Departament Sprawiedliwości USA zatwierdził przejęcie firmy Motorola Mobility za 12, 5 mld USD, zaledwie kilka godzin po zatwierdzeniu umowy przez Komisję Europejską.
Kluczowe sformułowanie z DoJ: „Wydział stwierdził, że sporne transakcje prawdopodobnie nie zmienią znacząco istniejącej dynamiki rynku”.
Kiedy Google po raz pierwszy ogłosił umowę, oświadczyli, że zrobiono to w celu „doładowania” Androida szerokim portfolio patentów Motoroli Mobility. Poza podstawową konkurencją rynkową właśnie na to patrzył DoJ w ramach trzech dochodzeń. Federalni nie wydają się być pod wrażeniem intencji Google, mówiąc, że „zobowiązania Google były bardziej niejednoznaczne i nie zapewniają tego samego bezpośredniego potwierdzenia zasad licencjonowania SEP”. I jako taki, będzie pilnował rzeczy i że „Podział nie zawahałby się podjąć odpowiednich działań egzekucyjnych, aby zatrzymać wszelkie antykonkurencyjne korzystanie z praw”.
Jednak gdy naprawdę robi się dobrze, to kiedy DoJ zasadniczo mówi, że w trakcie dochodzenia ustalił, że Microsoft i RIM mają zbyt mały udział w rynku, aby używać jako ofensywnej broni patentów, w których mają udział w ramach Zakup Rockstar Bidco (którego zakup został również zatwierdzony w tym samym orzeczeniu dzisiaj). Nawiązuje także do tego, że uważa te patenty za niezbędne i że gdyby Google starało się zawrzeć z nimi umowę licencyjną, grupa Rockstar Bidco miałaby uczciwe warunki.
Innymi słowy, jeśli wszyscy nie będą grać fajnie - a przynajmniej uczciwie - wujek Sam wkroczy i położy klapsa.
Departament Sprawiedliwości zauważa również, że Microsoft ma już umowy licencyjne z mnóstwem producentów Androida, więc jest to rodzaj kontrowersji dla mieszkańców Redmond. Ale zasadniczo nazywanie Microsoft i RIM „małymi” w tym procesie jest zabawne.
Jeśli chodzi o nabycie patentów Nortel przez RIM i Microsoft, ich niski udział w rynku platform mobilnych prawdopodobnie stworzyłby strategię wyrządzania krzywdy rywalom poprzez nakazy sądowe lub ponadkonkurencyjne opłaty licencyjne w oparciu o nabyte Nortel SEPs nierentowne. Ze względu na ich niski udział w rynku raczej nie przyciągną wystarczającej liczby nowych klientów do swoich platform mobilnych, aby zrekompensować utracone dochody z opłat patentowych. Co więcej, Microsoft ma umowy o wzajemnej licencji z większością swoich konkurentów OEM opartych na Androidzie, co sprawia, że taka strategia jest jeszcze mniej prawdopodobna.
Teraz wszyscy czekamy, aby zobaczyć, co Chiny mają do powiedzenia, ale ta umowa prawdopodobnie jest prawie sfinalizowana.
Źródło: Departament Sprawiedliwości USA