Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Ujednolicone przesyłanie wiadomości to żart i prawdopodobnie zawsze tak będzie

Anonim

Nie tak dawno temu byłem użytkownikiem typu „Linux-or-bust”. Miałem wszystko, czego potrzebowałem, a jedną z tych rzeczy był klient ujednoliconego przesyłania wiadomości. Dla mnie ta aplikacja to Pidgin. Kochałem Pidgin, ponieważ działało i nigdy nie miałem z tym żadnych problemów. Aplikacja nie była dokładnie wyposażona w wiele funkcji, ale mogłem zalogować się do wszystkiego i nigdy nie musiałem się martwić, że przegapię wiadomość od znajomych na wszystkich platformach, z których korzystali. Dla mnie to właśnie oznaczało ujednolicone przesyłanie wiadomości - sposób na ujednolicenie różnych aplikacji do przesyłania wiadomości, aby cała moja komunikacja była dostępna w jednym miejscu.

Kilka miesięcy później podniosłem telefon HTC G1. To, czego w tamtym czasie nie wiedziałem, to przejście na technologie mobilne, które powoli zmiażdżyło moje marzenie o zunifikowanym przesyłaniu wiadomości. Teraz nawet tego nie kwestionuję, po prostu to akceptuję - jednolite przesyłanie wiadomości nigdy się nie wydarzy.

To bałagan, i w większości przypadków nie ma sposobu na zjednoczenie tych doświadczeń.

Obecnie na moim telefonie, laptopie i komputerze stacjonarnym działa pięć różnych aplikacji do przesyłania wiadomości. Korzystam z Hangouts z Google Voice w większości połączeń i SMS-ów. Praca opiera się na Slacku do komunikacji grupowej i pewnego rodzaju scentralizowanym organizatorze myśli. Wielu moich znajomych używa Discorda, ponieważ jest to po prostu Slack i TeamSpeak połączone dla graczy. Facebook Messenger mieszka wszędzie dla moich przyjaciół i rodziny, którzy nie korzystają z Hangouts. Skype jest gdzieś w tle, więc nie muszę przewracać oczami i instalować aplikacji, gdy ktoś, kto jest zdezorientowany nowymi rzeczami, prosi mnie o czat wideo. To bałagan, i w większości przypadków nie ma możliwości ujednolicenia tych doświadczeń bez poświęcania funkcji, na których polegam, lub ogólnej funkcjonalności.

W dużej mierze obwiniam smartfony o obecny stan wiadomości. Dodanie komunikatora stało się sposobem na utworzenie blokady ekosystemu. Zbudowanie świetnej aplikacji stało się punktem różnicowania, czymś, co można wykorzystać do przyciągnięcia użytkowników z jednej platformy na drugą przy podejmowaniu decyzji, z kim chcesz się najbardziej komunikować.

Kiedy moja siostra zapytała mnie, dlaczego powinna wysyłać mi wiadomości w Hangouts zamiast Facebook Messenger, pokazałem jej, jak proste są rozmowy wideo z telefonu. Kiedy moi przyjaciele porzucili nasz grupowy Hangout na Slacka, a następnie Discord, było to spowodowane dostępnymi funkcjami i ogólną jakością aplikacji na każdym używanym komputerze. Unifikacja przestała polegać na łączeniu wielu aplikacji, a zamiast tego stała się łączeniem wielu platform. Poza osobami, które będą korzystać z tego, co jest wstępnie zainstalowane lub z tego, czego używają ich znajomi, wygrywa usługa przesyłania wiadomości, która działa najlepiej na każdym ekranie.

Dla Google unifikacja oznaczała zebranie wszystkich ich systemów przesyłania wiadomości w jednej aplikacji. Tak się nigdy nie stało z Hangoutami, ponieważ udało się tylko ujednolicić Google Talk i Google Voice, a przez to Google porzuciło obsługę federacyjnych wiadomości XMPP. Oznaczało to, że aplikacje takie jak Pidgin czasami po prostu nie otrzymują wiadomości bez prawdziwego wyjaśnienia. Wiadomości wideo na Hangoutach nadal nie są częścią Hangoutów i prawdopodobnie w tym momencie nigdy nie będą.

Najlepsze, co możemy powiedzieć o próbie zjednoczenia przez Google, to to, że jest lepsza niż próba Apple'a, która polegała na ujednoliceniu SMS-ów i iChata w sposób głęboko zepsuty, jeśli próbujesz porozmawiać z kimś, kto nie używa produktu Apple. Powodzenia i przejścia z iMessage do niczego innego, bez przerywania procesu. Palm starał się, aby wszystko działo się w jednym miejscu dzięki webOS, łącząc teksty, Facebook, Google Chat, AIM i więcej w jedną rozmowę w jednej synergicznej aplikacji - ale nawet gdyby przeżyli, natrafiliby na te same ściany, które udaremniają dziś zunifikowane działania związane z przesyłaniem wiadomości.

Wszystko to oznacza, że ​​zjednoczenie, jak to sobie wyobrażałem, w którym jedna aplikacja pozwala mi komunikować się ze wszystkimi moimi przyjaciółmi i rodziną we wszystkich aplikacjach, których używają, nigdy nie nastąpi. Nawet w uproszczonym znaczeniu, gdzie wszystko, co masz, to możliwości przesyłania wiadomości, prawdopodobnie nie będzie to możliwe w najbliższym czasie. Nie jest problemem, z którym wystarczająca liczba ludzi ma już do czynienia, ponieważ większość ludzi osiedliła się w jednym z ogrodzonych ogrodów i z przyjemnością instaluje inną aplikację, jeśli zajdzie taka potrzeba. W podobny sposób, w jaki potrzebna była poważna zmiana, taka jak utowarowienie smartfonów, aby stworzyć naszą obecną sytuację związaną z przesyłaniem wiadomości, ujednolicenie nie nastąpi ponownie, dopóki nasze obecne doświadczenia komputerowe nie zmienią się w jakiś radykalny sposób.