Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Oszczędzaj neutralność sieci i spraw, aby nasza mobilna przyszłość była niesamowita

Anonim

Uwielbiam mówić ludziom, co myślę o konkretnej rzeczy, niezależnie od tego, czy jest to produkt, marka czy usługodawca. Na przykład swobodnie powiem komuś, aby wybrał T-Mobile jako przewoźnika, ponieważ oferuje najlepszy kompromis między prędkością, wartością i zasięgiem. Rzadko zdarza mi się jednak oceniać dostawcę na podstawie jego postawy wobec neutralności sieci, co ma bezpośredni wpływ na naród amerykański.

Może powinienem.

Dzisiaj, 12 lipca, jest Dzień Działania na rzecz Oszczędności Neutralności Netto, w którym tysiące firm zajmują stanowisko, by wspierać obecny stan Internetu. W Mobile Nations stoimy z większymi podmiotami, takimi jak Google, Amazon, Netflix, Facebook, Twitter i tysiącami innych, wzywając FCC do przestrzegania przepisów tytułu II, które określają jako usługi telekomunikacyjne, prawnie uniemożliwiając im zmianę sposobu wysyłania ruchu internetowego, ukształtowane i otrzymane.

Neutralność sieci to skomplikowany temat - mamy małego wyjaśnienia, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat - ale przejście do deregulacji części Internetu pochodzi od samozwańczego libertariańskiego przewodniczącego FCC, Ajita Pai, którego pragnieniem jest zobaczyć mniej przepisów rządowych dotyczących usług telekomunikacyjnych za wszelką cenę, niezależnie od tego, czy mają one negatywny wpływ na konsumentów.

Ciężar nie powinien spoczywać na nas, konsumentach, na policji złych aktorów. FCC chce, aby tak było.

W wywiadzie, który udzielił NPR na początku tego roku, powiedział, że zamiast porozumienia, które mamy teraz, które uprzednio znosi preferencyjne traktowanie niektórych rodzajów ruchu internetowego w stosunku do innych, chce przejść do regulowania na zasadzie indywidualnej -podstawa.

Przede wszystkim chcemy mieć pewność, że konsumenci będą mieli dostęp do wszystkich legalnych treści w Internecie - to podstawowa ochrona otwartego Internetu, z którą, jak sądzę, wszyscy się zgodzą. … Ale po drugie, chcemy mieć pewność, że możemy pozwolić wszystkim firmom streamingowym, innym, które tworzą treści w Internecie, na dotarcie do punktów końcowych, którymi są konsumenci.

Możemy więc wyobrazić sobie pewne prokonkurencyjne ustalenia, które pozwalają w szczególności na dostarczanie wideo w sposób efektywny. I można sobie wyobrazić antykonkurencyjne ustalenia. I prostą rzeczą, o której wspomniałem, jest to, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć z góry każdego potencjalnego rodzaju wyniku - niektóre mogą być dobre, inne mogą być złe - i na podstawie poszczególnych przypadków ustalmy, jakie rodzaje zachowań są antykonkurencyjne lub w inny sposób zaszkodziłyby konsumentom lub innowatorom i podejmą działania, jeśli zauważymy, że coś takiego się pojawi.

Argument Pai wynika z silnego przekonania, że ​​nadmierna regulacja prowadzi do zmniejszenia inwestycji i przytacza przykłady tego, jak niektóre firmy internetowe ograniczyły przewodowy Internet szerokopasmowy i naprawiły mobilną ekspansję na obszarach wiejskich w ciągu ostatnich kilku lat. Wierzy również w to, co nazywa „wolnym i otwartym Internetem”, który nie jest zakłócany klasyfikacją tytułu II z lat 30. XX wieku, która nadzorowała Ma Bell, prawdziwy monopol telekomunikacyjny.

„Jeśli działasz przed faktem, to zapobiegawczo mówisz, że uważamy, że rynek na zawsze pozostanie taki sam i możemy wziąć pod uwagę każdy szczególny rodzaj postępowania” - powiedział. „Możesz zakazać wielu prokonkurencyjnych umów biznesowych”.

Chociaż Pai może mieć rację w środowisku, w którym znacząca konkurencja jeszcze nie istniała, jeśli spojrzymy na to, co stało się z amerykańskim rynkiem bezprzewodowym od czasu wdrożenia tytułu II w 2015 r., Widzimy wyraźny trend w kierunku bardziej dostępnego i mobilnego internetu i konkurencyjny. Widzimy firmy takie jak T-Mobile - sam zwolennik końca neutralności sieci, pamiętaj - podcina Verizon i AT&T, popychając dawny duopol przewoźników do nie tylko niższych cen, ale także do większej przejrzystości w sposobie traktowania swoich klientów. Otwarty, bezpłatny internet prowadzi również do bardziej wybrednych, lepiej wykształconych użytkowników, a rozszerzenie przepisów dotyczących neutralności sieci włączyło laika do rozmowy.

Być może najbardziej irytujące i frustrujące jest to, że Pai nalega, aby przepisy wyprzedzające musiały zostać usunięte na korzyść lżejszych uregulowań prawnych, a mianowicie nałożenie na konsumentów obowiązku - ciebie, mnie, nas - w celu wykrycia sprawców naruszenia. „Zwłaszcza w dobie Internetu” - powiedział - „konsumenci mogą składać skargi do władz Federalnej Komisji Handlu, Departamentu Sprawiedliwości, FCC i innych agencji państwowych”.

W tej chwili FCC jest zmuszona do nadzorowania dostawców usług internetowych w naszym imieniu, do egzekwowania przepisów, które uniemożliwiają firmom takim jak AT&T i Verizon po cichu i podstępnie ograniczać swoje nieograniczone plany, tak jak kiedyś, i nie realizować kontraktów na rozszerzenie Internetu szerokopasmowego, ponieważ nie zagwarantowano im wystarczająco dużego zwrotu.

Zero-rating może wydawać się dobrą rzeczą, ale otwiera drzwi na wiele, co jest okropne.

Cofnięcie neutralności sieci nie polega na stosowaniu legalnych taktyk przyjaznych konsumentom, takich jak zerowa ocena, które stały się tak powszechne w Stanach Zjednoczonych, że nie jest jasne, czy ludzie faktycznie kojarzą je z ruchem. Ale ta wszechobecność oznacza podstępność w podejściu dostawców sieci do regulacji, zawsze starając się znaleźć legalny manewr wokół problemu. Gdy T-Mobile przestał zliczać usługi przesyłania strumieniowego muzyki i wideo w stosunku do miesięcznego limitu danych użytkownika, zrobił to wiedząc, że FCC ostatecznie pociągnie go do odpowiedzialności za swoje działania. Potrzeba było nowej administracji i libertariańskiego, lekkiego regulatora, aby porzucić wszystkie pytania, czy ocena zerowa naruszyła neutralność sieci.

Choć może to brzmieć jak programy takie jak Binge On T-Mobile i inne, które przynoszą korzyści konsumentom - kto nie chce więcej danych za darmo? - mogą potencjalnie odciąć mniejsze firmy, które nie mają wymaganej wielkości lub wpływu, aby zawrzeć umowę z dużym przewoźnikiem. Ostatnio przewoźnicy w Wielkiej Brytanii zaczęli naśladować swoich amerykańskich odpowiedników. W Kanadzie takie programy o zerowym ratingu zostały niedawno zakazane nie tylko ze względu na nich samych, ale także w celu wykazania zaangażowania regulatora telekomunikacji we wzmocnienie zasad neutralności sieci.

Gdyby odjąć tytuł II od dostawców usług, którym co roku dajemy tysiące dolarów, takie wyzwania prawne będą trudniejsze do wygrania, a przewoźnicy - nawet AT&T, który podobno przyłącza się do walki o utrzymanie neutralności sieci - będą swobodnie robić więcej w imię zysku, kosztem kochanego przez nas internetu.

Jeśli chcesz to zrobić, masz czas do 17 lipca, aby przesłać swoje uwagi do FCC na temat tego, dlaczego naprawdę bezpłatny i otwarty internet zasługuje na coś, co Amerykanie uważają za pewnik.

Dołącz do walki o utrzymanie neutralności sieci