Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Samsung pay: największym wyzwaniem dla uniwersalnych płatności mobilnych nie jest technologia

Anonim

Do tej pory Samsung Pay był powolny. Ogłoszona po raz pierwszy na Mobile World Congress 2015, usługa płatności mobilnych w Korei jest dostępna tylko teraz w Korei Południowej i Stanach Zjednoczonych. Oczekuje się, że wkrótce rozszerzy się na kolejne kraje, w tym Wielką Brytanię i Hiszpanię.

Zaletą Samsung Pay jest możliwość korzystania z większości istniejących terminali płatniczych, automatycznie oferując szerokie wsparcie we wszystkich krajach, które uruchomi. Może to jednak przynieść własne wyzwania. W miarę poszerzania się zasięgu usługi Samsung Pay ważniejsze niż kiedykolwiek jest kształcenie ludzi po obu stronach relacji z klientami.

Nie tak tajną bronią Samsung Pay przeciwko Apple Pay i Android Pay jest MST - Magnetic Secure Transmission - która pozwala na pracę z niemal każdym terminalem z tradycyjnym zamiataczem kart magnetycznych. Wystarczy wybrać kartę, uwierzytelnić za pomocą odcisku palca i przytrzymać telefon wzdłuż czytnika magnetycznego. Z kolei Apple Pay i Android Pay wymagają nowszych terminali z wbudowanym NFC (komunikacja bliskiego zasięgu). (Rodzaj, który znajdziesz w całej Europie, na przykład do użycia z bezdotykowymi kartami kredytowymi i debetowymi).

MST - Magnetic Secure Transmission - to nie tak tajna broń Samsunga.

Chociaż Samsung Pay obsługuje również NFC, to MST ma zapewnić przewagę konkurencyjną. Ponieważ suwaki magnetyczne są prawie uniwersalne, firma może pochwalić się tym, że Samsung Pay działa niemal wszędzie. Jak mówią reklamy firmy: „Samsung Pay jest tutaj. I prawie wszędzie indziej”.

WIĘCEJ: tak będziesz korzystać z Samsung Pay

Teoretycznie pozwala to Samsungowi uniknąć jednego z głównych problemów z Apple Pay - spójności. Jak napisała w tym tygodniu Katherine Boehret dla The Verge, „jeśli to nie zadziała w wystarczającej liczbie miejsc, przestaniesz próbować”.

„W zeszłym miesiącu Apple ogłosiło, że Apple Pay jest dostępny w ponad 2 milionach amerykańskich lokalizacji. Ale, jak się przekonałem, nie oznacza to, że Apple Pay jest używany we wszystkich terminalach płatniczych w tych lokalizacjach - lub że pracownicy umieć go używać ”.

Aktualizacja terminali jest kosztownym i powolnym procesem - szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie, w przeciwieństwie do Europy, za bezdotykowe karty kredytowe ma mniejszy rozpęd.

MST może jednak być zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Jest świetny, ponieważ opiera się na technologii już powszechnie stosowanej. Ale może to również powodować nieoczekiwane problemy, ponieważ Twój telefon Galaxy MST sumujący musi współpracować ze sprzętem, który nie został specjalnie dla niego zaprojektowany.

Twój telefon musi współpracować ze starszymi terminalami, które nie zostały specjalnie do niego zaprojektowane - oraz z właściwie podejrzanymi ludźmi obsługującymi ten sprzęt.

Przypomina to próbę użycia karty pokładowej opartej na smartwatchu. W takim przypadku istniejąca technologia jest zaprojektowana tak, aby pomieścić kawałek papieru (lub w niektórych przypadkach telefon), a nie całą ludzką rękę. W świecie detalicznym czytniki kart magnetycznych nie zawsze są umieszczone w miejscu, w którym wygodnie jest trzymać telefon. Oba są klasycznymi problemami wczesnego adoptu.

Jak odkrył Geoffrey A. Fowler z The Wall Street Journal, kiedy Samsung Pay po raz pierwszy wprowadził na rynek amerykański, znalezienie i użycie czytnika magnetycznego z telefonem to tylko pierwszy krok. Istnieje również ludzki kąt:

„Mam cuchnące oko od wielu kupców, którzy uważali mnie za oszusta lub hakera” - powiedział Fowler. „Niewielu o tym słyszało, a nawet gdyby tak było, czuli się niekomfortowo, kiedy sięgnąłem do kasy z telefonem”.

Aby być uczciwym wobec Samsunga, problem ten rozwiązano bezpośrednio w amerykańskich reklamach Samsung Pay - reklamach, które dotyczą zarówno informowania ogółu społeczeństwa, jak i sprzedaży produktu. (I przygotowując użytkowników Samsung Pay do zdezorientowanego wyglądu, jaki mogą napotkać, próbując z niego skorzystać.) Każdy z tych dwóch spotów ma klientów spotykających się z akceptantami, którzy twierdzą, że ich telefon nie będzie działał z płatnościami, tylko po to, by udowodnić, że się mylą.

Zadzwonię na policję. Właśnie widziałem, jak włamujesz się do mojego czytnika za pomocą telefonu.

Tyle że w rzeczywistości łańcuch wydarzeń nie zawsze przebiega tak płynnie. W listopadzie badkitties na forach Android Central napotkał koszmarny scenariusz, gdy próbuje zapłacić za parę 3000 dolarów kolczykami za pomocą Galaxy Note 5.

Po pierwszym przekonaniu sprzedawcy, że Samsung Pay rzeczywiście zadziała, plakat spotkał się z dalszym sprzeciwem ze strony kierownika.

„Kierownik sklepu podszedł do niej i powiedział jej, że nie ma mowy, żeby pozwoliła mi wyjść ze sklepu z 3000 kolczykami bez zapłaty. Urzędnik pokazał kierownikowi, że transakcja przeszła i paragon został już wydrukowany. Kierownik nie zrobił” kupić na sekundę. ”

„Próbowałem pokazać jej na telefonie, czym jest Samsung Pay. Nie chciała słuchać i rozmawiała już z kimś. Nie wiedziałam, że zadzwoniła po gliny.”

„Policjanci stanęli po stronie kierownika sklepu i nalegali, że muszę zapłacić za kolczyki. Powiedziałem im, żeby spojrzeli na paragon, który wyraźnie powiedział, że zapłaciłem”.

Inny plakat na forach AC, jmy7213, miał problemy z korzystaniem z Samsung Pay w sieci fast food wkrótce po uruchomieniu.

„Kierownik widział, jak położyłem obok niego telefon i przetwarzałem zamówienie. Natychmiast podszedł i powiedział:„ Zadzwonię na policję. Po prostu patrzyłem, jak nie używasz karty i nie rąbasz mojego czytnika telefonem ”. „

Obie sytuacje zostały ostatecznie rozwiązane dzięki zwrotowi w jednym przypadku i bezpłatnemu wstrząsowi w drugim. Wszystko było dobrze i nikt nie poszedł do więzienia.

Niemniej jednak te historie podkreślają potencjalne pułapki związane z podejściem Samsunga - w szczególności wysyłają nową technologię płatności do sprzedawców, którzy mogą jej nie znać, i polegają na tym, że klient uzasadni swoją przyczynę. Konflikty, argumenty - i tak, wezwania gliniarzy - są nieuniknioną tego konsekwencją.

Samsung Pay ma wiele zalet poza wygodą. Po pierwsze, korzyść z bezpieczeństwa polega na tym, że nigdy nie ujawniasz rzeczywistego numeru karty kredytowej w sklepie - to wielka sprawa, gdy historie o zagrożonych systemach płatności dużych detalistów łamią się z alarmującą regularnością.

Ale oznacza to również, że pracownicy sklepów i kierownicy są bardziej ostrożni niż kiedykolwiek w kwestii bezpieczeństwa fizycznego. Nie jest nieuzasadnione, że pracownik niezaznajomiony z najnowocześniejszymi technologiami mobilnymi może być przestraszony, gdy jego terminal w magiczny sposób niespodziewanie się zaświeci.

Jest wiele winy do obejrzenia. Czy Samsung powinien zrobić więcej, aby podnieść świadomość ludzi błąkających się po telefonach Galaxy obsługujących MST - zwłaszcza gdy Samsung Pay wchodzi na nowe rynki? Być może - w końcu, jako usługodawca, Samsung ma obowiązek zapewnić sprawne działanie usługi, w tym aspekt ludzki. Ale Samsung już wypuszcza reklamy i nie wypełniając reklamami całych krajów, opcje firmy są ograniczone.

Czy sami kupcy mogliby być bardziej otwarci? Być może. Ale dla wielu, zezwolenie na nieuczciwą transakcję może zagrozić ich pracy lub źródłom utrzymania.

Jeśli chodzi o nowe rzeczy związane z technologią, pieniędzmi i ludźmi, należy spodziewać się problemów ząbkowania.

Podobnie użytkownicy powinni być prawdopodobnie przygotowani na pewien opór ze strony sprzedawców detalicznych, szczególnie we wczesnych dniach Samsung Pay - a zwłaszcza z mniejszych sklepów, w przypadku których istnieje mniejsze prawdopodobieństwo zapoznania się z najnowszymi osiągnięciami w zakresie płatności mobilnych. Szczególnie duże zakupy, takie jak wspomniane kolczyki o wartości 3000 USD, częściej podnoszą brwi.

Jeśli chodzi o nowe rzeczy związane z technologią, pieniędzmi i ludźmi, należy spodziewać się problemów ząbkowania. Nawet w przypadku Apple Pay, gdzie logo producenta iPhone'a jest wyświetlane na terminalach, kupujący mogą spotkać pracowników niezaznajomionych z koncepcją płacenia smartfonem. Szerszy zasięg usługi Samsung Pay, co zrozumiałe, zwiększy częstotliwość występowania tych problemów ząbkowania. To nie jest mały problem.

Mimo to płatności mobilne staną się coraz bardziej popularne, gdy pojawi się więcej iPhone'ów obsługujących Apple Pay i telefonów obsługujących Android Pay, a Samsung rozszerzy swoją usługę na Europę. W końcu osiągniemy masę krytyczną, a sięganie po telefon, który zapłaci, stanie się równie przyziemne i niebezpieczne, jak wybranie karty kredytowej lub przekazanie gotówki.

Przed nami obiecująca przyszłość. Dotarcie tam zajmie trochę czasu.