Tegoroczny Big Android BBQ był mniejszym, bardziej intymnym wydarzeniem niż w poprzednich latach, z dużą ilością zabawy, przyjaciół i technologii. Nasz własny Russell Holly przyniósł więcej VR, niż można potrząsnąć kontrolerem, od PlayStation VR przez Samsung Gear VR przez Microsoft HoloLens po HTC Vive. Choć sprawy nie były tak szalone jak w poprzednich latach, dobrze było znów znaleźć się wśród przyjaciół i programistów. Biorąc pod uwagę, że ten rok był ostatni, jestem bardzo, bardzo szczęśliwy, że pojechałem.
Tak, na przemówieniu końcowym Aaron Kasten ogłosił, że będzie to ostatni Big Android BBQ organizowany przez IDEAA, powołując się na zwiększone trudności ze znalezieniem sponsorów i mniej osób chętnych podróżować tak daleko, gdy są lokalne wydarzenia o tym samym celu.
To, że jest tam więcej wydarzeń dla deweloperów, a zwłaszcza więcej z niskimi kosztami i wysokimi interakcjami, jest zaletą dla programistów w całym kraju (i za granicą, ponieważ coraz więcej konferencji dla programistów pojawia się również w Europie i Azji). Ale Big Android BBQ zapewnił innego uczestnika, którego nie inspiruje większość wydarzeń: entuzjastów, którzy nie są programistami. Jak ja.
Nie jestem programistą. Nie jestem programistą. Jestem tylko dziewczyną, która kocha Androida, uwielbia pisać o Androidzie i chce rozmawiać o Androidzie bez spędzania pół godziny na wyjaśnianiu, co to jest pierwsze.
Nie mogłem przejść do Google I / O, ale na Big Android BBQ mogłem usiąść przy panelach, które brzmiały interesująco i porozmawiać z programistami, producentami sprzętu (Nextbit, Asus, Sony i HTC byli tutaj w zeszłym roku. Tylko Program Sony Open Device Program był dostępny w tym roku.) I innych entuzjastów.
Społeczny aspekt grilla był szczerze lepszy niż jakakolwiek technika, jakiej kiedykolwiek doświadczyłem w ciągu trzech lat. Walcząc o to, jak duży ekran jest za duży na telefon (co, Thomas, odłóż ZenFone 3 Ultra), debatując nad tym, co w Pixelu warte jest zapłacenia prawie tysiąca dolarów, i rozmawiając o teraźniejszości i przyszłości Androida ekosystem był świetną zabawą.
Nie jestem pewna, czy jestem w „codziennym życiu”, ale mogę godzinami rozmawiać w dwóch miejscach: Big Android BBQ i Disney Park.
Możemy mieć dowcipy na każdej konferencji. Możemy tworzyć tradycje w dowolnym miejscu, takie jak top hat Aarona i absurdalna liczba szpilek TJ i punktów w tabeli liderów. I zobaczymy się na innych wydarzeniach… mam nadzieję. Jeśli nie, zawsze będziemy mieć Google+, kilka lat świetnego grilla i jeszcze większą koleżeństwo wśród entuzjastów, blogerów i programistów, które na zawsze będziemy próbować naśladować podczas nadchodzących wydarzeń.
Podnieś szklankę teksańskiego piwa i wlej jedną do przełyku na Big Android BBQ. A jeśli fani Androida chcą pogodzić się z gościnnością Teksasu i niektórymi debatami na temat Androida, czy mogę zasugerować Big Android Schlitterbahn? Dyskutujmy o potrzebie impregnacji wodoodpornej, gdy zmniejszamy Comal.