Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Stadia sama nie rozwiązuje największego problemu branży gier, ale z pewnością pomaga

Anonim

Jeśli kilka tygodni temu przeczytałeś mój artykuł o największym telefonie, jaki kiedykolwiek istniał (śmiało, walcz ze mną na nim), wiedziałeś, jak bardzo jestem podekscytowany GDC. To dlatego, że wiedziałem, że Google miał ogłosić jedno z największych zagrożeń dla status quo branży gier, odkąd gry Battle Royale stały się głównym nurtem.

Stadia Google, jak wiadomo, jest bardzo przyszłościowa. Jest to system gier, który obiecuje wysokiej jakości gry z niskimi kosztami, elastycznością, dostępnością, wszechobecnością, mobilnością i kreatywnością. Promuje włączenie i celebruje różnorodność graczy. To wszystko dla mnie.

Stadia: Co musisz wiedzieć o usłudze przesyłania strumieniowego gier Google

Russell Holly też wydaje się podekscytowany. (Z drugiej strony, kiedy nie jest podekscytowany nowymi technologiami?) Nie mogę jednak nie myśleć, że nawet jeśli to niezwykle ambitne przedsięwzięcie się powiedzie, nadal nie będziemy dokładnie tam, gdzie musimy.

Technologia stojąca za Stadią to jedno i jest to coś, w co Google ma wystarczającą pewność, aby wprowadzić na rynek tak namacalny produkt. Będzie wiele przeszkód do usunięcia i nie ma gwarancji, że to uruchomienie rozpocznie się bez żadnych problemów.

Mamy również pytanie o treść, do której Google prawdopodobnie również wcześnie wpisał. Już teraz Google wie, że ma pod ręką sytuację z kurczakiem i jajami, ponieważ programiści nie będą tworzyć gier dla systemu, w którym nie ma graczy, a gracze nie kupią systemu, w którym nie ma gier. Jade Raymond jest jedną z najlepszych osób, które podejmują się tego zadania, dlatego Google dało jej całą firmę w celu tworzenia oryginalnych treści i nakłaniania programistów do przekazania swoich dzieł.

Branża gier jest wyjątkowa pod tym względem, ponieważ jest jednym z niewielu środków rozrywki, które wymagają określonych elementów sprzętu, a sukces w tej branży polega na przekonaniu ludzi do wydawania ciężko zarobionych pieniędzy na platformę. Przekonanie ludzi do zakupu twojego produktu jest w rzeczywistości najbardziej podstawowym wymogiem kapitalizmu, ale wyjątkowe okoliczności związane z branżą gier sprawiają, że jego trudność jest o wiele trudniejsza (choć to również sprawia, że ​​jego szybki rozwój jest znacznie bardziej imponujący).

Gry stworzą lub zniszczą Stadię, a Google o tym wie.

Patrzę na to wszystko na poziomie makro i widzę coś, co mi się podoba, i widzę coś, w czym chcę być częścią, więc będę w Stadii tego samego dnia, w którym się pojawi. Ale wciąż martwię się, że Stadia w obecnym stanie jest trochę za wcześnie na przyjęcie.

Wszyscy mamy zastrzeżenia do technologicznej wykonalności, ale zastanawiam się, czy branża jest gotowa dojrzeć w inny sposób. Wraz z pojawieniem się gier Sega i Nintendo, przemysł gier stał się okrutną, przełomową rzeczą, która cechowała się zaciekłą konkurencją.

Nie zrozumcie mnie źle, konkurencja to dobra rzecz i była to dobra konkurencja, ale nie wszystko, co te firmy zrobiły, aby wygrać, leżało w najlepszym interesie ludzi, którzy ustawili swoje kieszenie. Ekskluzywne tytuły, zastrzeżone akcesoria, otoczone murem ekosystemy ogrodowe i dziecinne dźgnięcia E3 - te praktyki dały nam poczucie, że firmy te były bardziej zaangażowane w zaciekłą wojnę niż zdrową konkurencję.

My, gracze, właśnie to zaakceptowaliśmy. Przyjęliśmy to nawet. Zrobiliśmy o tym memy. Wojny na konsolach stały się tak krwawe, że ludzie wydawali ciężko zarobione pieniądze na kupowanie konkurencyjnego sprzętu, aby zabrać ich na ulicę i zniszczyć. Przez cały czas Nintendo, Microsoft i Sony zabierają pieniądze wydane na konsolę, której tak bardzo nienawidzisz, i śmiejąc się aż do banku.

Branża gier jest teraz ogromna, a tak duże impulsy zwykle wymagają jeszcze większych zmian. Tworzenie gier stało się tak drogie, że wydawcy musieli zmieniać strategie i priorytety. Premiery gier mają bardzo wątpliwy poziom jakości i ciągłe zapewnienie ze strony twórców, którzy twierdzą, że z czasem coś się zmieni.

Rzeczywiście, wiele najlepszych firm ostatecznie wkłada swoje pieniądze tam, gdzie jest ich usta, dostarczając świeżą treść miesiące i lata od premiery, cały czas naprawiając zepsute rzeczy, które chętnie zostawili w grze, aby dotrzymać terminu wydania. Ale wciąż muszą zarabiać pieniądze, aby to wszystko dostarczyć, więc naliczamy dodatkową opłatę za tę treść, a nawet za rzeczy, które powinny być w grze podczas premiery.

Chociaż uwielbiam gry, nawet ja mam dość sposobu, w jaki działa ta branża.

Nigdy nie zapomnę, że Capcom blokuje zawartość Resident Evil 5 - zawartość, która była dostępna przy uruchomieniu i już nagrana na dysk - za zaporą. Byłem bardzo wściekły i przysięgałem, ale trend się nie zatrzymał. Gry wciąż miały zapory i mikrotransakcje. Programiści wciąż trzymali małe fragmenty treści, aby później zachęcać do zamawiania w przedsprzedaży. Te małe kawałki stały się ogromnymi kawałkami.

Destiny była jedną z najbardziej oczekiwanych gier swoich czasów, a Bungie z pewnością ma umiejętność realizacji swojej wizji. Jednak Activision uznał za konieczne, aby umieścić go w bloku do krojenia i ograniczyć jego początkowy zakres, tylko po to, aby odsprzedać wszystko jako zawyżoną cenę materiałów do pobrania. Znowu przysięgałem bojkotować Activision. Zrobiłem to samo z EA. I Rockstar. Następnie Ubisoft. Zbyt trudno jest uciec, ponieważ bez względu na to, jak się z tym czuję, nadal chcę grać we wszystkie fajne gry, które produkują te firmy.

Oto jednak problem: nie każdy może lub troszczy się o to, by dostrzec to w ten sposób. Wiele osób grających w gry nie rozumie, co je tworzy. Czują się podekscytowani, ponieważ ogólna jakość gier pogorszyła się, a mimo to hobby jest wciąż ofensywnie drogie.

Gracze mają także krótsze okresy uwagi i wiele opcji alternatywnej rozrywki. Darmowe gry zapewniają więcej zabawy niż coś, za co zapłacisz 100 USD. Zauważając ten trend w moich własnych nawykach grania, nagle poczułem się dobrze, czekając kilka miesięcy na tę nową, gorącą grę, którą chcę wprowadzić do sprzedaży.

To jest do bani. Jako ktoś, kto kiedyś chciał zostać projektantem gier, nie chcę niczego więcej niż wspierać programistów w ich niesamowitej pracy, a jednak czuję, że nie mam wyboru, jak tylko zająć stanowisko i dołączyć do rosnącej liczby ludzi, którzy mieli już dość i nie są już zainteresowani wrzucaniem ton pieniędzy na hobby, które straciło wiele z tego, co czyni je wyjątkowym.

Największa zmiana w kulturze gier nastąpiła w ubiegłym roku, kiedy Fortnite podbiła świat. To był darmowy tytuł z unikalnym podejściem do nowego, gorącego gatunku, którego ludzie najwyraźniej nie mają dość.

W Fortnite gwiazdy koszykówki i raperzy hałasowali w Internecie. Różne tańce przedstawione w grze są przywoływane i często stosowane w popkulturze. To była gra, która w końcu sprawiła, że ​​gra stała się prawdziwym hobby, z którego mógłbym być dumny, zamiast tego, co ludzie robią, gdy nie mają nic innego do roboty.

Bez względu na to, co sądzę o Fortnite, zawsze mogę docenić to, co zrobił dla branży gier. Jego największym wkładem była zmiana naszych poglądów na grę wzajemną. Jako ktoś, kto wielokrotnie kupował tę samą grę na wielu platformach, aby grać z przyjaciółmi, którzy nie mogli kupić wszystkich konsol, byłem sfrustrowany.

Wyobraź sobie, że nie ma sposobu, aby użytkownik iPhone'a i Galaxy mógł nawzajem nawiązywać połączenia i pisać SMS-y. Wyobraź sobie, że musiałeś kupić specjalne pudełko, aby obejrzeć grę o tron. Wyobraź sobie, że ten nowy utwór Drake'a działał #OnlyOnBose. Nie wspominając o ludziach, którzy nie mogą tego zrobić, nawet jeśli podejmą świadomą decyzję. Nie jest to wykonalne finansowo dla wszystkich.

Poza problemami pieniężnymi oznaczało to również, że byłem na różnych ścieżkach rozwoju. Spędzamy godziny, dni, tygodnie, miesiące i lata wkładając wszystko w nasze postacie i samochody, awansując i zdobywając nowy sprzęt, kończąc grę oraz zdobywając wszystkie przedmioty kolekcjonerskie i osiągnięcia, abyśmy mogli powiedzieć, że wszystko przeżyliśmy. Ale wszystko to znika, gdy chcesz zagrać w tę samą grę na innej konsoli. Ponownie to wszystko, biorąc pod uwagę, że możesz sobie na to pozwolić, czego wielu młodych ludzi nie może zrobić.

Nie ma już sensu zamykać nas na jednej platformie.

Stadia została zaprojektowana z myślą o tych wszystkich rzeczach, ale sama platforma nie wystarczy. Główni gracze w tej grze muszą wejść na pokład. Sony, Microsoft i Nintendo muszą spotkać się i znaleźć sposób, aby tak się stało, aby nadal mogli zgrabiać ciasto.

Śmiertelnie boją się zmienić to, co zadziałało, ponieważ nikt nie chce być następną Sega lub Atari. Jednocześnie wiedzą, że jeśli nie zadbają o to, by słuchać branży i dostarczać to, czego chcemy, mogą bardzo dobrze zobaczyć ten los, szczególnie gdy ktoś z tak dużą siłą, jak Google, grozi jej zakłóceniem.

Słyszeliśmy o tym podczas Game Awards, kiedy dyrektorzy z Wielkiej Trójki podzielili się sceną i powiedzieli nam, że słuchają. Właśnie dlatego Nintendo i Microsoft są pozornie najlepszymi przyjaciółmi, którzy dzielą się teraz technologią i grami.

Nawet Sony było zmuszone zejść z piedestału i dobrze grać, gdy zobaczyło, że ludzie chcą grać w Fortnite na innej platformie. To dlatego, że siła pożądania konsumentów jest znacznie silniejsza niż myślisz. Siła ich dolara jest jeszcze większa.

Dlatego Stadia jest dla mnie tak ważna. Google głosi przyszłość, i to jest moja pasja. Microsoft może w końcu mieć bardziej odpowiedni produkt i model biznesowy, który lepiej pasuje do tej przyszłości niż Stadia, ale dzisiaj nie mogę tego ustalić. Wiem tylko, że branża stara się iść naprzód, a ja będę jedną z osób uczestniczących w tej jeździe, gdy koła zaczną się toczyć jeszcze w tym roku. Mam nadzieję, że dołączy do mnie wielu innych.