Google ma wiele na głowie w danym momencie. Firma zarządza mobilnym systemem operacyjnym Android, musi gasić pożary rozległymi YouTuberami i zgodnie z artykułem The Wall Street Journal nieustannie poluje na brakujące rowery.
W kampusie Mountain View Google ma około 1100 wielokolorowych motocykli, na których pracownicy mogą jeździć po budynku w ciągu dnia. Rowery mają żółtą ramę, niebieskie koła, zielone błotniki i czerwone kosze. Są ładniejsi niż mają prawo być i chociaż są przeznaczone do użytku wyłącznie przez pracowników Google, miejscowi Mountain View najwyraźniej cały czas je kradną.
Każdego tygodnia Google kradnie do 250 rowerów.
Google podobno traci od 100 do 250 motocykli co tydzień, a znaleziono je na trawnikach ludzi, na dachu pubu sportowego, a nawet w reklamie telewizyjnej dla Garniera. 68-letni pracownik Oracle, który często jeździ na rowerach, mówi, że są oni „jak przyjazny gest” dla mieszkańców Mountain View, a nawet burmistrz miasta przyznał, że zabrał go na wycieczkę po spotkaniu w kampus Google.
Policja Mountain View postanowiła nie angażować się w brakujące motocykle, więc w celu wzięcia sprawy w swoje ręce, Google zaczął umieszczać na rowerach trackery GPS w zeszłym roku. Po tym, firma odkryła, że jej motocykle były transportowane tak daleko jak Meksyk, Nevada podczas Burning Man, a nawet Alaska.
Google zaczął teraz testować system, w którym pracownicy mogą ominąć zamki na rowerach za pomocą smartfonów, ale okaże się, czy coś takiego zostanie rozszerzone na całą flotę.
Jeśli masz rower w swoim życiu, pamiętaj, aby dziś wieczorem trzymać go blisko swojego serca.
Ponieważ gdzieś w Mountain View w danym momencie kradną się setki.
Google naprawił niesławny emoji cheeseburger z Androidem 8.1