły się przez osoby niezatrudnione w tym czasie. Ponad pięć wizyt spędzał na urlopie inżynier Google, który pomagał w rozwiązywaniu problemów technicznych z rządową witryną Healthcare.gov (coś, o czym był bardzo znany). Sprawdzając rekordy w Białym Domu dla innych firm, nasz zespół naliczył około 270 wizyt dla Microsoft w tym samym czasie i 150 dla Comcast.

W każdym razie zalecamy sprawdzenie pełnej odpowiedzi Google na poniższy link źródłowy. To fascynująca lektura, a nawet oferuje rozrywkę w postaci snarkowych GIF-ów.

Źródło: Google