Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Recenzja Huawei P20 + P20 Pro: Królowie aparatów

Spisu treści:

Anonim

Smartfony - nawet lśniące, drogie, wysokiej klasy smartfony - są towarem. A to oznacza, że ​​trudno jest uzasadnić, na co zasługują na uwagę, a może nawet na twoje pieniądze, w porównaniu do wszystkich konkurencji. Ale w przypadku Huawei P20 i P20 Pro oferta wartości jest dość prosta: wspaniała, opalizująca szklana konstrukcja i dwie najlepsze aparaty telefoniczne na rynku.

Ale poza estetyką i fotografią głównym powodem, dla którego fani Androida zwracają uwagę na P20, w przeciwieństwie do innych telefonów Huawei, jest oprogramowanie. EMUI Huawei, choć nie zostało radykalnie przeprojektowane w najnowszym wcieleniu, osiągnęło ważny kamień milowy pod względem dojrzałości i stabilności. To nie jest seksowna nowa funkcja, którą znajdziesz w reklamach tych telefonów, ale jest ona równie ważna dla ogólnego doświadczenia - i duża część tego, co sprawia, że ​​te telefony warto kupić.

O tej recenzji

Publikujemy tę recenzję po nieco ponad dwóch tygodniach z Huawei P20 i P20 Pro. Ja (Alex Dobie) korzystam z P20 Pro (model CLT-L29) w sieci EE w Wielkiej Brytanii i P20 (model EML-L29) w sieci Vodafone UK, głównie w obszarach o średnim lub wyższym 4G LTE odbioru. W naszych telefonach działała kompilacja oprogramowania 106, która według Huawei nie jest w pełni sfinalizowana.

Nasze urządzenia do przeglądu były modelami z dwiema kartami SIM; wersje sprzedawane w większości krajów Europy są z jedną kartą SIM.

Ruchome obrazki

Recenzja wideo Huawei P20 + P20 Pro

Och, taka ładna

Sprzęt Huawei P20

Podobnie jak w poprzednich latach, Huawei ma dwa flagowce serii P. Masz P20 z 5, 8-calowym wyświetlaczem i P20 Pro z 6, 1-calowym ekranem. Współczynnik kształtu jest nieco dziwny 18, 7: 9, ponieważ, ponieważ nie można tego nie zauważyć, oba mają wycięcia ekranu w stylu iPhone'a X do góry. Jednak wycięcie jest znacznie mniejsze niż w iPhonie, ponieważ wystarczy umieścić w nim słuchawkę, przedni aparat i kilka innych czujników. Jeśli wycięcie Ci przeszkadza, możesz je „wyłączyć” w oprogramowaniu, dzięki czemu widzisz ikony paska stanu na czarnym tle.

Jak zauważymy później, wycięcie może uruchomić kilka aplikacji, w tym zszywki na Androida, takie jak Instagram. Poza jednym lub dwoma błędami w kilku aplikacjach wycięcie tak naprawdę wcale mnie nie niepokoiło. Nie jestem zakochany w tym, aby zmaksymalizować nieruchomości ekranowe - istnieją pewne kompromisy, takie jak sposób, w jaki podzielony pasek stanu może być ciasny z wieloma oczekującymi powiadomieniami. Ogólnie rzecz biorąc, nie uważam, że jest to szczególnie dobra lub zła rzecz … to po prostu rzecz. Jest tutaj; Potrafię z tym handlować.

Jeśli przód P20 jest demonstracją kompromisów projektowych niezbędnych w flagowcu 2018, tył jest pokazem nieograniczonego spektaklu.

Z przodu kilka niezbędnych kompromisów. Z tyłu niepohamowany spektakl.

Innymi słowy, tutaj P20 dosłownie świecą.

P20 Pro ma wspaniały zakrzywiony szklany panel, który idealnie wtapia się w polerowaną metalową krawędź. Dostępnych jest kilka różnych kolorów, w tym niebieski i czarny, ale używałem koloru gradientu „zmierzch” - i zaufaj mi, to ten, którego chcesz. Jest niezwykle lśniący - trochę magnes na odcisk palca - ale wykończenie zmierzchu wygląda fenomenalnie, zaczynając od fioletowej góry i przechodząc od niebieskiego do niebiesko-zielonego odcienia niżej. Efekt uzupełnia opalizujące przejście między tymi trzema kolorami, które jest najbardziej widoczne po bokach.

Nie przypomina to ogólnych, telefonicznych numerów telefonów, które widzieliśmy od Huawei zaledwie kilka lat temu.

Po raz pierwszy Huawei zbudował telefon, który jest nie tylko elegancki i dobrze zbudowany, ale naprawdę piękny.

W stosunku do standardowego P20 używałem koloru „różowego złota”, którego wykończenie ma również niewielki gradient kolorów i pewne własne unikalne właściwości zmiany koloru. Opalizujący efekt nie jest tak wyraźny jak zmierzch P20 Pro, ale nadal ma prawie tęczowy perłowy połysk, gdy jest przechylony przez światło, a pod odpowiednim kątem jest oszałamiający. Zwykły P20 nie ma tego samego zakrzywionego szkła z tyłu - niestety jest dość zauważalne połączenie plastikowe między metalem a szkłem. To nie jest wielka sprawa, ale sprawia, że ​​wygląda nieco mniej premium niż Pro, nawet jeśli dotyk w dłoni jest w dużej mierze taki sam.

Z tyłu obu modeli P20 wyraźnie widać wyraźny garb aparatu, co nie mam szczególnego znaczenia, mimo że obszar ten szybko gromadzi kurz i strzępy, gdy wyjmiesz go z kieszeni.

Wewnątrz specyfikacje sprzętowe P20 i P20 Pro również nieco się różnią. Oba telefony są zasilane przez wysokiej klasy procesor Kirin 970 Huawei - szybki, skupiony na AI układ ostatnio widziany w Mate 10 - i oba mają wyświetlacze Full HD +. Jednak standardowy P20 wykorzystuje panel LCD, podczas gdy Pro współpracuje z OLED, wymieniając ostrość, aby uzyskać dodatkową widoczność w świetle dziennym. Żaden ekran nie jest tak dobry jak SuperAMOLED w Galaxy S9, który pozostaje mistrzem wyświetlania smartfonów.

Przejście na P20 Pro zapewnia także 6 GB pamięci RAM, w porównaniu z 4 GB w mniejszym modelu, oraz pełną wodoodporność i kurz o stopniu ochrony IP67. Niestety, standardowy P20 ma klasę szczelności IP53. Indywidualnie te kompromisy nie są niczym wielkim. Ale ogólnie rzecz biorąc, wyraźnie pokazują, dlaczego Pro kosztuje kilkaset dodatkowych euro.

Kategoria Huawei P20 Huawei P20 Pro
System operacyjny Android 8.1, EMUI 8.1 Android 8.1, EMUI 8.1
Edytor Huawei Kirin 970 Huawei Kirin 970
Baran 4 GB 6 GB
Przechowywanie 128 GB 128 GB
microSD Nie Nie
Bateria 3 400 mAh nieusuwalny

Huawei SuperCharge

4000 mAh nieusuwalny

Huawei SuperCharge

Pokaz 5, 8-calowy wyświetlacz LCD RGBW 2240 x 1080

Format obrazu 18: 9

6, 1-calowy wyświetlacz OLED 2240 x 1080

Format obrazu 18: 9

Przednia kamera 24 megapiksele

f / 2.0

24 megapiksele

f / 2.0

Tylne kamery 20MP (mono) f / 1.6 + 12MP (RGB) f / 1.8

1, 55 mikrona pikseli

40MP RGB (czujnik 1 / 1, 7 cala) + 20MP mono

Teleobiektyw 8 MP f / 2.4 OIS 3X

Gniazdo słuchawkowe Nie Nie
Ładowanie bezprzewodowe Nie Nie
Skaner odcisków palców Z przodu Z przodu
Rozpoznawanie twarzy tak tak
Wodoodporność IP53 (bryzgoszczelny) IP67 (wodoodporny + pyłoodporny)
Zabarwienie Zmierzch, czarny, ciemnoniebieski, różowe złoto Zmierzch, czarny, ciemnoniebieski, różowe złoto
Waga 165g 180g
Wymiary 149, 1 mm x 70, 8 mm x 7, 65 mm 155, 0 mm x 73, 9 mm x 7, 8 mm

W P20 Pro jest także radykalnie nowa konfiguracja potrójnego aparatu, w porównaniu do zestawu do podwójnego aparatu P20, który jest zasadniczo ulepszoną wersją aparatów z Huawei Mate 10. Porozmawiamy o kamerach nieco później w tej recenzji, ale wystarczy powiedzieć, że kamery są dużą częścią tego, co czyni P20 Pro szczególnie wyjątkowym.

Podejdź do P20 Pro, aby uzyskać dodatkową pamięć RAM, większy ekran, wodoodporność i ostrzejszą konstrukcję.

Kilka innych zastrzeżeń podczas rozmowy o sprzęcie: W żadnym modelu P20 nie ma gniazda słuchawkowego, co nie powinno być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę osiągnięcia Huawei w Mate 10 Pro. Będziesz musiał użyć cienkiego klucza typu C, dostarczonego do wszelkich przewodowych potrzeb audio. (Chyba że masz parę pąków typu C, które szczególnie ci się podobają. Do tej pory prawdopodobnie wiesz, czy życie klucza sprzętowego jest dla ciebie osobiście przełomowe. Dla mnie jest to niedogodność, ale nie do zniesienia).

I na kredyt, wbudowany system głośników jest solidny, szczególnie w P20 Pro. W obu modelach znajdziesz system audio z dostrojeniem Dolby, a dźwięk wytwarzany przez Pro jest bogaty i obszerny, o dopasowaniu zestawu podwójnych głośników Galaxy S9.

Huawei podąża za Apple z wycięciem wyświetlacza, a P20 ma również własną odpowiedź na technologię Face ID telefonu iPhone X. System odblokowywania twarzy Huawei wykorzystuje 24-megapikselowy przedni aparat, w przeciwieństwie do blasteru laserowego Sci-Fi firmy Apple, ale wyniki są szybkie i wiarygodne. Nie byłem w stanie oszukać go zdjęciem, a odblokowanie, nawet przy słabym świetle, było dość szybkie. Jedyny raz, kiedy mogłem niezawodnie się potknąć, były w bardzo ciemnych warunkach, z dużą ilością ruchu wrzuconego do miksu.

Jako druga metoda odblokowania masz poniżej sprawdzony skaner linii papilarnych, który dla mnie działał bezbłędnie. Jeśli chcesz zwolnić jeszcze więcej wyświetlania nieruchomości, możesz także skonfigurować gesty zamiast standardowych klawiszy oprogramowania Android. Warto przynajmniej wypróbować tę funkcję, która używa kranu do tyłu, długiego naciśnięcia w domu i machnięcia w przypadku najnowszych aplikacji, ale po latach używania klawiszy programowych Androida okazało się, że nie jestem w stanie całkowicie otulić się mózgiem.

Fakt, że skaner linii papilarnych jest tutaj w ogóle jest niewątpliwie dobrą rzeczą. Ale wydaje się trochę nie na miejscu z przodu urządzenia, które tak bardzo koncentruje się na maksymalizacji przestrzeni ekranu za wszelką cenę - nie tylko dlatego, że po obu stronach są otoczone dwoma dużymi fragmentami niefunkcjonalnej ramki. To dziwna skaza na czymś, co poza tym jest pięknym urządzeniem. I sprawia, że ​​jestem trochę zazdrosny o Porsche Design Mate RS, ze swoim skanerem linii papilarnych. (Jak się dowiemy w naszej recenzji tego urządzenia, odcisk palca na ekranie ma własny zestaw kompromisów).

To nie jest do dupy

Oprogramowanie Huawei P20 + P20 Pro

Następnie przechodzimy do części recenzji telefonu Huawei, w której muszę zrównoważyć wszystkie pochwały, które właśnie wyrzuciłem, z pewnymi ostrzegawczymi słowami na temat oprogramowania … prawda?

Cóż, w tym przypadku nie tak bardzo. EMUI 8.1 to tylko punkt wyjścia z tego, czego używałem w innych najnowszych telefonach Huawei, ale dodatkowa szlif i dbałość o szczegóły to mile widziana niespodzianka. Usunięto ogromną liczbę małych, ale irytujących błędów: skalowanie interfejsu użytkownika działa poprawnie. Możesz rozwinąć powiadomienia na ekranie blokady - w końcu. Huawei ulepszyło również swoje oprogramowanie, aby czuć się bardziej responsywne. Nowy telefon jest o 60 procent bardziej responsywny i o 50 procent płynniejszy, zgodnie z własnymi liczbami - i obok siebie z Mate 10 Pro, okazuje się, że naprawdę możesz odróżnić.

Nowy EMUI uruchamia system Android 8.1 i usuwa wiele drobnych, ale irytujących błędów.

Jako bonus, oprogramowanie P20s oparte na systemie Android 8.1 Oreo, dzięki czemu można korzystać z Netflix obraz w obrazie - aplikacja nadal wymaga wersji 8.1 z tego powodu, z jakiegoś powodu, z wyłączeniem właścicieli Galaxy S9. Android 8.1 pozwala także aplikacjom wyposażonym w AI korzystać z NPU za pośrednictwem interfejsów API sieci neuronowych Androida.

Na pierwszy rzut oka jest to dość niejasna i nerdowa rzecz, ale istnieje prosty sposób na pokazanie, o co w tym wszystkim chodzi. Własny sklep z aplikacjami Huawei ma wersję demonstracyjną Prisma, aplikacji fotograficznej AI, która normalnie przetwarza zdalnie zdjęcia, co prowadzi do długich opóźnień przy zmianie filtrów. Wersja zoptymalizowana pod kątem NPU robi wszystko lokalnie i jest o rząd wielkości szybsza.

Przypadki użycia sprzętu AI są wciąż bardzo rzadkie, ale na pewno zmieni się to przez cały okres użytkowania tych telefonów.

W niektórych miejscach wydaje się to bardziej jak iOS niż Android.

P20 ma najbardziej dopracowaną i najmniej budzącą zastrzeżenia wersję EMUI, z której korzystałem do tej pory, ale nadal jest dość dostosowany, z wieloma efektami wizualnymi i zachowaniami, które są bardziej iOS niż Android. Szczególną moją nienawiścią dla zwierząt domowych jest to, że ekran blokady pokazuje tylko powiadomienia, które nadeszły od ostatniego odblokowania. Istnieje również kilka dziwnych opcji wizualnych, takich jak sposób, w jaki powiadomienia odtwarzacza muzyki pobierają kolory z ikony aplikacji, a nie okładki albumu. Ciągłe upodobanie Huawei do źle wyglądających cieni w wielu widżetach na ekranie głównym to kolejna drobna skarga kosmetyczna.

Ale tak naprawdę są to drobne niedociągnięcia i nie powinny umniejszać wersji dopracowanej i ośmielę się powiedzieć, że nawet przyjemne korzystanie z oprogramowania. Nie zrozum mnie źle, w mgnieniu oka upuszczę to na Androida. Po prostu wszystkie blokady na drodze, które powstrzymały mnie od używania telefonów Huawei jako codziennego sterownika, w zasadzie już nie istnieją. Nie mogę tego powiedzieć nawet o Mate 10 Pro

OOO

Aparaty Huawei P20 + P20 Pro

Doświadczenie aparatu stanowi większość nowości w P20 i P20 Pro. Standardowy P20 jest wyposażony w iteracyjną aktualizację zestawu z podwójnym aparatem Mate 10 - kolejna konfiguracja 12-megapikselowa plus-20-megapikselowa. Dużą różnicą, oprócz braku optycznej stabilizacji obrazu (OIS), jest przejście na nowy główny czujnik z pikselami 1, 55 mikrona, który pochłania więcej światła niż wcześniejsze aparaty Huawei. Istnieje również 20-megapikselowy czujnik monochromatyczny (za obiektywem f / 1.6), aby dodać więcej szczegółów i umożliwić dwukrotny zoom hybrydowy.

Kamery: kompetentne w P20, wyjątkowe w P20 Pro.

Konfiguracja tylnego aparatu P20 jest bardzo dobra sama w sobie, tworząc 12-megapikselowe zdjęcia z szerokim zakresem dynamiki i wyraźnymi szczegółami kolorystycznymi nawet przy słabym świetle. Brak OIS oznacza, że ​​zdjęcia mogą wydawać się bardziej miękkie w ciemniejszych warunkach. Ale stabilizacja AI Huawei - elektroniczny system stabilizacji, który współpracuje z układem Neural Processing Unit - wkracza, aby wszystko wyjaśnić. Ogólna jakość obrazu jest moim zdaniem zbliżona do jakości z Google Pixel 2, choć nie jest tak prosta w użyciu. (Więcej o tym później.)

P20 i P20 Pro mają także wspólną aplikację aparatu z mnóstwem funkcji. Niektóre z nich widzieliśmy wcześniej, takie jak tryb przysłony z wykrywaniem głębi i tryby portretowe. Inne, jak całkowicie dziki, ręczny tryb fotografowania w nocy, są nowe.

Trochę tutaj omawiam zwykły aparat P20, głównie dlatego, że w codziennym użytkowaniu jest to w zasadzie nieco lepsza wersja aparatu Mate 10. O potrójnym aparacie P20 Pro, który łączy w sobie ogromny 40-megapikselowy czujnik główny (o wymiarach 1 / 1, 7 cala, co jest ogromne jak na standardy telefoniczne), można powiedzieć wiele więcej z własnym 20-megapikselowym czarno- biały aparat i 8-megapikselowy, optycznie stabilizowany teleobiektyw 3X.

Główny aparat znajduje się za obiektywem f / 1.8 i domyślnie wykonuje 10-megapikselowe zdjęcia w trybie próbkowania w dół, który pozwala mu robić zdjęcia o równoważnej wielkości 2 mikronów przy tej niższej rozdzielczości. (Technika znana jako binowanie pikseli zamienia 40-megapikselowy czujnik z pikselami 1-mikronowymi w 10-megapikselową strzelankę z pikselami 2-mikronowymi.) Jest to ogromne w przypadku fotografii przy słabym świetle, a także po prostu w stanie wyprodukować wysokiej jakości obraz o rozdzielczości 10 megapikseli bez drobnych szczegółów staje się papkowaty. Jest to z pewnością ambitna konfiguracja aparatu, i na szczęście Huawei, w przeważającej części działa niesamowicie dobrze.

Magia sztucznej inteligencji na 40-megapikselowym czujniku pomaga P20 Pro robić niesamowite zdjęcia przy słabym świetle, przeskakując Pixela 2.

Tymczasem ten monochromatyczny czujnik za obiektywem f / 1.6 służy do dokładnego dodania szczegółów. A łącząc to z dedykowanym teleobiektywem 3X, P20 Pro może uzyskać hybrydowy zoom 5X. To daje powiększone obrazy z unikalnym polem widzenia, które tak naprawdę nie wyglądają, jakby zostały zrobione na smartfonie. Konfiguracja aparatu Huawei przylega również do teleobiektywu nawet w stosunkowo ciemnych warunkach, w przeciwieństwie do Samsunga Galaxy S9 +, który szybko wraca do cyfrowego kadru głównego czujnika nawet w średnim świetle. Zasadniczo jest to dobra rzecz, jednak punkt, w którym P20 Pro przełącza się na kadrowanie cyfrowe 40-megapikselowego czujnika głównego, jest bardzo zauważalny, ponieważ kadrowanie cyfrowe 3X jest znacznie bardziej ziarniste, nawet przy większym rozmiarze czujnika.

Niezależnie od tego, 3-krotny teleobiektyw daje Huawei P20 Pro wyjątkową siłę - możesz powiększać dalej z większą ilością szczegółów niż jakikolwiek inny aparat telefoniczny.

Ale tam, gdzie seria P20 naprawdę przoduje, jest przenośny tryb nocny. Oba modele mają to, ale jest to najsilniejsze na P20 Pro, dzięki magii łączenia pikseli. W tym trybie telefon wykonuje serię zdjęć w ciągu około 4 sekund, a następnie wykonuje drobne zmiany, wykorzystuje sztuczną inteligencję do przeciwdziałania ruchom dłoni i zwykle pozostawia niesamowite zdjęcie przy słabym świetle. (Nie różni się to od trybu „ulepszonego” HDR + z telefonów Google Pixel 2, które kręcono tylko przez dłuższy czas).

W trybie pełnej automatyki P20 Pro świetnie sprawdza się w fotografowaniu przy słabym świetle. Ale dzięki temu nowemu dedykowanemu trybowi nocnemu przeskakuje on w pikselach 2 i przyciąga światło i kolory, których twoje oko nawet nie widzi, zachowując przy tym wyraźne szczegóły. W trybie nocnym P20 Pro przechwytuje wszystkie kolory i jasne, żywe światła, które robi aparat Pixel 2, ale ze zredukowanym szumem i ostrzejszymi szczegółami.

Przynajmniej … robi to przez większość czasu. Piękno aparatu Pixel polega na tym, że nie ma oddzielnych trybów do zmartwienia, po prostu zrób zdjęcie i zawsze będzie wyglądać świetnie. To samo dotyczy w dużej mierze Galaxy S9. W modelach P20 i P20 Pro trzeba się jeszcze trochę zastanowić, który tryb jest odpowiedni do zamierzonego ujęcia. Ten kompromis daje większą kontrolę, w wyniku czego pułap jakości obrazu jest prawdopodobnie wyższy na P20 Pro niż Pixel 2, ale wysiłek potrzebny do osiągnięcia tego jest również znacznie większy.

Sztuczna inteligencja jest częścią tego, co sprawia, że ​​umiejętności P20 w słabym świetle są tak ogromne, a rozwijające się zdolności AI, które widzieliśmy w Mate 10, zostały dodatkowo ulepszone w P20 i P20 Pro. Telefony mogą teraz automatycznie rozpoznawać więcej scen, a Huawei twierdzi nawet, że może odróżnić różne rodzaje jedzenia - chociaż tak naprawdę nie zauważyłem tego w ciągu kilku tygodni użytkowania. To samo dotyczy pomocy sztucznej inteligencji telefonu w komponowaniu scen - ma pomóc ci dowiedzieć się, gdzie umieścić linię horyzontu na ujęciach i jak ułożyć różne rodzaje scen. Albo jestem po prostu wyjątkowo dobry w komponowaniu, albo te funkcje są mniej widoczne niż twierdzi Huawei.

Huawei nie może pobić najnowszego Samsunga ani Google'a w trybie wideo.

Ogólnie rzecz biorąc, funkcja AI Master, która jest domyślnie włączona, jest trochę mieszana. Dwa tryby AI, zieleń i błękitne niebo, wydawały się nadmiernie przesycić odcienie niebieskiego i zielonego oraz dodawać efekty winietowe, jednocześnie miażdżąc czerń w sposób, który zaciera szczegóły cienia. W wielu sytuacjach strzały wyglądały gorzej, a nie lepiej. Łatwo jest całkowicie wyłączyć tę funkcję, ale to wszystko albo nic. Nie możesz selektywnie zabijać trybów AI, które ci się nie podobają, ani nie możesz usunąć poprawek AI po zrobieniu zdjęcia.

I podczas gdy narzekam, zdarzyło mi się kilka przypadków, w których aparat P20 Pro znacznie wyostrzy niektóre sceny na zewnątrz, nawet przy wyłączonej sztucznej inteligencji. Nie zdarza się to często, ale kiedy tak się dzieje, niektóre fragmenty obrazów z drobnymi szczegółami, takie jak gałęzie drzew, zostają pogrążone w artefaktach. Nie zauważyłem takich problemów z tymi samymi ujęciami zrobionymi na Galaxy S9.

W wycięciu ekranu P20 schowany jest 24-megapikselowy aparat do selfie, za obiektywem f / 2. Przedni przód jest solidnym ulepszeniem w Mate 10, ze zwykłymi zastrzeżeniami dotyczącymi bardzo słabego oświetlenia, w których konkurenci tacy jak Pixel 2 wyprzedzają. Drobne szczegóły wydają się też nieco bardziej miękkie niż u rywali, ale niekoniecznie jest to zła rzecz. Byłem mniej pod wrażeniem próby Huawei skopiowania funkcji oświetlenia studyjnego iPhone'a. W połowie czasu nie mogłem nawet powiedzieć, że są włączone. Druga połowa wyglądała dziwnie, aw niektórych przypadkach komicznie źle.

Funkcja wideo P20 jest mniej więcej taka sama jak Mate 10 Pro - możesz nagrywać w rozdzielczości do 4K przy 30 klatkach na sekundę, co jest krokiem poniżej 4k60, które mogą nagrywać Galaxy S9, iPhone X i inne. Co gorsza, stabilizacja wideo jest obsługiwana tylko w rozdzielczości 1080p, co jest wstydem, ponieważ działa bardzo dobrze - wystarczy zadowolić się niższą rozdzielczością.

Wielką nową funkcją wideo jest przechwytywanie w zwolnionym tempie z prędkością 960 klatek na sekundę, które prawdopodobnie widziałeś już w reklamach i recenzjach dotyczących Galaxy S9. Wersja tej super spowolnionej funkcji Huawei, podobnie jak Samsung, jest ograniczona do rozdzielczości 720p, a także potrzebuje sporo światła, aby dobrze działać. Produkowane filmy są również w przybliżeniu tej samej jakości co S9, z tymi samymi kompromisami, chociaż brakuje jednej ważnej funkcji, którą Samsung wbudował w S9, aby ułatwić przechwytywanie w zwolnionym tempie.

Na S9 dostajesz małą poręczną siatkę celowniczą, która pomaga ci ustawić się tam, gdzie będzie akcja, a kiedy wykryje ruch, rozpocznie się seria zwolnionego tempa. Na P20 wszystko jest ręczne - ułamek sekundy po naciśnięciu spustu dostajesz ćwierć sekundy materiału w zwolnionym tempie. Po skorzystaniu z obu wersji Samsunga jest po prostu łatwiej - na P20 ręczne odmierzanie czasu wciśnięcia tego przycisku do ułamka sekundy wymaga nadludzkich odruchów. Na pewno będziesz musiał wykonać kilka próbnych serii, zanim dostaniesz zastrzyk, którego szukasz.

Najważniejsze w aparatach P20 i P20 Pro jest to, że są one ogólnie doskonałe, chociaż nie są tak zdolne jak telefony Samsung i Google w wideo. W przypadku prostych zdjęć uzyskasz wyjątkowo imponujące wyniki, szczególnie z P20 Pro w słabym świetle. Ale robienie tego wymaga więcej majsterkowania i majstrowania przy ustawieniach, niż zapewne jesteś przyzwyczajony. A bardzo popularna funkcja AI Master powoduje co najmniej tyle problemów, ile rozwiązuje, podczas gdy funkcja wideo w zwolnionym tempie Huawei naprawdę nie wnosi nic nowego do stołu.

Super Naładowany

Żywotność baterii Huawei P20 + P20 Pro

Pomimo podobnej powierzchni i dotyku w dłoni, pojemniejsza obudowa P20 Pro zapewnia znacznie większą baterię - większy korpus jest wypełniony wystarczającą komórką 4000 mAh z 3400 mAh w standardowym P20.

Mniejszy telefon doskonale sobie radzi z tym pakietem zasilania, dzięki czemu doszedłem do końca dnia ze standardowymi trzy do czterech godzinami wyświetlania na ekranie. Tymczasem żywotność baterii Pro jest godna pochwały, z jedną lub dwie dziwnymi niespójnościami. Słabe połączenia sieciowe, a zwłaszcza użycie aparatu, szybko zapełnią nawet większą z dwóch baterii.

Moje rzeczywiste liczby są na całej mapie, ale na dole patrzysz na około cztery godziny ekranu na czas, w górnej części gdzieś około szóstej. Zakłada się, że nie używasz żadnego z trybów oszczędzania energii Huawei, które zmniejszają procesor i zadania w tle, aby zaoszczędzić sok.

Uwaga dość dobry Mate 10 Pro, ale wciąż znacznie powyżej średniej.

Żywotność baterii w Pro nie jest wcale zła, ale po dwóch tygodniach użytkowania każdego dnia kończę z nieco mniejszą mocą do stracenia niż Mate 10 Pro. W dni podróży wczesnym wieczorem mogłem zepchnąć go do strefy zagrożenia. To trochę dziwne i być może mówi o oprogramowaniu wink jako głównej przyczynie - ponownie nie doświadczyłem tego na Mate 10 Pro, który ma wiele takich samych specyfikacji sprzętowych. Przy lżejszym użytkowaniu absolutnie możliwe jest wypchnięcie drugiego dnia w szczególności z P20 Pro.

Chociaż nie ma w nim ładowania bezprzewodowego, główną opcją ponownego napełniania jest doskonała Huawei SuperCharge - która nie zmieniła się od czasu wprowadzenia na Mate 9, ale nadal jest jedną z najszybszych metod szybkiego ładowania dla dowolnego telefonu. Nawet jeśli zapomnisz ładować przez noc, 30 minut podłączone do dołączonej SuperCharger zagwarantuje ci sok na cały dzień.

Dolna linia

Czy powinieneś kupić Huawei P20 lub P20 Pro?

Kup Huawei P20 lub P20 Pro, jeśli chcesz mieć telefon o atrakcyjnym wyglądzie i aparatach, które po oswojeniu mogą tworzyć oszałamiające teleobiektywy i zdjęcia w słabym świetle.

Jeśli pokropisz 680-900 €, aby wybrać jeden z tych telefonów, otrzymasz także doskonałą wydajność, ponadprzeciętną żywotność baterii i najbardziej dopracowane oprogramowanie Huawei, działające na najnowszej wersji Androida.

Przy tak znacznej różnicy cen między tymi dwoma modelami i stosunkowo niewielkiej różnicy wielkości wybór między P20 i P20 Pro sprowadza się głównie do zestawu funkcji i kosztów. Jeśli masz wątpliwości, powiedziałbym, że dostaniesz Pro - różnica wielkości w dłoni jest dość mała. Jeśli chcesz zaoszczędzić trochę gotówki, stracisz głównie na prawdziwym teleobiektywie i niektórych bardziej egzotycznych możliwościach słabego oświetlenia Pro.

Dobry

  • Wspaniały design
  • Imponująca żywotność baterii
  • Mocny teleobiektyw zmienny (P20 Pro)
  • Niesamowite aparaty słabo oświetlone
  • Oprogramowanie znacznie poprawione

Złe

  • Oprogramowanie kopiuje iOS w niektórych obszarach
  • Brak odporności na wodę (małe P20)
  • Niektóre tryby aparatu AI mogą być trafiane
  • Funkcje wideo nie są tak silne jak rywale

Huawei P20 Pro

4.5 z 5

Huawei P20

4 z 5

Dla mnie osobiście Huawei P20 Pro będzie moim codziennym sterownikiem w dającej się przewidzieć przyszłości. (A przynajmniej dopóki nie pojawi się kolejna ważna rzecz, którą recenzuję.) Nawet dla mnie jest to trochę zaskakujące, a wynika to z dodatkowego polerowania oprogramowania, tak jak z epickiej żywotności baterii lub imponujących funkcji aparatu. Myślę, że możemy w końcu spojrzeć wstecz na serię P20 - aw szczególności na P20 Pro - jako kamień milowy dla Huawei. Nie jest w żaden sposób wolny od niedoskonałości, ale to jest cholernie telefon.