Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Czy będzie notatka galaktyczna 8? jak Samsung może odzyskać zaufanie konsumentów

Anonim

Galaxy Note 7 nie żyje. Trudno przeoczyć ciągły napływ wiadomości, ponieważ jednostki zastępcze zaczęły się palić, pomimo zapewnień Samsunga, że ​​używają ogniw akumulatorowych od innych dostawców niż oryginalne 2, 5 miliona, które zostały wycofane na początku września.

Teraz Samsung ma kilka priorytetów, zarówno krótko-, jak i długoterminowych. Musi ponownie współpracować z różnymi regulatorami, aby odzyskać wszystkie Note 7, starą i nową. A potem musi dowiedzieć się, co do cholery poszło nie tak.

Pierwsze zadanie będzie o wiele łatwiejsze niż drugie. Oczywiste jest, że problem jest większy (i większy) niż tylko ogniwa baterii w błyszczących nowych telefonach, więc teraz Samsung musi sprawdzić, czy problem był endemiczny w konstrukcji samego telefonu. Niektórzy eksperci, jak Joanna Stern z WSJ, być może słusznie twierdzą, że nieustający wysiłek Samsunga, aby osiągnąć więcej w krótszym czasie, był ostatecznym upadkiem telefonu - większe ogniwa akumulatorowe ściśnięte w coraz bardziej cienkich obudowach, ze standardami ładowania mającymi na celu popychanie nieregularnych cząsteczek w obie strony coraz szybsze stawki. To, że znalazła okazję, by wreszcie zaniepokoić Apple we wszystkich obszarach i, zmuszając dostawców, mogła nie przeprowadzić wymaganej kontroli jakości na każdym poziomie niezbędnym dla technologii, która jest zasadniczo baterią z ekranem.

Samsung próbował wcisnąć za dużo do telefonu i nie udało się.

Gdyby każda uwaga 7 stała się zapalająca w ten sam sposób - włączona podczas ładowania, na przykład za pomocą dostarczonego zasilacza sieciowego - o wiele łatwiej byłoby zdiagnozować problem. Raport Bloomberga podkreślał wstępne uwagi organów regulacyjnych w Azji, zauważając: „Wstępne wnioski wskazały na błąd w produkcji, który wywierał nacisk na płytki w ogniwach akumulatorowych. To z kolei doprowadziło do zetknięcia biegunów ujemnych i dodatnich, powodując nadmierne ciepło, które spowodowało akumulator wybuchnąć." Badanie przeprowadzone przez Komisję ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich potwierdziło to wprost: baterie były zbyt duże dla telefonu.

Innymi słowy, Samsung próbował włożyć zbyt wiele do telefonu i nie udało się. Mówi o pragnieniu Samsunga, aby z każdym wydaniem przesadzać, dostarczać nie tylko konkurentom, ale także sobie, raz po raz. To ambitny cel, niespotykany przez żadną inną firmę w dziedzinie technologii. A teraz ten cel musi zostać odłożony na bok, podczas gdy Samsung sublimuje się do kapryśnej branży, która chce przejść do następnej wielkiej rzeczy szybciej niż kiedykolwiek w historii.

Z pewnością, nawet gdy Samsung miał wypuścić Galaxy Note 7, był już na etapie projektowania i prototypowania swojego flagowego Galaxy S8. Jak anulowanie Notatki 7 wpłynie na jej najważniejszy produkt, dopiero się okaże, ale podobno sytuacja ta zdezorientowała izolowane kierownictwo firmy, powodując pewne przetasowania i prawdopodobne wyjście. Najwyższy mosiądz Samsunga z siedzibą w Korei Południowej nie jest tak rozpoznawalny dla odbiorców w Ameryce Północnej, jak Tim Cook czy Elon Musk, ale wielu z czołowych szczebli ma taką samą moc, a nowy szef mobilny, DJ Koh, może zostać zmuszony do ustąpić lub zrezygnować z tego fiasku.

Co najważniejsze, Samsung musi udowodnić swoim odbiorcom na całym świecie, że podjął kroki nie tylko w celu naprawienia pożarów baterii, ale przede wszystkim w celu wzmocnienia swojego zaangażowania w bezpieczeństwo.

Być może, co najważniejsze, Samsung musi udowodnić swemu heterogenicznemu światowemu odbiorcy, że podjął kroki nie tylko w celu naprawienia przyczyny pożarów baterii, ale przede wszystkim w celu zwiększenia swojego zaangażowania w bezpieczeństwo. Możesz być pewien, że podczas następnej inauguracji Samsung poświęci więcej czasu na zapewnienie bezpieczeństwa technicznego swoich produktów niż szybkość ich ładowania.

Samsung powinien także lepiej mówić przepraszam, naprawdę rozumieć poziom frustracji, a nawet traumy spowodowanej przez jego lojalną bazę klientów. Osobom dotkniętym pożarami Samsung musi wyjść poza to, nie tylko wymieniając telefony, ale oferując opłacenie wszelkich zabiegów medycznych, fizycznych lub psychicznych, które powinny być potrzebne.