Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Jak sprawić, by oszałamiający smartfon Blackberry CEO stał się rzeczywistością

Spisu treści:

Anonim

John Chen płacze „dyskryminacja”, ponieważ dyskryminujący konsumenci wybierają Androida i iOS

„Wszyscy klienci bezprzewodowego internetu szerokopasmowego muszą mieć możliwość dostępu do dowolnych legalnych aplikacji i treści, które wybiorą” - pisze dyrektor generalny BlackBerry, John Chen, w niedawnym manifeście dotyczącym neutralności sieci, który obejmuje zarówno operatorów, dostawców usług internetowych, jak i samych aplikacji.

I wiesz co? On ma rację. Powinieneś mieć dostęp do dowolnej aplikacji i treści zgodnych z prawem.

I możesz. Oto jak.

  • Krok 1: Otwórz portfel. Odzyskaj kartę kredytową.
  • Krok 2: Kup iPhone'a lub iPada. Lub telefon lub tablet z Androidem. Lub telefon z systemem Windows. Lub nawet BlackBerry. Lub cokolwiek do diabła chcesz.

Widzieć? Masz wybór.

Niewłaściwe podejście Chena do aplikacji, treści i „neutralności”

Tam, gdzie Chen schodzi z torów - i szczerze mówiąc, w jego utworze jest coś dobrego, co zasługuje na twój czas, szczególnie w części dotyczącej przewoźników i dostawców usług internetowych - jeśli chodzi o przekonanie twórców aplikacji do zapewnienia dowolnej platformy.

Jeśli chodzi o Internet, istnieje „otwarty” i „neutralny”. Jest też to, co według Johna Chen powinno oznaczać dla aplikacji.

„Kluczem do zmian w BlackBerry była strategia neutralności aplikacji i treści”, pisze Chen. „Na przykład otworzyliśmy naszą zastrzeżoną usługę BlackBerry Messenger (BBM) w 2013 roku, udostępniając ją do pobrania na urządzenia naszych konkurentów”. To prawda. Przenoszenie BBM na Androida - gdzie został zainstalowany od 50 milionów do 100 milionów razy, nie wspominając o tym, że cała aplikacja recenzuje astroturfing - a iOS to wielka sprawa. Ale „udostępnianie … na urządzeniach naszych konkurentów” to nie to samo, co otwarcie zastrzeżonego systemu, jak sugeruje Chen. Jest tylko szerzej dostępny. Jak już wiele razy rozmawialiśmy, „otwarte” zwykle oznacza to, co widz ma na myśli. Ale nie pozwól, aby ktokolwiek powstrzymał się od używania modnych słów.

Jednak jest coraz gorzej. Pozwolimy, aby te akapity mówiły same za siebie:

Niestety nie wszyscy dostawcy treści i aplikacji przyjęli zasadę otwartości i neutralności. W przeciwieństwie do BlackBerry, który umożliwia użytkownikom iPhone'a pobieranie i korzystanie z naszej usługi BBM, Apple nie zezwala użytkownikom BlackBerry ani Androidowi na pobranie usługi przesyłania wiadomości Apple iMessage. Netflix, który zdecydowanie opowiada się za neutralnością operatora, dyskryminuje klientów BlackBerry, odmawiając udostępnienia im usługi przesyłania strumieniowego filmów. Wielu innych dostawców aplikacji podobnie oferuje usługi tylko użytkownikom iPhone'a i Androida. Ta dynamika stworzyła dwupoziomowy ekosystem szerokopasmowego internetu bezprzewodowego, w którym użytkownicy iPhone'a i Androida mają dostęp do znacznie większej ilości treści i aplikacji niż klienci korzystający z urządzeń z innymi systemami operacyjnymi. Są to dokładnie takie praktyki dyskryminacyjne, które zwolennicy neutralności skrytykowali na poziomie przewoźnika.

Dlatego neutralność musi zostać nałożona na warstwę aplikacji i treści, jeśli naprawdę chcemy wolnego, otwartego i niedyskryminacyjnego internetu. Wszyscy klienci bezprzewodowego internetu szerokopasmowego muszą mieć możliwość dostępu do dowolnych zgodnych z prawem aplikacji i treści, a dostawcy / aplikacje nie mogą dyskryminować ze względu na mobilny system operacyjny klienta.

BlackBerry to przegrywający zespół. Ale po prostu nie możesz zmusić nikogo do dalszej gry.

Ponownie Chen ma rację. Pojawił się dwupoziomowy system, na lepsze lub gorsze. Android i iOS wygrywają. To jest biznes. Zdarza się. Nie wszyscy dostają trofeum. Ale ani Android, ani iOS nie jest „bezprzewodowym ekosystemem szerokopasmowym” w tym samym sensie, że sam Internet szerokopasmowy przypomina wodę spływającą z rurki i jako taki powinien być regulowany. Chen miksuje metafory i upuszcza modne słowa, co jest godne ubolewania próbą zawstydzenia deweloperów do tworzenia aplikacji dla BlackBerry. To wszystko. I chociaż zgadzamy się, że więcej aplikacji na większej liczbie platform jest lepsze, nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien wierzyć, że zmuszanie programisty do napisania aplikacji BlackBerry, jeśli chce ona również napisać aplikację na Androida lub iOS, jest w jakiś sposób czymś CEO firma o randze BlackBerry - nie mówiąc już o tym, kto ma podstawową wiedzę o wolnym przedsiębiorstwie - powinien sugerować.

Chen bardzo często wspomina o „dyskryminacji”, jakby to była tylko zła rzecz. Ale po przeczytaniu jego manifestu musisz się zastanowić, czy on rozumie, co to znaczy. Wszyscy dyskryminujemy każdego dnia. Ważne jest, aby wybrać jedną rzecz nad drugą. Jeśli konsumenci i twórcy aplikacji wybierają systemy Android i iOS zamiast BlackBerry i Windows Phone, być może istnieje ku temu powód. Nowy sprzęt BlackBerry to anachronizm. BlackBerry nie może już konkurować - i od dłuższego czasu - na froncie systemu operacyjnego. (Usługi to jednak inna sprawa).

Zarówno Chen, jak i BlackBerry w ogóle wiedzą dokładnie, czego chcą dyskryminujący konsumenci. Po prostu nie to, co BlackBerry sprzedaje.