Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Google potajemnie zbiera lokalizacje wież komórkowych użytkowników Androida, ryzykując utratą reputacji

Anonim

Google nie ukrywa ilości danych użytkownika, które gromadzi, gdy ktoś zarejestruje się w swoich usługach. Tym bardziej, gdy używa telefonu z Androidem. Biorąc pod uwagę, że Google jest głównie firmą reklamową, im więcej zgromadzonych danych, tym bardziej ukierunkowany może pomóc swoim partnerom reklamowym.

W przypadku Androida Google argumentuje, że pozwalając mu na zbieranie danych o lokalizacji, może ulepszyć usługi z Google Maps do Assistant, tworząc sieć kontekstu. Dlatego korzystanie z telefonu z Androidem jest tak magiczne, ponieważ Google robi tak wiele rzeczy za kulisami, udostępniając wszystkie dane.

Ale według Quartz firma tym razem posunęła się trochę za daleko.

Od początku 2017 r. Telefony z Androidem zbierają adresy pobliskich wież komórkowych - nawet gdy usługi lokalizacyjne są wyłączone - i wysyłają te dane z powrotem do Google. W rezultacie Google, jednostka Alphabet za Androidem, ma dostęp do danych o lokalizacjach osób i ich ruchach, które wykraczają daleko poza rozsądne oczekiwania konsumentów w zakresie prywatności.

Zaletą tego jest to, że Google nie tylko zebrało dane lokalizacji dla pobliskich wież komórkowych dowolnego urządzenia z Androidem, które łączy się z usługą powiadomień obsługiwaną przez Firebase Cloud Messaging (FCM), wieloplatformową i bardziej zaawansowaną wersję Google Cloud Messaging aplikacje używają do wysyłania powiadomień, ale dzieje się tak nawet wtedy, gdy użytkownik nie ma karty SIM w swoim telefonie.

Firmy takie jak Google nie mają firmy zbierającej dane o lokalizacji wieży komórkowej. Pozostaw to operatorom komórkowym.

Google twierdzi, że funkcja ta została włączona w celu „dalszej poprawy szybkości i wydajności dostarczania wiadomości”, ale dane nigdy nie zostały włączone do żadnych ulepszeń powiadomień. Rzecznik Google powiedział: „nigdy nie wprowadziliśmy identyfikatora komórki do naszego systemu synchronizacji sieci, więc dane zostały natychmiast odrzucone i zaktualizowaliśmy je, aby nie żądać identyfikatora komórki”.

Mimo to Quartz znalazł tę aktywność ostatnio na telefonie z Androidem obecnej generacji; Google mówi teraz, że wyda aktualizację później w tym miesiącu, aby całkowicie wyłączyć tę praktykę, ale musisz się zastanawiać, ile czasu to zajmie, jeśli nie zostanie złapana.

Identyfikator komórki lub dane lokalizacji wieży komórkowej nie są czymś, co zwykle gromadzą producenci lub właściciele platform. Zamiast tego dane są przechowywane przez dostawcę, takiego jak T-Mobile lub Verizon, i rzadko są udostępniane zewnętrznym dostawcom. Czasami informacje są wzywane w ramach dochodzenia karnego - pamiętasz pierwszy sezon serialu? - ale rozumie się, że dane wieży komórkowej osoby, ponieważ są tak cenne, nigdy nie mogą być udostępniane reklamodawcom zewnętrznym.

Chociaż Google zapewnił nas, że dane nigdy nie były przechowywane ani wykorzystywane do jakichkolwiek celów, to objawienie może być hitem i tak już delikatnej reputacji Google, jeśli chodzi o prywatność użytkowników. W ciągu ostatnich kilku lat firma znacznie poprawiła komunikację ze swoimi użytkownikami, dzięki czemu dość łatwo można zrezygnować lub usunąć dane lokalizacji lub dostosować prywatność na wielu kontach za pomocą prostej kontroli.

Google znalazł się w sytuacji, w której musi bronić praktyki, która jest w dużej mierze nie do obrony: nigdy nie powinna była przede wszystkim gromadzić danych identyfikatora komórki; nigdy nie powinno tak być bez karty SIM; i nigdy nie powinno to utrzymywać w tajemnicy.

Chociaż ta burza prawdopodobnie minie szybko, z pewnością pozostawi kwaśny posmak w ustach użytkowników Androida, którzy już martwili się, że dadzą Google zbyt wiele z siebie, dobrowolnie lub w inny sposób.