Od jakiegoś czasu korzystam z podstawowego zestawu żarówek Philips hue i są one całkiem świetne. Dla nieznajomych są to żarówki LED z obsługą Wi-Fi, które mogą zmieniać kolor za pomocą aplikacji na Androida lub iOS. Wiele schematów kolorów jest wstępnie zapakowanych wraz z aplikacją opartą na wprowadzonych do niej zdjęciach, ale możesz także wprowadzać i wybierać kolory z własnych zdjęć.
Istnieje kilka ustawień, które są „naukowo udowodnione” w celu zwiększenia koncentracji, relaksu, czytania i energii. Wszystko to jest możliwe za pośrednictwem koncentratora podłączanego bezpośrednio do routera Wi-Fi, który komunikuje się z żarówkami za pośrednictwem ZigBee, który jest zdecentralizowanym, niskoenergetycznym i wolnoobrotowym standardem bezprzewodowym. Konfiguracja jest bardzo łatwa; wystarczy wymienić żarówki, podłączyć hub, uruchomić aplikację i nacisnąć przycisk na hubie w procesie parowania.
Użyłem tylko oryginalnego zestawu podstawowego, ale Philips niedawno wypuścił dwa kolejne zestawy żarówek zbudowanych do oświetlenia górnego, które oprócz wcześniejszych mniej tradycyjnych wersji, LightStrip i Bloom. Jeśli sprzedajesz pomysł na system, możesz łatwo wydać na to dużo pieniędzy. Podstawowa aplikacja została niedawno zaktualizowana o narzędzie do planowania, dzięki czemu można ustawić światła, aby włączały się, wyłączały lub przełączały motywy w określonych porach. Masz pełną kontrolę nad poszczególnymi światłami, w tym schemat kolorów i jasność. Niestety wyzwalacze geofencing nie są jeszcze dostępne w wersji na Androida.
Chociaż dołączone oprogramowanie jest świetne, byłem pod wrażeniem ekosystemu aplikacji, który pojawił się w barwie. Wypróbowałem f.lux, który zmienia temperaturę kolorów na ekranie komputera w zależności od pory dnia i czasu zachodu słońca w mojej okolicy, a ostatnio rozszerzyły się na odcienie, aby światła w domu mogły zmieniać się w ten sam sposób. Aplikacja mobilna Hue Pro, która oferuje widżet na ekranie głównym, funky tryb lampy lawowej, a wkrótce opcję pulsowania świateł w rytm muzyki. Połączenie z IFTTT to całkiem spora sprawa, pozwalająca na robienie takich rzeczy, jak zmiana schematu oświetlenia w zależności od pogody lub mruganie, gdy zostaniesz oznaczony na Facebooku. Byłbym szczególnie podekscytowany pracą z czujnikami ruchu Belkin WeMo, aby pokoje mogły spokojnie świecić i gasnąć w odpowiednich kolorach, gdy poruszasz się po całym domu.
Teraz moje Wi-Fi nie działa od dłuższego czasu - na długo przed ustawieniem świateł hue. Połączenia Wi-Fi są regularnie odcinane do komputerów i urządzeń w całym domu. Próbowałem przełączać routery bezskutecznie, więc teraz jestem na krawędzi zmiany dostawców usług internetowych. To była duża przeszkoda dla systemu hue: nie dodaje jednego (aplikacji) lub dwóch (routera Wi-Fi), ale trzy (hub ZigBee) potencjalnych punktów awarii dla czegoś tak prostego jak wyłączenie świateł. Miałem wiele przypadków, gdy musiałem ponownie podłączyć aplikację tak, jakbym robił to zdalnie, co oznaczało uruchomienie komputera w przeglądarce i oczekiwanie na ponowne uruchomienie procesu parowania. Jest to kłopot, gdy wychodzisz i chcesz się upewnić, że światła zgasną. Kredytowałbym to raczej do mojej osobistej sytuacji niż do winy z samym systemem barwy, choć sądząc po recenzjach sklepu Play, nie jestem sam w kwestiach stabilności. W każdym razie podkreśla, że jeśli masz problemy z Wi-Fi w domu, oznacza to również, że masz problemy z oświetleniem.
Największą przeszkodą w systemie barwy jest cena. 200 dolarów to dużo za trzy żarówki i to, co można łatwo odrzucić jako nowość. Używając ich codziennie przez jakiś czas, mogę powiedzieć, że kolor i intensywność światła mają dość silny wpływ na nastrój - włączanie trybu koncentracji i ustawianie pełnej jasności naprawdę sprawia, że czuję się bardziej rozbudzony poranek. Ustawienie ciemnych błękitów i fioletów w salonie to idealne tło do oglądania przerażających filmów. Co więcej, możliwość przywrócenia świateł do przytulnych, ciepłych kolorów, gdy pojawiają się kredyty, jest interesującą zmianą, której tak naprawdę nie ma nigdzie poza teatrem. Trudno powiedzieć, czy inwestycja jest tego warta, dopóki jej nie dostaniesz.
Jako świąteczny prezent Philips hue jest idealny dla fanów gadżetów, ponieważ prawdopodobnie nie wydadzą na siebie pieniędzy, mogą się pochwalić, aw ramach jednorazowego prezentu na specjalne okazje 200 $ nie jest tak źle. Poza tym tak naprawdę nie ma tam żadnych alternatyw; Spark został zdegradowany do zabawki dla programistów po nieudanej kampanii crowdfundingowej, a podczas gdy Lifx ma zamiar wysłać, nie jest wcale tańszy i brakuje pakietu pomocniczego.
Jeśli masz pieniądze wyrzucane z kieszeni, odcień Philips może radykalnie zmienić atmosferę Twojej przestrzeni życiowej za jednym naciśnięciem przycisku, ale nie próbuj oszukiwać się, myśląc, że to coś więcej niż luksusowy zakup.
- Kup zestaw startowy Philips hue
- Kup pojedynczą żarówkę Philips hue
- Kup Philips Bloom
- Kup Philips LightStrip
Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.